gitmar napisał(a):
Napisz może co się dzieje, że chcesz robić kapitalkę.....
Też uważam, że lepiej kupić drugi silnik niż się bawić w remonty, tyle że tych silników-używek (ASN) jak na lekarstwo....
Brał mi płyn i trochę też olej. Wszystko wskazywało na uszczelkę pod głowicą.
Chciałem go zrobić przed wyjazdem do Chorwacji, ale jak się rozebrało to wyszły te korbowody i trzeba było rozebrać resztę.
Mam sprawdzone i splanowane głowice, sprawdzony blok pod kątem szczelności i dylemat co z tym robić dalej....
Nie spieszę się, bo mam czym jeździć, ale szkoda auta, bo fajny srebrny "sedanik" i niepotrzebnie traci na wartości stojąc w garażu.
Myślałem nawet, żeby sprzedać go komuś kto się na tym zna (do skończenia), ale propozycje są mało poważne.
hubos21 napisał(a):
głowice to jeszcze rozumiem ale dołu bym nie ruszał i też mnie ciekawi czemu chcesz to robić
Po zdjęciu głowic okazało się, że korbowody na 1 i 2 cylindrze są minimalnie krzywe (woda dostawała się do cylindrów i zapierał się przy rozruchu. Kiedyś odpaliłem go na "zaciąg" i to prawdopodobnie była przyczyna - człowiek całe życie się uczy....
Tak więc demontaż całości i przy okazji wymiana pierścieni.
Zastanawiam się poważnie nad zakupem kompletnego silnika 2.7 biturbo.
Założyłem nawet osobny wątek.
Podobno wymiana dość prosta i żywotność lepsza.
Pozdrawiam
Artur