.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam,

w zwiazku z tym, że nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi postanowiłem zapytać tu:

czy istnieją duże przeciwskazania do tego, aby seryjną S dwójką z silnikiem 3b okazjonalnie poupalać na torze. Chodzi mi przede wszystkim o ryzyko przytarcia panewek przy dohamowaniach, na zakrętach itp. itd. Myślę, że auto będzie góra 2-3 w roku na torze, więc nie za bardzo myślałem o profesjonalnych przeróbkach.

Z góry dziękuję za Wasze opinie. Jestem otwarty również na inne sugestie związane z tym tematem.

pozdrawiam
Darek

nie powinno nic się stać
moja 200 z dokładnie tym samym motorze była upalana całkiem poważnie : np. do utraty hamulców czy wyrwania jednego szeregu "klocla" z opon. No ale to wina braku śniegu a nie moja

zależy po jakim torze będziesz jeździł.
Na Tor Poznań niestety 2.2T20v się nie nadaje. Na mniejsze tory, z krótkimi zakrętami jest OK.

dzięki - myślę raczej o torze Kielce oraz nowo wybudowanym w okolicach Szydłowca. Na Poznaniu pewnie bym zagotował hamulce na pierwszym kółku

W Miedzianej górze jeździłem, ale zimą, auto przeżyło. latem, na dobrych gumach, raczej bez odpowiedniej miski olejowej bym się bał.