.: AUDI KLUB POLSKA :.

tak jak w temacie czy kto juz probowal zrezac kierunki LED - jak tak to jestem zainteresowany technologia

ale to nic trudnego łączysz równolegle diody o odpowiedniej barwie i już Ale nie jest powiedziane, że check nie będzie wariował.

check nie ma nic do kierunkow

a ktos juz cos takiego robil , chcialbym zobaczyc efekt. W nowych audicach swietnie sie to prezentuje

Chek bardzo latwo sprawdzic.
Wyjac zarowke i bedzie widac czy chek pokaze brak zarowki jesli tak to moze byc roznie po zamontowaniu diody.
Pozdrawiam.

powtorze jeszcze raz - autocheck nie ma nic wspolnego z kierunkowskazami

bilu, ale nawet jak wsadzisz inną żarówkę do migacza to miga szybko, tak jakby żarówki nie było.

proste - wystarczy stara zarowke umiejscowic tam gdzie nie bedzie widoczna a LEDy podpiac rownolegle do niej.

a nie da sie bez tej starej zarowki?? bo tak to takie "lizanie loda przez szybę"

pewnie nalezalby dobrac odpowiedni rezystor zamiast zarowki

Mhmmm mnie sie wydaje, ze przerywacze do kierunkow to maja chyba jakis okreslony maxymalny pobor mocy. Diodki LED wpierniczaja sporo pradu...powinien sie wypowiedziec ktos, kto zna sie dobrze na pradach Zeby nie popalic przerywacza.

diody ? własnie nie, mają bardzo mały pobór!

nooo diody maja maly pobor... zalezy jakie... ale i tak bardzo maly, jesli sie nie myle wystarczy odpowiednio mocny opornik wsadzic rownolegle do ukladu i juz tylko nie jakis 0,125W bo zaraz go wypali w kosmos hehe

Diody pobieraja śladową ilośc prądu, nawet jak wsadzisz 10 diód najwiekszych 10mm najjasniejszych itp, to pobór prądu jest tak mały ze az nieodczuwalny, sam to testowałem juz i nie jedna diode LED juz w zyciu spaliłem. Osobiscie polecam na kierunki białe diody na przód (ale tez jest kilka odcieni biełego - bardziej niebieskie niz białe) ciezko trafic diody "białe białe"

Pobór prądu około 0,002 mA.Oczywiście są też mocniejsze.

A ile ma być tych diód i gdzie? Można przecież łączyć je szeregowo po kilka sztuk w pakiet, a później taki pakiecik równolegle, a na koniec dołączyć do zasilania w miejsce żarówki. Mamy załatwioną odpowiednią oporność takiego układu - czyli prąd płynie jak trzeba, napięcie prawidłowe żeby diód nie popaliło, a do tego wiele źródeł światła które równomiernie oświetlą powierzchnię klosza (można zatosować gładki). Emisję ciepła przez diody LED można chyba pominąć. Wadą takiego rozwiązania jest cena, bo trzeba wielu diód. Kiedyś chciałem tak to zrobić, ale kurde ci z merca byli szybsi, a później A8, i sprawa umarła.

Diody mają kiepską trwałość

Jeśli są zasilane odpowiednim prądem i napięciem - to z trwałością nie ma problemu. Są odporne na drgania, niską i wysoką temperaturę, kurz, pył, z wilgocią nie przesadzać. Tylko ze względu na ruch pojazdu to wartowałoby zasilać je prądem stałym lub zmiennym o wysokiej częstotliwosci.

no nie wiem w którym miejscu Wytrzymują po 100.000 godzin pracy. Żarówki może z 10% tego.

bzdura, właśnie to jedna z głównych zalet LED, że wytrzymuja setki tysięcy godzin i podobno przez 'życie samochodu' ani razu się ich raczej nei wymieni.