giganteusz napisał(a):
2rafal7, stawsz przecież napisał jak wół w 1 poście że był i oglądał.

i chłop duma czy kupić żeby taki był fajny to by dawno kupił.
ja tego auta nie oglądalem - wróze z fusów
co do tego auta powiem jeszcze raz jechac i oglądac , auto jak auto, tanie jest (choć jak sie doliczy opłaty 15000 -1700zł to juz troche inaczej to wygląda) i nie ma co wymagac ze bedzie igła , tak jak powiedziałem wydaje mie sie ze auto tak jak zostało kupione to jest sprzedawane (sam tak wielokrotnie robie) z tego powodu iz sprzedającemu nie chce inwestowac w doprowadzenie go do kultury , pochłonie to za duzo wysiłku i pieniedzy , choc zawsze są wyjątki od reguły ale z doswiadczenia wiem ze bardzo rzadko, 2rafal7 ja równiez zajmuje sie autami bardzo długo niejedno kupowałem i nie jedno sprzedalem i na podstawie takiego ogłoszenia mysle ze moge juz powiedziec co nie co o tym samochodzie np sam mialem w tym roku z1999r audi b5 w skórach , drewno (wnetrze prawie jak nowe

bez rolety tylnej) z 1.9 tdi 90KM na pokąldzie srebrne , przodek malowany szyby wszystkie z roku kupiłem za 1500euro - koszty przyjazdu ok 1500zł , plus opłaty 1500zł plus 1000zł felgi 17'' od s-lina - opony 500 , wymiana oleju i fitrów 250zł (była smoła) i pasek rozrzadu plus pranie wnetrza 150zł wiecej nie robiłem nic auto ładnie sie prezentowało co z tego mechanicznie juz był kibel wszystko do zrobienia , hamulce , rozrząd , glowica , sprezarka klimy , wałek rozrzadu , fis w liczniku , pęknieta szyba przednia(mam do nich szczescie

) i wiele innych ,zeby zrobic na igłe potrzeba worka pieniedzy sprzedałem za 12000zł i pełny bak (gosć był z pod białegostoku i przyjechał pociągiemw ciemno

a kupił przez kup teraz z alledrogo) wszyscy szczesliwi nawet z nim rozmawiałem po 2 miesiacach i zadowolony strasznie wiec jak widac wszystko zalezy od osoby ja nie mogł bym tego wszystkiego nie zrobic i tak jezdzic , on smiga i sie cieszy choc o wszytkich usterkach i o tym co trzeba zrobic mówiłem juz mu telefonicznie (chłop miał pare km wiec sami rozumiecie ) ale uparł sie bo córce sie bardzo samochod podobał i nie było wyjscia - jak to sie mówi padło nie padło ale fela robi robotę
