.: AUDI KLUB POLSKA :.

Proszę śmiało oceniać ten opłakany egzemplarz po stu zaprawkach i czterech swapach. Auto służy na co dzień do wożenia drabin na budowę, nie traktuję go plakiem, nie jest wychuchaną perełką, nie nadaje się do upalania gumy, dziewuchy ciężko na niego rwać pod remizą.

Rok urodzenia: 92`

Kraj pochodzenia: Szwajcaria, sprowadzone w 2009r.

Przebieg: 280 000

Napęd: Quattro, skrzynia automat

Wyposażenie: klima, el. lusterka, 4x el. szyby, AC/BC. Radio JVC + skrzynia (tuba) aktywna Blaupunkt.

Zasilanie: PB95/LPG

Wymiany eksploatacyjne: tarcze i klocki hamulcowe, regeneracja zacisków hamulcowych tylnych i wymiana linek hamulca ręcznego, wymiana uszczelek pod głowicami, wymiana uszczelek pod pokrywami klawiatury, uszczelki pod kolektorami, nabicie klimy, wymiana oleju i filtra w skrzyni biegów, wymiana przewodów WN, wymiana wahaczy, wymiana wszystkich amortyzatorów, wymiana rozrządu (pasek, pompa, rolki, termostat), wymiana paska klinowego, wymiana alternatora, nówka akumulator, wymiana płynów eksploatacyjnych, wymiana pompy wspomagania, wymiana nagrzewnicy, wymiana przewodów hamulcowych, (nowy reduktor lpg, wtryski, filtry).

Na: ledy, hidy, spoilery i laminaty - zabrakło kasy.

weź chłopie z tym żałosnym opisem

ale co tu pokazywać? Brzydkie zdjęcia, zwykła seria. Chyba nie taki był zamysł teraz my...

Pewnie że nie taki był zamysł. Dlatego auta nawet nie pokazywałem.

Nie ma mowy o opisie, tylko o aucie. Opis jest, jaki jest.

Czego wy od chłopaka chcecie, bardzo ładnie utrzymana setka - przynajmniej na zdjęciach.
W tym dziale widziałem już takie padaki, że na tą aż miło popatrzeć.
Pozdrawiam.

Kolega został wezwany do tablicy
Autko ok,a nie jak te śmieci co opisywałeś niedawno

Mi się też bardzo podoba....auto...
Nie rozumiem tylko, po co ten sarkazm.... w ten sposób aprobaty na forum nie zdobędziesz...tym bardziej, że jesteś nowy...

Kierownica jak dla mnie do zmiany Brzydszą rzadko trafić w motoryzacyjnym świecie I poza tym auto na plus, zadbane z tego co widać i dla mnie się podoba (lepsze niż mój zdezelowany passatb3 )

dokładnie a i tak część już wyedytował, oprócz tego też nie mam zastrzeżeń do auta

No i tak jak myślałem , nic ciekawego, zmalowane tu i tam , gażownik nie miał nawet chęci pochować wtrysków, zielony płyn , ogólnie stare paskudne kombi w automacie. Ta srebrna po dopieszczeniu będzie o wiele fajniejszym samochodem bez dwóch zdań. Ale do wożenia drabin to jak najbardziej wóz OK.

Masz rację, trudno o wiekszy szrot. Jutro go wystawię na Allegro od złotówki. Cieszę się, że mam okazję posłuchać prawdziwego fachowca

Energy, zaczynasz gadać po ludzku A może tylko mi się wydaje.... Ile Ci to pali LPG?

Pozdrawiam

Edit: Zmień kierownicę, bo bucha od niej plastikiem... Na fotele ładne pokrowce, albo wymiana na skórę... Poza tym auto jest ładne, nie przekombinowane, nie wiejsko-tuningowane, itp., itd.

Gazu kopci 12 w trasie, płynna jazda przy prędkości między 90~120. Z Międzyrzeca Podl. do Lublina i z powrotem 100 km. w jedną stronę, razem 200km: (około 70 złotych trzeba zainwestować w podróż). W mieście, nawet nie liczę. Myślę że około 16 litrów wyjdzie. Temp. przełączania na gaz jest na poziomie 15`. Już na wolnych obrotach przełącza w minutę po odpaleniu (zima). W lecie praktycznie od strzała zapala i w 10 sekund jest już na gazie. Różnicy w prędkości i przyspieszaniu na gazie i benzynie nie zauważam.

Ps. Wczoraj zmieniłem kierownicę. Pod ręką miałem tylko czteroramienną, ale jest ładna i w skórze. Trochę lepiej się prezentuje

Ostatnio umyłem strucla z okazji wesela. Oto wynik. Wiele ostatnio zrobiłem w tym aucie pod kątem mechanicznym, wymieniłem wszystkie wahacze (tył śruby rzymskie, przód dolne wahacze ze sworzniami i silentbloki), olej w skrzyni biegów, zakupiłem okazyjnie roletę tylnej klapy którą mam zamiar niebawem zamontować choć kusiło mnie przyciemnić szyby. Jednak gdy patrzę na to auto, mam nieodpartą ochotę zostawić je w pełnym oryginale. Mało już setek nie tkniętych łapą tunera a zachowanie oryginalnego wyglądu nie należy do łatwych rzeczy i dla mnie to się wyjątkowo liczy.

Przyszedł czas na odświeżenie kół letnich (mowa o felgach). Klar z nich złazi i nie wyglądają za ciekawie.


Ogólnie to nie chciałem robić wiochy z auta, denerwuje mnie łuszczący się klar. Kolega zawsze mi je malował, ogólnie byłem zadowolony ale te łaty mnie dołują. Myślałem o tym żeby się pozbyć lakieru i samą polerkę zrobić (może nie idealną), ale żeby nie było na nich farby. Wzór mało ambitny, ten sam na zimę i ten sam na lato http://www.tarnobrzegcity.pl/ogloszenia ... -21350.htm

Weź Ty te koła lekko wyczyść obmaluj, załóż na nie letnie gumy i na wiosnę na OLX-a , za tysiaka Ci opchnę CR-y ze spiżarni postawisz sobie wóz na lato jak człowiek .Sprzedasz potem na zimowych a koło se na drugi zostawisz jak by co . A z tych dwóch kompletów lepsze se zostaw na zimówki. Takie moje zdanie.
http://allegro.pl/felgi-cr-cult-german- ... 06387.html o te.

Średnio widzę takie koło w takim starym kondonie

Kiedyś na stare kondoniarskie A4 pasowałem,do tego w dizlu, nawet ze trzy dni jeździłem na nich, ale wystawały za ranty W setce by się akurat pokryły

Do tego koła by trzeba było wypiaskować zaciski i walnąć piecówką na czarno... Pomyślę nad tym... Na te Twoje felgi jaka minimalna opona wchodzi? 225/45/17 ?

Właśnie taka do setki będzie optymalna ...Będziesz w Siedlcach zajedź, zapasujemy na piastę popatrzysz jak to wygląda.