zabijcie mnie za kolejny temat z tej serii, ale najpierw prosze niech ktos odpowie
nie mam pojecia w koncu czy termostat jest sprawny czy nie, badz czy to wina czujnika temperatury, czy wszystko jest ok. sytuacja zdarzyla sie tylko raz, wczoraj, gdy na zewnatrz bylo -7 stopni. wczesniej w inne pory roku plyn osiaga 90 stopni i tak jest przez caly czas. jechalem wczoraj kilkanascie km, okolo 2k obrotow na 4 biegu, silnik osiagnal max 75 stopni. wracajac to samo, dopiero zahaczajac o miasto wskoczylo 90 stopni. spedzilem sporo czasu na google i na roznych forach i jedni pisza, ze to normalne przy niskich temperaturach i nie ma czym sie martwic, inni ze nienormalne i konieczna jest wymiana czujnika/termostatu. podlaczylem dzis samochod pod VAGa i nie ma zadnego bledu z czujnika, temperatury nastepujace (pomiary na zimnym silniku):
zewnatrz: 0,5 C na komputerze
grupa 007;
fuel temp. : 1,8 C
intake air temp: 3,6 C
coolant temp. : 2,7 C
grupa 003;
coolant temp. : 4 C
co Wy sadzicie i co byscie poradzili? wczesniej w golfie 4 1,9 tdi AFN zawsze bylo 90 stopni bez wzgledu na warunki stad wczoraj bylem zaskoczony.