.: AUDI KLUB POLSKA :.

musisz dostac dowod rejestracyjny auta, czyli brief, nie wiem czy we francji tez tak sie to nazywa, ale to o to chodzi, no i jakis dokument stwierdzajacy ze to auto kupiles. czyli umowa:)

w razie co, pisz na PW, mam kolege ktory z francji ciagnie auta i wtedy wszystko dokladnie Ci powiem jakby byly jakies watpliwosci

Panowie, zanim pójdę do wydziału komunikacji chciałbym zapytać o to samo tutaj, tak dla pewności, bo różnie bywa z doinformowaniem urzędników.
Mianowicie: ile mam czasu na zarejestrowanie sprowadzanego auta (Holandia)?
Czy miesiąc, tak jak w przypadku krajowego, czy idę wtedy kiedy mi pasuje i rejestruję?
Handlarz twierdził, że może stać nawet rok
Brakuje mi tylko, recyklingu i przeglądu polskiego, bo zagraniczny podobno jest ważny.

najwazniejsze to by oplacic akcyze, jest na to chyba 2 tyg od daty sprowadzenia, (daty na umowie ) a z rejestrajca to tak ze mozesz go sobie zarejestrowac kiedy chcesz, moze byc za rok, a moze byc za dwa

Dzięki, o to mi właśnie chodziło, żeby porobić wszytko co trzeba przy aucie, sprzedać aktualne i dopiero rejestrować nowe

no dobra dobra,dobra...
w UC trzeba mieć przegląd (lub odczyt VIN) a to jest ważne rok więc auto możesz zarejestrować w ciągu roku (w czasie trwania przeglądu) potem musisz robić nowy...

nie zmienia to faktu ze auto mozna zarejestrowac pozniej, przeglad trzeba rowniez zrobic w aucie zarejestrowanym wiec tak czy siak, przeglad zawsze trzeba zrobic co rok,

W urzędzie celnym to już handlarz był i opłacił.
No to muszę sprawdzić do kiedy mam ważny przegląd holenderski.
Musi być ciągłość przeglądów jak w przypadku OC ? Bo jeśli nie, to na mój rozum, mogę zrobić przegląd za 2lata jak mi się zachce rejestrować.

a przeglad holenderski jest akceptowany w PL ?? bo tego akurat nie wiem, i wydaje mi sie ze chyba nie.

wg mnie musi byc polski przeglad, i taki trzeba zrobic. Ciaglosci przegladow nie ma

W samym przeglądzie chodzi o:
- sprawdzenie stanu technicznego
- potwierdzenie czy to co na papierze jest tym co na lawecie (kołach)

Przeglądy z UE musza być respektowane w krajach UE. Nie tak jaki kiedyś.

To powiedz to babie w okienku jak będziesz rejestrował auto że masz jeszcze 2 lata przeglądu niech Ci to wpisze do nowego dowodu.
Owszem wpisze Ci ale nawet nie pełny rok.
Na przegląd zerowy trzeba jechać takie są wymogi, to co i jak będzie sprawdzone to już inny temat

Kiedyś też trzeba było robić tłumaczenia a dziś juz nie. Czasy się zmieniają i niektóre przepisy też. Warto być na bieżąco by urzedasy nie wmawiały tak jak koledze we Włocławku że do wbicia LPG DR musi zmienić... Sprowadziłem kilka aut na przestrzeni kilku lat i coś tam wiem. Kiedyś było wymagane badanie techniczne nawet jak auto miało niedawno za granicą(w kraju UE) robione. Dzis jak mają wątpliwości to diagnosta musi jedynie sprawdzić zgodnośc auta z dokumentami. A to już co innego. W praktyce jednak mało ktore auto posiada wazne badania,ktos kto okazjonalnie sprowadza nie wie a urzedasy i diagności widząc niewiedze lubią ponaciągać.

chcesz powiedzieć,że nie trzeba papierów tłumaczyć?? to ciekawe ja niedługo będę rejestrował auto i chętnie dowiem się czegoś więcej. A TUV mam z 7 listopoada 2012 na dwa lata czyli co w polandzie nie muszę zerowego robić??? daj zanć jeśli to nie kłopot.
pozdro

nie trzeba tlumaczyc jak jest umowa dwujezyczna, ale brief to tlumaczyc trzeba, pierwsze slysze by nie trzebabylo tlumaczyc dokumentow, a auta sprowadzam przynajmniej raz na dwa miesiace i zawsze tlumaczenia musza byc

W PL przegląd jest wazny rok więc wydaje mi się że liczą(powinni liczyć) tak samo jak nasze. Wyraźnie nawet w TV byla mowa że nie trzeba tłumaczyc papierow bo briefy w UE sa znormalizowane i kazdy urzedas na szkoleniu ma wyjasnione co gdzie jest zapisane. Na chłopski rozum sam pierwszy raz widząc brief wiedzialem o co loko. Panowie dowiedzcie się zanim wydacie kase i nie w WK a np na necie poszukajcie czy te przepisy obowiązują. Ostatnio nie rejestrowałem auta więc nie moge wam powiedziec jak jest u mnie w WK.

To i ja podpytam, chodzi mi o Francję,
...bo z tego co piszecie kupując auto we Francji muszę mieć tylko jego aktualny dowód rej. (Brief, czy jakkolwiek się to we FR nazywa), i cos co stwierdza, że auto kupiłem czyli umowa, czy tak? Nic więcej nie jest mi potrzebne? No i ile kosztuje zarejestrowanie takiego powozu tu u nas?

Rejestracja kosztuje tyle, co z każdego innego kraju UE, pamiętaj tylko o tłumaczeniu papierów.

W związku z tym, że jestem na etapie poszukiwań C6 zacząłem ,, drążyć" w necie temat dlaczego niektóre auta w Pl są w takich atrakcyjnych cenach. Pomijam tu wypadkowość i wysokie przebiegi, bo nie wszystkie auta muszą ,,zrobić" 50 tyś km i więcej jak to niektórzy uważają. Sprawdziłem historie serwisową kilka aut, które mnie interesowały z przebiegiem do 200 tys z rocznika 2007-2008 i co do wszystkich nie bylo zadnych zastrzeżeń co do przebiegu. W takim razie skąd atrakcyjna cena? Pewnie niektórym temat jest znany, ale nie wszystkim. Oto co znalazłem na jednym z for.

http://www.forum.alfaholicy.org/porady_ ... ochod.html

To ja mam teraz nie lada zagadkę.Kupiłem auto od polaka w Berlinie który jest zameldowany w Lublinie a auto kupił pól roku temu z komisu ze Szwajcarii :o Mam brief , dokumenty od przeglądu , dokumenty opłacenia cła przez tego polaczka i umowę jego z komisem i moją z nim. Czy to wystarczy czy potrzebuję jeszcze jakichś zaświadczeń ?

mowa o s3??