.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszystkich serdecznie, jestem tu nowy, toteż proszę o wyrozumiałość, jakbym coś zrobił nie tak .

Problem dotyczy zakupu "Cygara", jak w temacie, a mianowicie z racji wieku samochodu i różniących się opinii na jego temat mam kilka pytań, w celu rozwiania wątpliwości, ponieważ po dłuższym namyśle doszedłem do wniosku że jeśli nie uda mi się nabyć 80tki od dobrego kolegi, to właśnie taki samochód chciałbym mieć. Nie ukrywam że bardzo mnie kusi ta marka, z racji renomy, jeśli chodzi o stan blacharski wozów tej marki, a dodatkowo chciałbym samochód w miarę prosty w budowie (bez immobilizerów, których rozbrojenia nikt się nie chce podjąć, jak w moim poprzednim samochodzie), trwały i duży, na który chciałbym przeznaczyć kwotę oscylującą w granicach 3000-3500 zł.

Pierwsze pytanie, czy ten samochód z racji wieku nadaje się do codziennej eksploatacji?

Drugie pytanie, jak jest z częściami do tego modelu? Czy są dostępne, czy na części trzeba polować i jak jest z ich cenami?

Trzecie pytanie, jakie silniki polecacie? Jak jest z ich awaryjnością, spalaniem i jak benzynowe motory znoszą gaz? Jeśli silnik benzynowy to raczej interesowała by mnie jednostka z zaaplikowaną instalacją LPG.

Osobiście myślałem o dwóch, a w zasadzie trzech opcjach, które najczęściej widuję w tym modelu, mianowicie :

2.2 lub 2.3, z racji mocy, bo chciałbym mieć zapas mocy, ale słyszałem że są odrobinę problematyczne, szczególnie z dołączonym LPG
1.8 który wydaje mi się być za słaby do tak dużego nadwozia, ale to tylko subiektywne skojarzenie

Czwarte pytanie, na co zwracać uwagę przy kupnie takiego samochodu? Jakie są najczęstsze mankamenty tego modelu?

Z góry dziękuję za pomoc z w rozwianiu moich wątpliwości

Pozdrawiam i życzę przyjemnej niedzieli

1. To zależy kolego co przez to rozumiesz, jeśli doprowadzisz go do stanu używalności tzn. usuniesz wszystkie potencjalne przyczyny awarii to jak najbardziej.

2.Z czesciami jest coraz gorzej, na szrotach tych aut się już raczej nie spotyka, a w sklepach trzeba sprowadzać ori częsci z niemcowni.

3. Gaz doskonale znoszą tylko silniki z gaźnikiem tj. 1.8, 1.9, oraz 2.1 Tylko że ich jest już naprawdę niewiele... 1.8 są to modele zwykle słabo wyposażone, tzw "golasy" dzięki temu mają niską wagę ~ 1090kg zawalidrogą napewno nie były. Nie polece ci 2.2, 2.3 do lpg ani innego mechanicznego wtrysku, bo to może napsuć nerwów i pochłonąć pieniądze.

4. Na wszystko, to są tak stare auta, że poprzedni właściciele dobrali się pewnie już wszędzie... Ważne żeby blacha była równa i nie zgnita, mechanike da się ogranąć.

pzdr

Powiem szczerze tak, za 3 czy 3.5 nie znajdziesz sztuki która jest zadbana i w którą nie będziesz musiał wsadzić drugie tyle Sam jestem tego przykładem razem z moją babcią. dałem 4.5 wydałem około 3.5 na remonty a dalej nie wszystko jest zrobione. Silniki 2.2 i 2.3 są do ogarnięcia ale musisz znaleźć jakiegoś speca który potrafi zabrać się za wtrysk mechaniczny. 2.2 z turbinką czyli te silniki MC raczej nie polecam.

Najczęstrze mankamenty to pompa wspomagania 2 sekcyjna, droga jesli chodzi o nówkę bo jakieś 600-700złotych używana do 200 ale nic pewnego jeśli chodzi o jej stan. Maglownica no i dowiaduj się kiedy wymieniany był rozrząd. tylne zaciski lubią się szybko zużywać.

Aż tak ciężko o części? Ale mówimy tu o rzeczach dot. zawieszenia, hamulców, karoserii, wyposażenia czy również o silniku (mam na myśli 1.8)? Bo 1.8 to chyba taki jak np. w 80tce, czy się mylę?

Jak jest z trwałością zawieszenia, hamulców, ukł. kierowniczego? Po doprowadzeniu tego do porządku jest spokój na jakiś czas, czy coś jak np. w Polonezie ?

Silnik 1.8 był tylko w gaźniku czy był także na wtrysku? Ile takie coś pali? Bo czytałem że nawet 7-8 litrów (oczywiście dolna granica cyklu mieszanego jak mniemam) i w takim razie nie zależało by mi aż tak żeby był z lpg.

A co powiecie o dieslach? Warto się pchać w takie auto w dieslu, czy raczej nie?

Jak dla mnie, im mniej bajerów..tym lepiej mniej rzeczy, które mogą się popsuć, jedyne co bym sobie życzył to szyberdach (najlepiej na korbkę) i ewentualnie centralny zamek.

Zobacz w ogłoszeniach - cygaro-avant sprzedaje swoje C3 w avancie z 2,5 tdi za chyba 5 tys zł. I możesz brać w ciemno.

Albo tego - rarytas:

http://www.ebay.de/itm/Audi-5000-S-turb ... 1c329dcde7

Póki co, muszę zaczekać aż będę miał całość gotówki, ale avant odpada, po prostu nie podoba mi się, podobnie jak 5000. Chciałbym normalną, tradycyjną 100tkę.

No właśnie zapomniałem dopisać, że za tą kwotę nie kupisz w polsce ani ładnego ani zadbanego egzemplarza.... No z 1.8 nie bedzię takiego problemu to bliźniacza konstukcją jak w b3, po 90r 1.8 występował również na mech wtrysku.... Jeżeli chodzi o silniki wtryskowe to rozdzielacze, przepustnice w dobrym stanie to towar deficytowy, choć jeśli kupisz auto na benzynie dobrze naregulowane, bedzie jeździć aż to zgonu, problemy zaczynaja się dopiero z LPG Jeśli ogarniesz to auto na wstepie do dobrego stanu będziesz cieszył się długa i bezproblemową jazdą


pozdro

Nikt nic nie powiedział co do klekotów. Diesel w cygarze to trwały i nie wymagający silnik. Wolnossący 2.0 jest raczej nie do zabicia. Doładowane 2.0 też nie sprawiają problemów. Nie są to skomplikowane silniki, jest jeszcze wolnossący 2.4 taki sam jak w VW T4. 2.5 TDI ma problemy ze skrzynią ale wątpię żebyś znalazł w tej cenie ten silnik. Pierwsza sprawa z cygarem to stan karoserii oraz pompy wspomagania, jeżeli to jest w dobrym stanie to można powiedzieć, że już masz z górki. Zawiecha trwała i tania w naprawie.

1.8 w starszych modelach był na gaźniku (gaźniki też bywały róźne, jedno-, dwukomorowe, moce od 75 do 90KM). Był też silnik 1.8 112KM na pełnym (mechanicznym) wtrysku, ale nie spotkałem go nigdy w C3, w B3 występował dość często, sam taki miałem kilkanaście lat temu
Jak trafisz na budę "w kasecie" to 1.8 będzie na jednopunktowym wtrysku podobnie jak B3 - prosta instalacja na śrubkę chodzi na tym bezproblemowo podobnie jak we wspomnianym B3 czy 2.0 ABT w B4.

A jak z częściami do diesla?

No nic, będę się musiał skupić na 1.8, zamiast upragnionego 2.2/2.3 ^^

Sam posiadam 2.2 KU, z lpg i 3 biegowym automatem. Jedyne problemy występowały tylko z skrzynią która była zaniedbana. Z silnikiem praktycznie "zero" problemów. O dziwo na LPG chodzi równo, dwa razy miałem wystrzał, ale przez swoją winę. 2.2 jest prostszy niż 2.3, z racji tego że jest starszy:) Spalanie w moim przypadku jest na poziomie 14-16litrów lpg. Części tanie jak barszcz i co fajne kompatybilne z 2.0, 2.3 itp:) Silnik wolny od elektroniki, mech.wtrysk, brak sondy. Pilnować trzeba zapłonu, ukłd.chłodniczego, dolotu i to wszystko. Minusem niestety to chociaż dwa razy w tygodniu trzeba się z instalacją LPG pobawić:)

W dieslach to nie wiem co byś chciał wymienić. Ze spraw eksploatacyjnych to wszystko jest dostępne. Jak znajdziesz 2.0 D wolnossący z dobrą budą i ładnie pracującym silnikiem to bierz i się nie zastanawiaj. To co się w silniku zużywa i wymienia co jakiś czas spokojnie kupisz. Dwulitrowy silnik był długo produkowany i części zamienne do niego także.

Z pozycji użytkownika:
1. Tak, jeśli nie będzie to strucel którego co chwila na poboczu będzie trzeba reanimować. Auto w dobrym stanie nie sprawi problemów w codziennej eksploatacji.
2. Generalnie są, ale obserwuję, że wybór producentów się powoli zmniejsza. Ceny znośne. Ostatnio zrobiłem: tarcze + klocki: przód + tył TRW, linki ręcznego (nie było wyboru, jakieś nieznajome), olej 10W40 Castrol + filtr oleju i powietrza. W IC po zniżkach coś poniżej 700zł.
3. Tu są różne filozofie, bo niby wtrysk mechaniczny z gazem nie bangla a ja jeżdżę 5 lat na Landi Renzo IGS i jestem zadowolony. Oczywiście nie obyło się bez problemów, w sumie tylko jeden, utrzymanie wolnych obrotów. Sam sobie z tym poradziłem i jest ok. Auto jeździ w pełnym zakresie obrotów. Na dobrej drodze 210km/h w 4 osoby w tym roku, oczywiście na LPG. Na benzynie nie przestał działać. Odpala się na PB a i ja czasem lubię mu przypomnieć co to bezołowiowa.
4. Na dzień dzisiejszy egzemplarzy wartych uwagi jest bardzo mało. W tych autach z mojego doświadczenia użytkownikom najbardziej doskwierają 2 rzeczy. Raz to układ wspomagania hamowania i kierownicy z pompą dwusekcyjną i gruszką. Też miałem z tym problem, wymiana gruszki na nową rozwiązała problemy. Dwa to układ zasilania motoru wtryskiem mechanicznym. Niewielu jest mechaników którzy mają pojęcie o naprawianiu, zdecydowanie więcej jest tych co myśleli że wiedzą, wsadzili łapy i doprowadzenie do stanu fabrycznego już nigdy nie nastąpiło. Stąd też wiele mitów i uprzedzeń do silników na mechanicznym.

Ze swojej strony mogę to auto polecić ale jak pisałem wyżej przebierać raczej nie będziesz mógł. Gdyby mój miał klimę nie myślałbym o zamianie, ale podaż A6C5qV6PB w dobrym stanie jest znikoma więc jeszcze pewnie przez dłuższy czas babcią pojeżdżę.

Nie kupuj 100 C3!!!!!!!!!

Coraz mniej części na rynku wtórnym...w sklepach to samo...
np brak piasty przód do mojego C3

Zdecydowanie zakupuj 80 B4 bardzo dużo tego badziewia i części pod dostatkiem

Hm, z sentymenu zabiorę głos
Audi 100 C3 miałem przez 8,5 roku, zrobiłem nim 98 000 km.
Auto przegenialne jeśli chodzi o serwisowanie go we własnym zakresie. Zawieszenie proste (prostackie?) i w wersji przednionapędowej tanie i proste w ogarnięciu. To samo z wnętrzem, karoserią i elektryką
Co do silników - rozważanie zakupu C3 i nie wbyranie silnika 5-cio cylindrowego, to jak pójście do kina na super film i nie zabranie okularów - niby wiadomo o co chodzi, ale przyjemności żadnej.

Szukaj sobie silników 2,2 lub 2,3

wahacz przód TRW ok 500 zł za sztukę czy tanio nie wiem
Poza tym ja swoim 2.4 D zrobiłem już jakieś 200 000 km

Wahacz przód MOOG 250 za sztukę.
Generalnie trudniej o dobrą setę niż o części do niej. Przez cały czas użytkowania nie spotkałem się z niedostępnością potrzebnych części.

Takie firmy jak Moog, Mahle, TRW, Ruville mają właściwie całą, calućką ofertę wahaczy, swożni, przegubów. nie ma też problemów z tarczami, klockami, sprzęgłem, amorami, pompą wody, termostatem - do wyboru do koloru, zwykle w rozsądnych cenach

Nie ma problemu z niczym, tylko nie drutować, nie kupić złomu i kupować dobre części, a auto się odwdzięczy

Wiadomo 1,8 będzie tańsze i prostsze w obsłudze i bez tzw. wypasu w postaci el. sz. czy klimy. A czy to jedzie??... 2,3 to też nie wyścigówka ale są to auta które nie są zawalidrogami i najlepiej sprawują się (prezentują) w dostojnej jeździe.

Jedno jest pewne w cenie do 3500 więcej do wyboru będzie B3/4