.: AUDI KLUB POLSKA :.

cześc w sumie dotyczy to tylko właścicieli tych starych coupeyek do 84 roku mam taka propozycje możebysmy sie zrzucili na jaka padake z niemiec po to tylko żeby wziąśc sobie z niej jakies potrzebne częsci zamiast je zbierac i szukać niewiadomo gdzie. mielibyśmy całą karoserie ja bym zabrałł migacze z przodu i miże mechanizm prawej szyby bo mi sie nie chce za bardzo podnosic (wyjechane ząbki mam )

a po ile chcialbys sie zrzucac ? bo chyba zasadnicza czescia ceny bedzie transport tego

transport prawdopodnie moge załatwic za grosze a audi z miemczech mozna dostac za 200 euro jakies 1.6 z zajechanym silnikiem ale głownie chodzi o kaste i częsci w środku

poszukaj czegos tanszego ... za 200 euro to mozesz kupic w pelni sprawne jezdzace i zarejestrowane ... takie o ktorych piszesz rozdaja za darmo na szrotach a transport za grosze to znaczy ile ? za paliwo nie liczy czy jak?

znajomy jeśxi tirem i wraca pusty z niemiec czasami i zgodził sie zeby zapakowac pake tym co bede chciał

a to naczepa przystosowana do przewozu samochodow bo jak na normalna pake wladujesz samochod to niebieskie misie nie beda sie czepiac ??

nie beda pod warunkiem wlasciwego zamocowania ladunku no i oczywiscie jakichs papierow na to co wiezie

to na złom również są potrzebne papiery?

oooops, ale mi się wymskło

poki zlom przypomina samocod to musza byc papiery , nweet glupi brief i wymeldowanie

Ja potrzebuję do mojej b2 quattro sedan dwa drzwi: błotniki przód, maskę, pas przedni i spoiler od wersji z 5cylindrowym motorem, zderzaki wąskie przód i tył, ramki wokół wąskich lamp, trochę wnętrza, ale nie koniecznie...może się złożymy? Tyle, że ja już dwa razy zaczynałem taki temat i lądowałem z niczym albo ze wszystkim. I cienko widzę taką okazję. Sam zakup auta to nawet dzisiaj. Ale transport i późniejsze dzielenie łupów nigdy nie wypali tak jak było w założeniu. Zważywszy jak przywiezione autko będzie cukierkiem w idealnym stanie.

Co do mechanizmu twojej szyby, przerabialem to samo po zakupie coupejki... pasuja od sedana b2, tak wiec masz juz problem z glowy.
w kwestii sciagania auta, natomiast, hmm.. nie wiem czy jest to dobry pomysl... jak mawia przyslowie, spolki zjadly jaskolki (czy jakos tak ), uwazam iz nie wyszloby z tego nic dobrego gdyz napewno znalazlo by sie wielu chetnych na jedna i te sama rzecz w aucie..
jak wspomnial hans, ze "szrotowe" auto mozna kupic za o wiele mniej niz 200 E, to uwazam iz mozna zrobic sobie cos takiego na walsna reke, ew. pojechac tam i sciaganac konkretne graty ..