.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. jak w temacie. Co można o niej powiedzieć na pierwszy rzut oka? Na co zwrócić uwagę?
http://allegro.pl/show_item.php?item=3001634737

Źle nie wygląda na pierwszy rzut oka, więcej się nie da powiedzieć, bo zdjęcia mają mało rozdzielczość i moim zdaniem foto podszykowane trochę fotoszopem, dziwnie ciemne. Ale za tą kasę chyba warto. Na przebieg nie patrz.

Przebieg jedyny słuszny na alledrogo, tona plaka na plastikach, zdjęcia przesadzone mocno.
Boczek kierowcy wygląda na naprawiany, fotel poplamiony, ale za to kubełki. Jeśli wszystkie felgi w takim stanie to nieźle.
Generalnie jak wyżej czyli niewiele widać, trzeba looknąć na żywo.

Cena bardzo dobra więc jeżeli stan zadowalający(czyt. nie trup) to warto kupić.
Po fotkach faktycznie mało widać.

HEHE tylko jak sprawdzić czy to nie trup jak ma wszystko wymyte itp? Wiem że za tą cenę nie będzie rewelacji. Rocznie robię około 10 tyś km .

Jak w każdym innym aucie. Doświadczone oko by się przydało i chłodne podejście do tematu.

Zabieram ze sobą wujka starego mechaniora tzw złotą rączkę. Lecz niestety on na komputerach się zbytnio nie zna. Opłacałoby mi się jechać przed zakupem do jakiegoś warsztatu żeby podłaczyć auto do kompa? Czy to nie za wiele da? A przy okazji na stację diagnostyczną tak żeby dokładnie dół obczaić. Do najbliższego aso mam ponad 100km więc odpada. Może ma ktoś namiary na kogoś w Elblągu na dobrą stacje diagnostyczną?

zdecydowanie podpiąć do kompa

A może ktoś pomoże rozkodować mi kod vin? Mógłbym dać na flaszkę:P

A ja widzę seata toledo

Ja też widzę seata toledo... pozatym jak widze takiego photoshopa i tonę plaku to na 99% to trup.

potwierdzam, toledo również u mnie ;(

No i kupiona. Cóż mogę o niej powiedzieć jak na razie sprawuję się nieźle. Widać kilka niewielkich zadrapań na przednim zderzaku, jakąś delikatną wgniotkę na dachu. Mechanik powiedział mi że z tego co on widzi to nie ma się do czego przyczepić. Wymieniłem olej i wszystkie filtry. Musze dozbierać kasy na rozrząd. A i jeszcze jedno wskazówka temp oleju pokazuje około 65c po rozgrzaniu zaś temp płynu chłodzącego 70c. To chyba termostat czy tak ma być przy lekkich mrozach?

Przepraszam bardzo, to jak mechanik stwierdził, że nie ma się do czego przyczepić Możliwe, że czujnik temperatury, tak było u mojego ojca w innym silniku, możliwe, że termostat. Z fusów nie wywróżymy, najlepiej autko zlogować i zobaczą spece Nasi forumowi co w trawie piszczy.

Termostat i tak ma rozrządzie, więc musisz z tym poczekać. Gratuluje zakupu.