.: AUDI KLUB POLSKA :.

Interesuje mnie takie auto, jak z awariami? Audice mam do kupienia pewną, z gazem sekwencyjnym i 6 biegówą manualną skrzynią. Rocznik 05, przebieg 270tys. Czy spalanie 13l gazu jest do osiągnięcia.
Nie chce kolejnej bomby, mam dość TDI(a3 wałek rozrządu, pompowtryskiwacz). A mercedes cdi mnie wyczyścił z kasiory(turbina, zawór egr, skrzynia biegów). Silnik benzynowy zdaje się mieć prosta budowę, ogólnie na temat tdi informacje da się znaleźć, w przypadku tego silnika w c6 nie ma nic. Więc jestem zielona.

A6 C6 to niestety ale auto które ma zarobić na siebie. Nie miałem okazji diagnozować tego cuda - mało tego jeździ ale narazie nikt się nie żali. chcesz mieć spokój z autem ? do tego moc spalanie i elastycznośc ? - BMW z 3.0d !!!


PS: mówiłem że 2.0 TDi to mina - nie słuchałaś.

Nie chcę diesla, jak diesel to teraz tylko TAKI Z racji nowego zajęcia....

W Polsce jest mało tych benzyn, ale w NL jest ich dużo, więcej niż w ogłoszeniach, zdarzają się i 2 litrowe.

Kult TDI w polszy jak widać nie słabnie.

Ogólnie myślałam do niedawna że mercedes to coś porządnego, w praktyce moje a4 b5 2.5 tdi, się mniej psuło, Skrzynie niby dobre a chyba multitronic lepiej chodzi w audi. (Łukasz swoim AMG jest raz w tygodniu w ASO żeby programowo skrzynie do użytku przywrócili)

A3 znowu dziwnie się trzęsie przy dojeżdżaniu do świateł i wciśnięciu sprzęgła, jak by obroty falowały. Chyba z 8 mechaników a trzęsie dalej Ale mam nowy, używany dwumas i wszystkie nowe poduszki. Holenderski VW chciał mi wcisnąć nowe łoże silnika 2450euro + 500 wymiana

W tych 2.4 jest problem z rozrządem na łańcuchu, siadają napinacze. Co prawda nie jest to tak nagminne jak w innych modelach Audi (być może jest to kwestia tego, że relatywnie mało tych silników jeździ w C6), ale jednak może wypłukać parę dolców z sakiewki. Jeśli chodzi o dynamikę to nie jest szatan, ale moim zdaniem w zupełności wystarcza do normalnej jazdy, jest cichy, elastyczny (vka) i fajnie dźwięczy.

raczej z tymi napinaczami to są odosobnione przypadki za to po podłączeniu do kompa jest ciągle cała litania, nie wiem czy to przez gaz czy co, auto smiga dobrze, ale przepustnica, czujnik położenia wału, cewki i coś tam i coś tam, błędy po skaowaniu wracają więc proponuje diagnoze VAGiem przed kupnem, w 13L spokojnie się zmieścisz, na FISie rzadko kiedy wychodzi ponad 12-13L, na trasie 10-11L odczyty z kompa jeśli chodzi o PB, gaz znosi bdb, na cewki jest akcja serwisaowa więc jak nie były już zmieniane to możesz w ASO zmienić

Bardzo konkretne odpowiedźi o takie mi chodziło

Tutaj jest problem z tym rozrządem, Ale nie ma comonrailów, turbin, egerów i innych gniotów.
Ogólnie auto bardzo mi się podoba, kolor ciemna śliwka jak zaświeci słońce robi się taki niebieskawy, bomba jak dla mnie, do tego jest trochę przysadzony ku ziemi, ciemna szyba i 16 calowy alus I efekt dwóch tłumików na mrozie bombowy

Wyposażenie trochę gołe, czerwony fis i mmi, brak skór, ale trudno. Myślę że jest warty tych prawie 8 tyś euro.

Konkluzja - audi po 2004r to ... nie wiem jak to nazwać. Słabe auto. Tyle. A w BMW zrezać kolektor zrobić program i się cieszyć spalaniem 10L/100km i korzystać z 550Nm .

za bardzo uogólniasz trochę, jeśli chodzi o A6/C6 to coś w tym jest chociaż, poza silnikiem wnętrze i komfort bez prównania do C6 w M-Pakiecie przynajmniej E60 to taczka na zwykłym zawiasie nie miałem okazji jechać, mam nadzieje, że to nie jest to samo

Komfort komfortem ale jak kupuje się auto za 35k pln i zaraz trzeba wylożyć 5k pln na remont motoru to jakieś nie porozumienie. Komfort w BMW nie powala ale coś za coś. Miss lubi się wściekać więc nie wiem dlaczego trenuje inne marki niż BMW. Z racji Twojego charakteru proponuję trochę odłożyć i zaopatrzyć się w 535d. NIE MA PORÓWNANIA. Myślę że 4.2 TDI dostanie baty jak 535d będzie po programie.

Gustav, a ja myślę, ze 35d po chipie dostanie baty od 4.2tdi po chipie, takie dziwne gadanie. Fakt faktem, że po 2004r w Audi nie ma nic bez wad, w BMW podobnie. Według rankingów prowadzonych w USA bmw mają najbardziej awaryjne motory. Teraz nie ma aut bezawaryjnych, aczkolwiek BMW i Audi przodują w tym zestawieniu

jakieś 4 lata temu na forum co niektórzy pisali, że pakiet startowy do C4 to 10k a kosztowały 15k więc 5k w takie auto to jeszcze nic chciaż nie wiem co liczyłeś w tych 5k, LPG 3200zł, czujnik wału 200zł a żeby było jasne to rozrządy nie padają tak jak VP44 w 2.5, ktoś kiedyś coś napisał i tak się niesie po forach, narazie nie widziałem, żeby było więcej przypadków, kokretnie w tym silniku, kiedyś ktoś tu szukał pomocy bo miał problemy z odpalaniem ale co wyszło w końcu to nie pamietam, jak kolega wyżej pisał silnik ładnie mruczy, na postoju zero wibracji, cicho, nie słychać, że silnik pracuje, jak ktoś szuka auta do wygodnego przemieszczania się na codzień to będzie zadowolony o ile auto nie kula drugiej połówki mln

Rafał - porównaj też spalanie . Nikt nie zaprzeczy że 3.0d robi robotę i to nie złą a dodatkowo jest to wytrzymały motor i te informacje mam nie od KOLEGI tylko własne doświadczenie przy eksploatacji swoich aut jak i po weryfikacji diagnostycznej u klientów.

Za 8tysi euro e60 3.0d kupi szrota.

Skoro i tak jest OT....lepiej napisz Kamil ile km tymi BMkami zrobiłeś (bo coś mi się wydaje, że nie za wiele) że tak zaciekle je wciskasz innym
Tak bardziej w temacie....jeśli ta A6 o którą autorka wątku pyta jest z pewnego źródła i ogólnie trzyma się kupy to bym brał i się nie zastanawiał. Do codziennego przemieszczania się w zupełności wystarczy. Nie każdy w tym celu potrzebuje XXX Nm czy PS....

to masz bardzo słabe źródła

Wszystko co mówi Gustav jest prawda, podpisuje się dwoma rękami
Teraz mam drugi motor 3.0, z audi tylko quattro 2.7 i 1.9 i 4.2

rafala6 - dlatego napisałem żeby dozbierała.

gitmar - wciska ? poprostu przestrzegam przed Audi SZROTEM.

A dwoma BMW zrobiłem 60 tyś km - bezawaryjnie.


Audi do 2004r jest ok jakie by nie było, po tym zaczynają się schody w kierunku pojęcia - SZROT.

Nie powiem że Audi jest złe - mieliśmy kilka modeli i nie było źle, wręcz przeciwnie. Co więcej jak nadarzy się okazja kupna fajnej A6 C4 Quattro to nawet chwili nie bede się zastanawiał. Ale C6 i inne po 2004 to DNO.

Za 6tysi euro kupiłem na handel e60 3.0 2005r i co
Jeśli chodzi o ideał to 8tysi to mało.

a tak między nami to czym się różni takie za 6 od takiego za 9?
tylko szczerze na przełomie np roku użytkowania?

Ja ci powiem,że dla siebie nigdy nie kupiłbym takiego za 6tysi euro.
Wiadomo,że takie przywozi się dla polaczków,którzy szukają okazji
A przez rok możesz podwoić wartość takiej okazji.
Zresztą dobrze wiesz o czym pisze
A jeśli chodzi o a6 c6 2.4 to po przesiadce z a3 2.0tdi 170KM to będzie muł.
2.4 w a6 jest bardzo słabiutkie mały niuton.

Wiem ale Ty wiesz, że
Niemiec = euro
Makaron = niekoniecznie euro