.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,
Proszę o poradę w sprawie tempomatu w Audi V8 4.2 quattro.
Od początku jak kupiłem auto nie działał tempomat. Ostatnio przy okazji innych robót pod maską zauważyłem, że z pompki tempomatu wychodzi przewód, który następnie rozgałęzia się trójnikiem na kolejne dwa - jeden krótszy, drugi dłuższy. Oba zwisały luzem i nie wiem gdzie mają być podłączone.


Z grodzi w okolicy pedałów, pod pompą hamulcową wystaje wężyk, który "na oko" pasuje do krótszego przewodu. Natomiast z dłuższego wystaje plastikowy obłamany króciec, ale zupełnie nie wiem gdzie go podłączyć.

Ktoś potrafi podpowiedzieć, gdzie mają być podłączone oba przewody Może ktoś ma jakiś schemat

Jeden z końców idzie do wyłącznika na pedale hamulca, drugi do siłownika do przepustnicy (z tyłu silnika). I prawdopodobnie ten ułamany króciec to część tego siłownika (u mnie tak się stało...)

Z jednej strony rurki ma być czujnik na pedałem hamulca. Z drugiej przy dłuższym końcu pompka. Z trzeciej ten siłownik o którym prawi rodzynek (na zdjęciu go brak, nie mogłem go do fotki wynaleźć)

Do czujnika oprócz rurki wchodzą wtyczki, tak samo jak i do pompki, tak więc musisz jeszcze u siebie wiązkę elektryczną znaleźć

Czujnik na pedale hamulca fizycznie jest, bo go wykręcałem kiedyś. Tylko ciekawe czy jest sprawny. Z tego co pamiętam, to VAG zawsze wywalał błąd "break switch pedal". Numeru kodu już nie pamiętam. Jest to powiązane ze sobą
Spróbuję zlokalizować ten siłownik oraz sprawdzić w jakim jest stanie.

Jeszcze jedna zagadka. Wiecie co to może być

Znajduje się obok pompki tempomatu. Podobno miało być to urządzenie dzięki któremu auto miało spełniać jakąś normę emisji spalin EURO, ale nawet poprzedni właściciel do końca nie wiedział co to jest.
Jak będę w garażu zrobię lepszą fotę, bo ta jest sprzed dwóch lat.

Dziś przyjrzałem się siłownikowi. Mieliście rację, ułamany kruciec to część siłownika.

To coś spalone z pewnością nie miało być w tym miejscu. A patrząc na ilość pozwijanego kabla można domniemywać, że to powinno być pod deską rozdzielczą. Sprawdź, czy za poduchą pasażera (nad schowkiem) masz moduł do tempomatu, bo może ktoś go dokładał i dał go gdzie mu było wygodniej.

Odgrzewam temat
Zeszłoroczne próby naprawy tempomatu nie powiodły się. Wymiana gruszki na drugą (100% sprawną) nie pomogła. Wiedziałem, że jest nieszczelność układu podciśnienia gdzieś od strony pasażera, ale nie potrafiłem zlokalizować, więc odpuściłem temat.
Dziś przy wymianie silniczka spryskiwacza "intensiv" na nowy, znalazłem pod zbiornikiem płynu chłodniczego rozłączony zawór pneumatyczny. Po jego złożeniu tempomat ożył. Wszytko jest OK

Mariano jak zwylke powoli do celu..
Fajnie że sa tacy goście jak Ty i d11 w takiej formie jak twoja ..
Za swojej kadencji tez walczyłem z tempomatem..ale nie stety grucha walnięta była i brakowało cięgła...
pozdro

Dzięki.
Auto mechanicznie jest prawie ogarnięte. Powoli idę w kierunku kosmetyki.
Mam wrażenie, że po złożeniu tego zaworu przestały szaleć obroty.