.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!
Dzisiaj przy odpowietrzaniu nagrzewnicy zauważyłem syczący wężyk. Wychodzi on z nagrzewnicy, później rozgałęzia się i idzie gdzieś w okolice przepustnicy i dalej. Ale jedno rozgałęzienie nie było nigdzie podłączone i zasysało powietrze. Szukałem skąd mógł wypaść, ale nie znalazłem. Czy powinien być zaślepiony jakoś, gdzieś podłączony czy tak sobie syczeć?
Wrzucam fotki może pomożecie

nie wydaje mi sie by wychodził z nagrzewnicy, raczej to odpowietrzenie baku jest, wygląda na jakąś samoróbę, ale jak syczy to znaczy że działa...

Na razie zatkałem ten wężyk, denerwował mnie ten dźwięk zasysanego powietrza ale będę szukał od czego on jest...

no to nie wiem czy dobrze zrobiłeś zatykając odpowietrzenie baku

odpowietrzenie powinno odprowadzać nadmiar gazów, a tu zasysa powietrze. a ma połączenie z przepustnica, więc chyba ona zasysa.

przecież odpowietrzenie baku zasysa powietrze w miare ubywania paliwa, a może czegoś nowego się dowiem.... U mnie oryginalnie ten wężyk idzie do zaworka (jednokierunkowego) i gdzieś jeszcze, nic nie zaślepiaj...

Może i tak być, uczymy się całe życie Dzięki za odpowiedź, temat do zamknięcia, wszystko wyjaśnione.