Wygląda to tak.
Przede wszystkim nie róbcie tego w zimie. Odradzam
![Smile :)](./images/smilies/001.gif)
Żarówkę można wymienić w lampce w ciągu 5 sekund, ale już całej lampki nie da rady.
Ja musiałem ją wymienić, bo przerdzewiały śruby, które trzymają plastikowe szybki światełek.
Łebki ukręciły się, śruby zostały wewnątrz.
- zdjąć tapicerkę po wewnętrznej części klapy bagażnika; trzyma się tylko na zaczepach; użyć siły ale i inteligencji
- zdjąć tablicę rejestracyjną, odkręcić dwie śruby znajdujące się pod nią - śruby te trzymają w kupie ramę drzwi i plastikowy element, który chcemy zdemontować (między jednym a drugim są "wciśnięte" lampki)
- odkręcić torx'em dwie małe śrubki od wewnętrznej strony klapy (pod tapicerką); znajdują się one tuż obok przycisku zamka
- najważniejsze - producent nie do końća przewidział demontaż tych elementów i zastosował platikowe zatrzaskowe łączki.
Gdy przyjrzymy się klapie od wewnątrz, widać 4 czopki/nakrętki/cycki/sutki - zalany plastik, guma, anyway.
Pod nimi znajdują się owe plastikowe zaczepy, jakie stosowane są w samochodach do spinania różnych elementów.
Należy te 4 sutki zniszczyć/zdjąć, następnie jakimś cudem równocześnie odbezpieczyć 4 zaczepy.
Ja nie dałem rady i nie wiem czy ktokolwiek da radę. Miejsca mało - niezbędne szczypce długie, a ręce tylko dwie.
Obciąłem więc nożem te plastiki, zdjąłem obudowę (ten element, na którym trzyma się tablica rejestracyjna), wymieniłem lampki. Zakupiłem nowe mocowania (warto starych nie wyrzucać i iść z nimi do VW).
Zamiast tych gumowych cycków, zastosowałem poxilinę - taka fajna masa, która po 10min wiąże.
Zabezpieczyłem nią możliwość wypadnięcia tych zaczepów.
Jeśli dojdziecie do połowy tej procedury, reszta z głowy.
I tak uważam, że najważniejsze jest know-how
![Smile :)](./images/smilies/001.gif)
POZDRO