.: AUDI KLUB POLSKA :.

mam dziwny problem ze znkającym płynem od chwili zakupu , początkowo myslałem że idzie w silnik ale na śniegu wyraznie widac plamy płynu .tj. 1litr na 5 dni , zobaczyłem wczoraj że kapie po misce z przodu z okolicy termostatu chyba ale jak zejdzie 2 cm poniżej min w zbiorniczku to przestaje kapać a jak trochę doleję to zaraz kapie i to jest dziwne ,po odpaleniu kapanie ustaje ...miał ktoś podobny problem ?

u mnie tez kapie i juz mnie to wnerwia bo nikt nie moze znalezc co to.....anyway jak znajdziesz przyczyne to daj znac

Tam gdzieś w tej okolicy masz pompe wodną-może w niej tkwi przyczyna?

pewnie to ten króciec przy chłodnicy oleju

to że kapie to nic ale czemu właśnie jak ucieknie niecały litr to przestaje ?? jadę w poniedziałek do kolegi mechanika i mamy zacząć od wymiany uszczelki pod termostatem .

Miałem podobny przypadek w innym aucie i tez po wykapaniu pewnej ilości przestawało i na początku podczas pracy nie ciekło,lecz potem się nasiliło a była to juz skonczona pompa. Jeśli masz wyciek to popatrz dokładnie bo płyn pozostawia slad.

wymiana pompy w tym silniku to sama przyjemność .... kolega ma korek do zbiorniczka wyrównawczego i podłącza się sprężarkę ,wtedy dokładnie widać gdzie leje .....

Pompa powinna wytrzymać co druga wymiane paska ja zawsze z rozrządem wymieniam. Jeśli była niedawno wymieniana(jej trwałośc raczej z kilometrami siada nie z wiekiem)to mozliwe że gdzie indziej ale to trza popatrzeć.

U mnie pompa byla podejrzana - sprawdzana i niby to nie to.
Byla wymiana jakiegos krucca przy chlodnicy - niby pomoglo, ale kapie dalej tylko mniej
Juz ze 3 albo 4 razy (przy okazji innych rzeczy) kazalem to sprawdzic i nikt nie moze tego usunac.
Pompe moznaby wymienic niby - nawet nie wiedzac ze to ona - tyle ze trzebaby wtedy od razu rozrzad zrobic - a mnie to na razie bzsens 40kkm zrobione od wymiany.... chcialem najpierw inne rzeczy wykluczyc - alejuz w koncu sam nie wiem - moze jdnak ta pompe wymienie w koncu.

Jeśli cieknie z pompy to bedzie to widać.

ale pokrywy od rozrzadu trzeba zdejmować żeby coś zobaczyć?

No raczej tak bo pompa siedzi pod nimi. Jest troche dłubania ale jak nie widać nic bez rozkrecania to juz nie ma wyjścia.

ok dzięki za zainteresowanie a jutro jak coś będę wiedział to napiszę co i jak ...

od wczoraj co dziwne przestało kapać na zimnym i ciepłym silniku...

Zasklepiła się może ta nieszczelność.

nie lubię jak coś się samo naprawia bo nie wiadomo co to było i czy to coś poważnego może być ..

heh przez kilka tygodni tez tak mialem .... wychodzi ze pewnie mamy to samo.

Płyn po wyschnięciu pozostawia charakterystyczny ślad i jak jest mała nieszczelnośc w nieruchomym miejscu to może się sam zasklepić. Trwałośc takiego strupka bywa wątpliwa ale mi sie w omedze kiedyś zalepiło na amen w chłodnicy Tylko że potem już jeździłem z popuszczonym lekko korkiem by ciśnienia nie było w układzie.

Kolego wpadł mi jeszcze jeden pomysł do głowy. Jesli masz zalane pod kreske max, to przy zdecydowanym używaniu hamulca płyn może Ci uciekać przez króciec od węża powrotnego. Sprawdź dokładnie czy nie ma śladów na zbiorniku w tamty miejscu

ok sprawdzę choć płynu ubywało na postoju ,wczoraj dużo jeżdziłem i wszędzie sucho ..nic nie ubywa (w czwartek prowadzę do gazownika to ma wszystko sprawdzić pod względem wycieków)