.: AUDI KLUB POLSKA :.

Wyluzuj portki
W de z początku produkcji kupisz pełno takich wynalazków .
Nie interesuje mnie allegroszrot.
Oczywiście z Q.

wielkie dziex Panowie za porady

Jeździłem B5 1Z, potem C5 w AFN a teraz C4 2.5 TDI AEL.

Jak dla mnie wnętrzem wychodzi tak: 1. A6 C5, A6 C4 i daleko z tyłu A4 B5

Co do wahaczy to racja że wielowahacz nie jest wcale słabszy niż stara konstrukcja z C4. Tylko że zakupując 2 wahacze do C4 za kwotę 600 zł pojeździsz po naszych drogach 2-3 lata (ok 20 k rocznie) a mało kogo kupując A4 B5 stać na wahacze lemfordera za prawie 2000 klocki jak auto kupuje za 8-9 tyś zł więc kupuje jakieś krafty które wytrzymają mu 15-20 tyś km a niech jeszcze ktoś je źle założy to masakra. Ale jeżeli chodzi o sam komfort jazdy, wybieranie nierówności to wielowahacz zostawia C4 daleko w tyle.

Jeżeli chodzi o silniki to R5 z C4 pracuje rasowo, jak przesiadłem się na AFN to myślałem że ojciec wstawił kosiarkę pod maskę. 1Z może i trwały ale muł jakich mało i do tego o spalaniu 5-6 l możesz zapomnieć chyba że się toczysz zamiast próbować jechać. Co do AELa mam napęd na przednią oś i 9l też potrafi spalić jak sobie latam po mieście męcząć go trochę ale tym autem trzeba umieć jeździć. Przykładowo momentem obrotowym który masz od 1900 a nie mocą którą osiąga przy 4000 gdzie prawie już nie masz momentu. Tym autem można komfortowo i w stosunku do innych dynamicznie jeździć zmieniając przełożenia na poziomie 2000-2100 obr a nawet 6 bieg ciągnie od 1200 jak go wrzucę przy 60-70 km/h

Przy normalnej jeździe, po mieście pali mi 6,5 z klimą 7l
I takie wyniki to nie ściema bo też zależy od kondycji silnika, laczków itp

Dziwi mnie opinia ludzi którzy twierdzą że muli na niskich obrotach.

Gdyby postawiono przede mną obecnie A4 B5, A6 C4 i A6 C5 wybrałbym ponownie bez wahania A6 C4.

To są moje spostrzeżenia po przejechaniu tysięcy km każdym z aut, mam nadzieję że nikogo nie uraziłem

Pozdrawiam

To i ja dodam coś od siebie, kolega dał mi do poprowadzenia B5 1.9tdi 90KM.
Auto toporne jak nie wiem co, kierownica, sprzegło i lewarek zmiany biegów chodził tak ciężko jak w jakimś ciągniku... ciasnota, dzwięk zamykania drzwi... phe kpina. Wolałbym jeździć Vectrą A. W porównaniu do moich zadbanych C4-ek, gdzie nawet końcówki drążków kierowniczych są fabryczne, B5 to porażka. W środku duuużo głośniej, nie porównuje do V6 tylko do 1.9 TDI w C4.
Dla mnie ciut lepsze "sunięcie" po drodze nie rekompensuje wielu wad B5.

Nie wiem czym wy się poruszaliście, ale każde B5 jakie posiadałem (posiadam) nie miało żadnego problemu z lewarkiem zmiany biegów.
Co do AEL`a - fajny motor , ale brakuje mu vnt i już.
Porównywanie tradycyjnego zawieszenia do wielowahacza mija się z celem. Przepaść komfortu i trakcji na korzyść tego drugiego.
Co do kosztów - powtarzam że nie kupuje się okazji - sprawny egzemplarz ze zdrowym wielowahaczem użytkowany w mądry sposób nie popsuje się zbyt prędko - w mojej ex granatowej wytrzymał prawie 350 kkm.

ja tam jak na razie ojca a4 1z śmigam co do spalania przy jeździe do 110km 60% trasa 40 misto to spalanie 5.5 wyszło więc tragedii nie ma. Co do napraw to jak narazie tylko pompę wspomagania w zimie wyjeba***. Muł to fakt jest ale coś za coś... a wielowahacz to fakt komfortowy jest

Masz najlepszego diesla świata, więc nie ma się co dziwić.
Niemniej z tyłu zwykła belka, więc do zawiasu z q mu daleko

Ja jestem świeżo po sprawdzeniu spalania, C4 z 1.9TDI AHU z kalkulatorka wyszło mi 6.2l. Noga ciężka, wiadomo, klima, nieraz na postoju sobie pochodzi, generalnie pali tyle, że nie ma się tym co przejmować.