.: AUDI KLUB POLSKA :.

Chwilowo nie mam czasu, ale jak poszukasz moich postów to już nie raz pisałem co ile kosztowało, łącznie z podsumowaniami za rok albo dwa.... generalnie naprawdę (przez 6 lat) jest tak A8 = A4 x 2 koszty.
We wszystkim (paliwo, części, olej, filtry, hamulce, klocki, itd itp)

Wooow co za pokaźna litania! 13 500km i tyle kasy(domyślam się że pewnie nie wszystko ująłeś). Wygląda to jakby było to piąte auto w rodzinie i właściciel miał bzika na punkcie tego auta, a tu masz ci placek, zwykła eksploatacja. Wielkie dzięki, teraz mam u Ciebie ogromny dług , ale chociaż zachowałem oszczędności to wychodzi około złotówki za kilometr nie licząc paliwa.Szok.
W moim przypadku zakładając te 40tkm eksploatacja wyniosłaby pewnie 2 razy tyle, jak nie więcej.
Ale przy takim przebiegu tyle pierdół siada???W prawdzie ma już wiek, ale z kolei wujek ma 330tyś w a6 i... no kurde jeszcze nic sie nie sypneło.

A powiecie mi może czy a4 b6 też się tak bedzie sypało?? roczniki podobne, bo celowałbym w początkowe wypusty.1.9 TDI uznaje się za bezawaryjny, jak 4,2 w A8-ale jaka jest rzeczywistość??

Nie przesadzajcie. Za 18 tysi kupi już zdrowa aósemke. Myślę, że z pakietem startowym w 24 się zamknie. a dalej to już loteria jedne się sypią inne mniej, zależy od szczęścia.

jako, że wątek o zakupie D2 to chce sie upewnić, wiadomo, że A8 to "amelinium" ale czy faktycznie jest tak jak w danych z naszej stornie, że C5 w Avancie jest cięższa o 50kg?

Kolego dodam że auto jak kupiłem było prawie bez inwestycji zauważ że nie robiłem rozrządu nie remontowałem skrzyni a to już bardzo dużo zostaje w kieszeni.Jak kupisz jakąś psełdo okazję to zapewniam Cię ze ta lista będzie znacznie dłuższa,jeśli chodzi o mnie to jestem strasznym pedantem i nienawidzę jak mi coś w aucie nie domaga.Piszesz że wujo ma A6 i nic mu tam nie pada,znam takich ludzi co twierdzą że jego auto się nie psuje jak jedzie to znaczy ze jest dobre,ale jak już klęknie to tylko do złomiarzy się nadaję.

To trafiłeś na szyszunie Ciesz się
Dobra, A8 już sobie na 100% odpuściłem, nie jest na moją kieszeń.
Wuja A6 to na prawde ideał, w prawdzie jak kupił używke to pakiet startowy przewyższał całą moją kaskę-same bixenony 7tyś zł, nowe lampy z tyłu ~5 tyś, nowe mmi(wgranie pl menu i nowy wyświetlacz)~4 tyś i kilka pierdółek zabezpieczających przed kradzieżą które wyszły blisko jeszcze raz tyle

A ktoś odpowie mi jak to jest z wytrzymałością podzespołów i próbą czasu w A4 B6?

od razu było wiadomo że nie kupisz, chciał bym kupić a8 i mieć do roboty tylko amory i tarcze, dziwne podejście masz

Do kolegi afik :
http://www.grandmuebles.tradoro.plwww.a ... 729e6fd5f0

Ja też choruje na A8 ewentualnie D11, ale jeszcze nie teraz. Z czasem
Tu nie chodzi o cześci eksploatacyjne. Trzeba pamiętać że to nie jest nowy samochód i okres gwarancji już się skończył.
Trzeba wziąść pod uwage że na pewne podzespoły przyjdzie czas i wtedy sie zacznie.
Nikomu nie życze zle. Bedzie cud jesli kupujacy natrafi na Anioła w niewielkich pieniądzach.
Ale każdy Anioł może być tym upadłym. W najgorszym wypadku natrafisz na egzemplarz w którym nagminnie rrozjezdzają ise mapy LPG, wizyty u gazownika moga być tragiczne bo nie każdy gazownik wie jak i do czego podejść, pompa paliwa, wypadające zapłony, problemy z odpalaniem na ciepłym czy na zimnym, zawieszenie, elementy przeniesienia napędu, krzywizna nadwozia, skrzynia biegów, głupiejąca elektryka.
Kilka usterek potrafi zrujnować rodzinny budżet na dobre. a jeśli przytrafią Ci sie wszystki na raz to nic innego jak szukać pobliskiego drzewa.
Ja siedze na forum A8team dość często i czasami samo czytanie doprowadza do gęsiej skórki, jak niektórzy walczą by naprawić lub wszkrzesić
swoje pojazdy. Czasami jedna usterka potrafi unieruchomić pojazd na bardzo bardzo bardzo długi czas.

"Egzotyczny samochód to egzotyczne wydatki"
Pozdrawiam

Inter32 imponuje mi Twoja intuicja, bo ja na początku byłem pewny że kupię, tylko chciałem się w małym stopniu podeprzeć opinią użytkowników . Wiedziałem że z czasem coś będzie trzeba wymieniać, ale nawet tego nie liczyłem, bo będę robił mało km, a w takim przypadku koszty rozbiją się w czasie na mało odczuwalne:p

Koledzy zrobiłem troche km A8
To co idźie w D2 z pierwszych lat produkcji:
- pompa paliwa - oryginał 450zł
- tarcze - jak ktos lubi wykorzystywać moc to lubią się giąć .Ja kupiłem ATE 210zł sztuka i klocki TRW 230zł tył: ATE 130zł sztuka klocki ATE 80zł
- pompa ABs -100zł
- rozrusznik jak padnie to jest troche roboty z wyciągnieciem- trzeba zawieszenie zrzucać w dół (cena regeneracji jak w kaźdym aucie czyli 200-300zł)
- zawieszenie: przód taki sam jak w a4 i a6 (rózni się tylko górnymi przednimi wahaczami)
- zawieszenie tył: tu juz gorzej komplet naprawczy (gumki, tuleje itp) dostępnosć tylko w Aso koszt koło 700zł wahacz prosty tylni między 200 a 400zł
- przy silniku jeszcze nic nie robiłem (twu twu odpukać w niemalowane) oprócz wymiany swięc ( u mnie były jedno elektrodowe koszt uwaga 8zł sztuka Boscha)
- o rozrządzie juz mówili troche.Po kieszeni pociągnie 1500-2000zł
- skrzynia jak narazie wymieniałem tylko olej - 600zł
Jak ktos pojeźd zi A8 nie będ zie chciał innego auta
Pozdrawiam zadowolony własciciel Audi A8

Podpisuje się pod tym obiema rencami i nogami

No chyba żeby zmieniać w ten sposób :
D2 D3 D4

Ja tez się dołączę do zadowolonych kolegów,właśnie jestem na etapie poszukiwania D3

Powodzenia w poszukiwaniu - Infinity sprzedane ?

Jeszcze nie ,ale wystawione.

też się podpisuje pod tym panowie

Jak nie lepiej, moja eSa waży 1 971 kg

moje D3 waży 1855 kg czyli w porównaniu do C5 ponad 100 kg , D3 jest dużo większym autem od C5 i chyba ma z 3 razy tyle elektroniki jak nie więcej niż w C5 moje ex C5 w 2.5 tdi było cięższe niż obecne D3

czyli teoretycznie 2.8 w D2 powinno jechać jeszcze lepiej niż w C5

Miał ktoś styczność z W12? Jest sens w ogóle o tym rozmyślać?

napewno nie gorzej