.: AUDI KLUB POLSKA :.

W nowo nabytym aucie sprzęgło "bierze" wysoko. To znaczy reaguje blisko góry pedału.
Poczytałem na forach na ten temat i nigdzie nie ma pełnej zgodności co do tego, czy taki objaw może świadczyć o kończącym żywot sprzęgle czy nie. Jedni piszą, że to świadczy o cienkiej już tarczy a inni mówią że to nie ma z tym nic wspólnego.
Poza tym nie ma u mnie żadnych objawów ślizgania, szarpania czy podobnych patologii.
Liczę Koledzy na Wasze doświadczenia i uwagi w tej kwestii. Jak to wygląda w Waszych autkach?

C5 ma autoregulację, to, że tarcza cieńsza to rzecz normalna

Ale możesz tak przejeździć bardzo długo

Ja jestem po wymianie sprzegla i nowe bierze tak samo jak stare wymienione czyli dosc wysoko jak u ciebie takze mysle ze audi tak maja jesli nie masz objawow zadnych typu zgrzyty slizganie itp to smigaj

potwierdzam - po wymianie u mnie również "bierze" wysoko i nie ma to nic wspólnego z grubością tarczy (autoregulacja)...

Koledzy, a czym dokładnie objawia się ślizganie, bo mi czasem bierze od połowy a czasem od góry.

początki są takie, że wrzucając 3jkę i gaz do podłogi, w miarę rozpędzania się auta czujesz jak obroty idą do góry a auto już niekoniecznie chce przyspieszać (tak jakbyś jechał na półsprzęgle - w sumie to to samo),
później to samo na 2jce, a później już na 1ce i w ogóle nie możesz porządnie ruszyć (ale to już chyba jedziesz na nitach)... w fazie początkowej sprzęgło ślizga się w granicach max mocy (czyli u mnie to było ok 4,5tyś obrotów), a potem jest tylko gorzej... Weź go gdzieś na kawałek dobrej prostej i rozpędzaj się na maxa go kręcąc, jak wejdziesz na 3jke to obserwuj czy idzie tak samo jak zazwyczaj...

PS
dodam , że żadne testy na górce, z ręcznym itp. nic nie dawały, a tarcza już dziękowała...



moim zdaniem to nie jest problem zużytej tarczy

Ja sie tak zastanawiam o jakiej samoregulacji piszecie ?

Sprzegło sterowane hydraulicznie ? tak czy nie ?
Pompka przy pedale i siłownik przy łozysku sprzegłowym, tak ? A samoregulacja to gdzie jest ???

No więc im okładziny cieńsze tym tarcza dociskowa bliżej silnika a tym samym końce spręzyny talerzowej bliżej lozyska wyciskowego.
Tak jest zbudowane sprzegło

Więc normalne, ze im tarcza bardziej zuzyta tym ciężej jest wciskać pedał i bardziej u góry "bierze" sprzegło

Chodzi o to , że sprzęgło regulowane jest samoczynnie właśnie ze względu na to że jest hydrauliczne - przecież chyba nie myślisz, że posiada jakiś osobny sterownik?
Kiedyś były sprzęgła na linkę i na tej lince była regulacja, ale to już nie te czasy raczej, bo ja mam w C4, baa nawet w B3 mam sprzęgło hydrauliczne.
To co napisałeś jako ostatnie zdanie jest bzdurą, gdyż grubość tarczy w ogóle nie ma znaczenia w którym miejscu "sprzęgło bierze" i jak ciężko się wciska pedał sprzęgła w przypadku sprzęgła hydraulicznego.
Oczywiście przy poprawnie dzialajacym ukladzie dzwignia - pompa - przewod - wysprzeglnik - sprzeglo.

Kolego, właśnie bzdurą jest to co Ty teraz napisałeś !

Zapoznaj sie z budową sprzęgła i kinematyką jego elementów (spręzyna i docisk), potem pogadamy

Nie wiem naprawdę jak dyskutować z taka niewiedzą ???

Może nakłonie do wypowiedzi klienta, który odbierał auto w piatek po wymianie sprzegła w 1,8 T. I stały sie 2 rzeczy: po pierwsze miał pretensje jak wcisnął pedał, że niby dlaczego "chodzi tak luźno, czy cos jest urwane?". A po drugie przy pierwszej probie ruszenia zgasł mu silnik bo ruszając tak szarpnął autem. Nie spodziewał się, że od razu przy podłodze "będzie brało".

ehhh no comments, jak widzę Ty jesteś bardzo zasobny w tą "wiedzę"...

Nie jest to żadna czarna magia, wystarczy zapoznać się z budową docisku głównie, do tego z charakterystyką sprężyny talerzowej, no pomocne może byc przerobienie kilku sprzegieł w praktyce (jak ktos nie wierzy teorii) i tyle

Nie bedę tu robił wykładu co się dzieje z poszczególnymi elementami gdy naciskamy na pedał sprzegła, w którą stronę się przemieszczają i jak działa dźwignia.
Tak samo w miarę zuzywania się okładzin tarczy sprzegłowej tarca dociskowa przemieszcza się coraz blizej koła zamachowego, więc konce sprężyny talerzowej znajdują się coraz bliżej łozyska wyciskowego (dźwignia). No tak czy nie ?
Zresztą nie chce mi sie nikogo uczyć.

Na pewno kto chce to znajdzie i nie potrzeba tu książki do zawodówki samochodowej bo wystarczy literatura popularna. Ewentualnie można sobie dźwignie rozrysować

nie pomyślałeś o tym, że po to jest samoregulacja, aby takie zjawiska o których piszesz nie występowały?
Ja już zjechałem 2 tarcze w swoim C4 i dwa razy wymieniałem sprzęgło i pedał sprzęgła bierze zawsze wysoko w tym samym momencie, niezależnie od zużycia tarczy. Jak to wytłumaczysz?
Szkoda czasu na pisanie z takimi bufonami jak Ty, którym wydaje się, że wiedzą wszystko i traktują wszystkich z góry. Mam Ci opisać jak wygląda samoregulacja w układzie hydraulicznym sprzęgła czy sobie doczytasz? ehh...

Daruj sobie epitety bo nieładne sobie wystawiasz swiadectwo

Samoregulację to zobacz sobie np w tylnym zacisku hamulcowym A6C5 (bo o takim aucie jest ten watek - Ty piszesz o swoim C4 to byc może masz tam coś innego ale to nie moja wina, że nie zauważasz w jakim watku piszesz ), jest tam mechanizm samoregulacji w układzie hydraulicznym !

Natomiast w ukłądzie hydraulicznym sterowania sprzegła A6C5 nie ma żadnego mechanizmu samoregulacji !!!

Przy wymianie tylnych klocków musisz cofnąć mechanizm samoregulatora, poprzez wkręcanie tłoczka.

Przy wymianie sprzęgła sprzegła nic takiego się nie robi !
To jest proste jak budowa cepa: jedna pompka pod pedałem, potem przewód hudraulczny (stały, elastyczny) i potem siłownik, który jest jakby odwróceniem pomki spod pedału (w sensie sposobu działania). I tyle ! Nic więcej !

No i stało się, dziś jechałem i auto nie ciągło jak kiedyś, a obroty szły normalnie... jak jechałem już z pracy było ok, ale mysle że sprzegło ma dość.

budą nie telepie, wiec mysle ze dwumas jest ok.
Jakie sprzęgło polecicie? Sachs? LUK? mysle o chipie więc możecie polecic coś dobrego co się nie rozsypie po z chipowaniu w dalsszej persepktywie? (moje auto to AFN 1997 A4 sedan, ośka)

Czyli nic strasznego
Ja brałem zawsze Sachsa i jest bardzo dobry. Wymień od razu cały komplet czyli tarcza, docisk i łożysko oporowe. Dwumasem się na razie nie przejmuj - jak zrzucisz skrzynię to i tak zobaczysz jakie ma luzy i w jakim jest stanie.

kolego naprawde nie masz racji , to ze sprzedło jest hydrauliczne to jest i tyle ale zadnej samoregulacji nie posiada , jesli jest zuzyte to chodzi cięzko i bierze wysoko tyle

Na alledrogo LUK chodzi po 500 zł, spojrze też na Sachsa.

Ja polecam sprzęgło - komplet firmy LuK tak jak zresztą pisałeś. Ale radził bym kupować w sklepie internetowej niż na aukcji. Masz tam pewny sprzęt.

Panowie, fałszywy alarm (chyba), to nie sprzęgło siadło u mnie. Dziś robiłem testy i auto łapie notlaufa około 4 tys obrotów, zajrzałem pod maske i zauważyłem że wąż od turbo się poci na łączeniu (przy samym turbo, ale nie a obejmie na łaczeniu z turrbo tylko przy rozgałęzieniu tegoż węża, tutaj zdjęcie pogladowe http://allegro.pl/rura-waz-turbiny-audi ... 10998.html). Pytanie, czy ten wystający węzyk jest nakładany na rure? czy wystarczy go docisnąć? czy może spróbować uszczelnić taśmą specjalistyczną ? czy musze wymenić całą rure na nowa?

Hmm, po przeczytaniu wszystkich wypowiedzi mam mały mętlik. Dodam tylko, że od założenia tematu zrobiłem około 4 tys. i sprzęgło zachowuje się identycznie, tzn. nic się nie pogorszyło. Jedno co mnie drażni to wysoki pedał. Po prostu nie lubię wysokich pedałów

Jak to jest z tą samoregulacją hydrauliczną? Jest czy nie?