.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam zamierzam w najblizszym czasie zakupic pare gratow. Mam mozliwosc kupienia tarczy i klockow firmy TRW w okolicach 900 zl ? czy warto i czy nie lepiej kupic ATE ? Co do amorow zastanawiałem sie nad ori Kayaba cena za komplet chyba ok 1000 zl. Czy macie jakies inne lepsze propozycje ? pozdrawiam

Ty masz S6 więc zadbaj o bezpieczeństwo i kup dobre części.
Ja proponuję:
Amory:
1. Serwisowe z ASO - jak nie masz tyle kasy to Sachs Advantage.
2. Tarcze Zimmermann ewentualnie ATE.
3. Klocki EBC Green Stuf - jak nie masz tyle kasy to Textar/ATE/Ferrodo

Zdecydowanie nie polecam:

Tarcz Kagera i kloców Bosch'a

ja bym się skoncentrował na ATE i Sachsie (w przypadku amorków). ew Textar. najdroższa impreza to amory bowiem np. takie Sachsy to jak sam widzisz koszt 300 pln, chyba ze cos dorwiesz taniej na allegro

Z tymi ostatnimi to różnie bywa, ostatnio kupiłem właśnie Boscha (potrzebowałem na szybko , wcześniej tylko Textar) i znalazłem w pudełeczku klocki Textara. Tak gwoli info..pozdrawiam

na poczatku chcialem hamulce ATE i amory Sachs i dobrze by było zebym sie wyrobil do 2300 z wszystkim ale to chyba nie jest realne i pytam sie o Kayaby i TRW chyba, ze ktos ma jakis dostep do tanich czesci po znizkach he

Tarcze obojętnie jakie , mogą być Brembo. Klocki Ferrodo Premier bądź tak jak J@cek radzi. Amorki Koni. Dlaczego nie Kayaba i Sachs? Bo w Sachs po 50 tys km urywa się tłok od czegoś na dole w cylindrze i zaczyna mieć luzy na boki i puka. Kayaba to tani badziew który teoretycznie chwalony , wytrzymyje dużo krócej niż Sachs. Aktualnie latam już 4 rok na Koni jedynie z regulacją twardości ustawiona na najbardziej komfortowe i zarówno przy pokonywaniu ostrych zakrętów są lepsze od nowych SACHs jak i w komforcie są lepsze bo mają początkową charakterystykę bardziej płynną.Porpstu olej bez gazu.
Aaaa , dlaczego nie klocki ATE ? bo są bardzo twarde i niszczą szybko tarcze a skuteczność hamowania conajmniej średnia żeby nie powiedzieć kiepska.

Wnioskuje, ze najlepszym rozwiazaniem beda amorki Koni badz Sachs Advantage jezeli chodzi o klocki to EBC green stuff oraz Ferrodo. Tarcze byle jakie. Slyszalem juz od paru osob, ze najlepiej jest kupic klocki i tarcze jednej firmy wtedy skutecznosc hamowania jest wieksza- sam juz nie wiem. TRW i Kayaba odpadaja jezeli tak mowicie.

to nie jest prawdą że te same klocki i tarcze dają lepsze efekty. Ja testowałem to na ATE. na komplecie kloców zrobiłem 50 tys km a na tarczach które montowałem razem z klockami zrobiłem jeszcze kolejne 50 tys na kolejnych klockach ATE i tarcze były do wyrzucenia. Kiedy zmieniłem tarcze i załozyłem klocki Ferrodo, klocki nadal wytrzymywały około 50 tys ale tarcze po zuzyciu 1 kompletu klocków wyglądały jak nowe i w sumie wytrzymuja do dziś a to jest juz koło 200 tys km , niemniej jednak i nanie przyjdzie pora jak się klocki skończą bo już ranty są zauważalne.

Ja u siebie już 2 lata jeżdżę na zestawie hamulcowym (tarcze, klocki) TRW.
Jestem bardzo zadowolony, praktycznie znikome zużycie zestawu

panowie powiedzcie mi co sądzicie o tarczach febi do esy ?

Najlepsze, sprawdzone amorki do eski to Sachs Advantage
Tarcz Zimmermana nie polecam, najlepiej serwisowe, to samo tyczy się klocków hamulcowych...chyba, że eska służy do taczania się wtedy można założyć obojętnie co

no niestety co do sachs to mam mieszane opinie bo u mnie jakoś szybko siadają po wymianie latem szału kilka dni temu na przeglądzie nie pokazały

Amor teraz to tylko Bilstein od B6 w górę
KYB założyłem kiedyś tam do A4 KYB Ultra-SR (była kiedyś taka linia produktów) i latają nadal, ale chyba już ich nie ma
Zimmermany mam, ale nie wiercone, gładkie, nie ma z nimi problemu, hamują z klockiem Brembo jak należy, jak na razie są proste

tył klocki i tarcze ate jedno i drugie zużywa się moim zdaniem dość szybko ale w miarę czysto nie pylą,
na przodzie nie wiem jakie miałem tarcze ale wytrzymały 3 lata ,zmierzone dzisiaj 23 mm a powinny być wymienione przy 27 mm i nadal hamowały tak jak powinny bo pedał w podłodze był równoznaczny z włączeniem się abs-u,
grubość nowej tarczy to 30 mm ,
na przodzie miałem klocki jurid raz popiskiwały raz nie ale rant w tarczy zrobiły niezły a jeszcze połowa ich została , pylą strasznie ,
wymienione dzisiaj na trw z tarczami febi prawie nowiutki zestaw , brak jakiegokolwiek śladu po pracy klocka na tarczy cały zestaw 380 zł

a bym się skoncentrował na ATE i Sachsie (w przypadku amorków). ew Textar. najdroższa impreza to amory bowiem np. takie Sachsy to jak sam widzisz koszt 300 pln, chyba ze cos dorwiesz taniej na allegro

A ja odradzam kupowania takich części na allegro. Niby "oryginalne" a bardzo często pchają jakieś chińskie podróby.
Jeżeli chodzi o sklep z amortyzatorami to polecam http://www.autoamortyzatory.pl/.
PS. Zawsze można wyprosić jakiś fajny rabat

klocki, tarcze poleca TRW, ATE lub Textar. Zimermany i EBC troche wyzsza polka.

co prawda nie w S6C4 ale w A6C4 2.8V6, po zakupie i spokojnym, powolnym "dotarciu" klocków Textar, te po jednym poważnym hamowaniu (230kmh - 80kmh) wg mnie nie nadaja sie. Pomijam fakt, ze pod koniec tego awaryjnego hamowania Textary nie dzialaly prawie wcale (nie sa to klocki wyczynowe), ale od tamtej pory samochod hamuje wyraźnie słabiej. W najblizszym czasie szukam czego inego