.: AUDI KLUB POLSKA :.

Wcześniej było 14" ale jest edytowane

mały sykulary wymyj

A może na zimę nabądź stalusy 16" i opony 225/60/16 albo 215/65/16?

Pozdrawiam

hehe dobra reklama

wychowywałem się z chłopakiem, którego ojciec kiedy my jeździliśmy jeszcze w wózkach na spacer sprowadzał opony z Niemiec...
teraz obaj mamy pod czterdziestkę, od kilku lat oponiarski interes prowadzi Michał... można powiedzieć, że w połączeniu z tatą ma jakieś 50 lat doświadczenia w tym gumowym biznesie...
NIGDY nie kupiłby nalewki... to jego słowa z przed kilku tygodni...
pamiętać należy Panowie, że pod 8 mm nalewanej gumy jest stary kordon, który ma przejechane, zjechane swoje oryginalne 8mm, zaliczone "kilka" krawężników, dziur i cholera wie czego tam jeszcze...
jak pisał przedmówca... sprawne oko potrafi wyłapać czy opona nadaje się jeszcze do czegoś czy nie... kupowałem parę razy opony u Michała i nigdy nie było zonka... trafiałem nowe opony z włoskami warte kupę kasy, które jeździły na moich kolejnych autach bez najmniejszych usterek...
no, ale jak mówił poeta... wolnoć Tomku w swoim ...
ja stawiam na używkę...

Jak by Michał handlował nalewkami , obrał by inną wersje nawijania makaronu na uszy

Kiedys kupowałem używane. Jeśli bym miał kupić ponownie to max 2 letnie, min 6mm. Od 2 lat mam nowe komplety i używanych już nie kupię - nie opłaca się.

Ja moge komplet letnich używanych oddaćza litra wódki - z jednej uchodzi powietrze po kilku dobach - reszta OK, nie wnikam dlaczego
leża luzem w publicznym garażu już ze 3 miesiące nikt nie ukrdadł - dziwne.

jakie Waść posiada?

225/55 R17 bieżnik ok, jedna jest uszkodzona jak pisałem - zapewne do załatania ale ja olałem sprawe i kupiłem opony komplet.

Raz kupilem do auta nowe oponki to sie skonczyly zanim starł sie bieżnik...A tak to zawsze na uzywkach i wole uzywke dobrej marki niznową niewiadomo jakiej. Wytrzymalośc w zasadzie taka sama. Nic dziwnego że na uzywkach za 500-600zł latam 2,3sezony

Clarkson robił testy opon...Nowe typu Dębica, Matador itp z tej półki są gorsze niż używane dobrych firm na mokrych i śliskich powierzchniach...

daj jakiś link do tego

No własnie debice nowe miałem w Fieście i tam nie wytrzymały do końca bieżnika... A co dopiero o jakims solidniejszym aucie...

Ogolnie pytanie jest filozoficzne... jak potrzebujesz kurtki to kupujesz nowa czy polujesz na nia w lumpkeksie (moze lepszej marki)? Tylko jak kurtka sie rozedrze to nic sie nie stanie (to drobna roznica)
byl okres gdy czlowiek chodzil po gieldach i wulkanizatorach "z ogloszenia w autogieldzie" by kupic uzywane opony, ogladal bieznik, dopatrywal sie tygodnia produkcji... dumal.... raz bylo dobrze a raz bylo do d... (glosnosc toczenia albo trzeba bylo ostro napompowac bo kord??? wymeczony byl i na boki nie trzymala i jak na flaku wygladala)... ogolnie wiekszosc tych opon "z gield" (nie mowie o przypadkach ze ktos prywatny sprzedal auto i opyla zimowki po jednym sezonie) ma po 5 i wiecej lat wiec to smietniki.
Pozdrawiam,
Przemek
P.S.
widzialem wiele lat temu klasyfikacje cywilizacyjna Polski i "kupowanie uzywanych opon" bylo cecha krajow 3ciego swiata (znaczy sie obnizalo nas w rankingu)

"ma po 5 i wiecej lat wiec to smietniki."
Nie ma to jak wszystkie opony pięcioletnie i te starsze do jednego worka wrzucić

Pogadaj z kolesiami którzy zęby zjedli na oponach i są zgoła zupełnie innego zdania.
Nie ma różnicy czy opona ma 3 lata czy 6 lat, wszystko zależy od warunków przechowywania oraz konserwacji.
Niemcy od dawna stosują płyny do konserwacji opon w czasie gdy opony letnie bądź zimowe czekają na sezon poza autem.
Nie mówię, że wszyscy tak robią ale spora część na pewno.
Powoli ten proceder trafia do polski ale to(bardzo powoli) bo i Polakowi szkoda na jakieś tam płyny itp..
W tamtym roku rozmawiałem ze znajomym który 20lat pracuje w Stuttgart-cie w oponach i mówił,
że Niemcy też już zakładają używki bo już nie jest tak bogato jak kiedyś.
Także powoli chyba i Niemcy nabierają "cech krajów trzeciego świata" bo zaczynają oszczędzać na oponach.
Ze swojego doświadczenia mogę napisać, że nigdy na używkach się nie zawiodłem chociaż nowe też kupowałem.

Nowe opony Fuldy do mojego auta koszt jakieś 1200...znalazłem z 2009 z paskami kolorwymi jeszcze za 400 zł

zgredek w jakimś top gearze było

to jest program rozrywkowy... ma przyciagnac publike (jezeli publika chce to uslyszec to taka wersje przedstawia)
Niedawno musialem wzywac slusarza by mi dom otworzyl bo zamek sie zacial. Okazalo sie, ze wezwalem goscia co byl fachowcem w ukrytej kamerze programu Usterka i co mial "wypasc na matola" tym w programie. Za odgrywanie kretyna co nie umie zrobic prostych rzeczy wystawil fakture "za scenariusz" TVNowi.
Usterka i Top gear to programy rozrywkowe i wszelkie ich testy, oceny, porownania nalezy traktowac "rozrywkowo"

Jezeli ten watek ma byc gielda opon za flaszke to mam 2 lata uzywana (kupiona jako nowa) 205/65/R16... bieznik w super stanie, dosyc wysoki index predkosci, marka dunlop... problem tylko taki ze dostala malego wybrzuszenia (ale tak jak lezy nienapompowana to jest super (nie widac, ze jest dziabnieta)
Cena - browar

Nowe opony sa przechowywane do momentu sprzedazy w odpowiednich warunkach (wierze w to) i opona nowa paroletnia moze byc porownywalna jakoscia z nowa... pozniej kazda zyje wlasnym losem, eksploatowana jest we wzorowy sposob albo niekoniecznie (jazda na pol-flaku, przochowywanie "w domku narzedziowym w ogrodzie pomiedzy szpadlami a kosiarka" itp...) - ja generalnie nie gram w totka.. w przeszlosci z braku kasy "wybieralem w uzywkach" - ale zadowolenie rozne z wyborow bylo
Pozdrawiam,
Przemek
Mialem kiedys zimowki debicy (frigo czy cos takiego) nie zalowalem wyboru (kupe lat temu - nie namawiam ale nie przylaczam sie do plucia "bo polskie")

Jeden z klubowiczów a prywatnie moj kolega zajmuje sie oponami i felgami. Cóż moje audi miało sobie zimować w garażu ale w grudniu plany sie zmieniły. telefon do wspomnianego kolegi i za 900zł mam komplet felg z oponami bez żadnych wad,z dużą ilościa bieżnika i jeździ się wysmienicie. A 900zł to jak wiadomo cena jednego nowego kapcia a nie całego kompletu

akurat zdziwił byś sie ile osób kupuje w lumpeksach i w Polsce i w Niemczech- ja sam jesli jest coś fajnego nie pogardzę - ale wiem zapomniałem , ze ty wszystko masz nowe i naj ... opony tez wiec w tym temacie znowu pewnie nie pogadamy , co do opon to czywiście ze dobre używki są lepsze niż nowe chinczyki czy tanie marki - ale do firm również nie przykładałbym az takiej roli - proszę zauważyć ze np VW wypuszcza czesto samochody np na Sava-ch i co ze tania marka skoro ta opona jest zrobiona wg zamówienia VW i wg jego wytycznych i musi spełniać okreslone parametry i niby podobna opona na rynku zewnętrzym nie bedzie nawet w 50% taka oponą jak ta która idzie na 1 montaż - wiec nie ma co generazlizowac , sam miałem używane opony zimowe 5-7 letnei kóte były przechowywane przeze mnie w sposób odpowiedni i jezdziło mi sie na nich świetnie (a zjezdziłem wiele kompletów opon) a na niektróch nowych np . Barum Bravuris jezdziło sie tragicznie - sciagąły, wyły i przebieg jaki na nich zrobiłem to 20000 Km - i smieci i opona 1 roczna hehe

Co do krajów 3 swiata to Niemcy to dopiero 3 świat wszyscy sie ubierają w Realu , zakupy w aldiku i coraz wiecej kupują koerańskie auta ... ujma nie?