Od samego początku użytkowania w nowym Q5 zaobserwowałem złą trakcję, złe prowadzenie pojazdu, kłopoty z utrzymaniem toru jazdy na wprost, auto „pływa”, „myszkuje” po drodze od prawa do lewa. Najmniejszy ruch kierownicą zaledwie o kilka stopni powoduje zmianę toru jazdy. Wystarczy aby podczas jazdy zakołysało lekko samochodem na nierównych polskich drogach, ręka lekko zadrżała na kierownicy a samochód zjeżdża na boki, bez przerwy muszę korygować kierunek jazdy, kierownica nigdy nie wraca do jazdy na wprost, jest to szczególnie odczuwalne podczas jazdy poza miastem na prostych odcinkach drogi. Nie mogę spokojnie zmienić radia, spojrzeć na nawigację, gdyż jak tylko spuszczę z wzroku drogę samochód nagle znajduje się na drugim pasie lub przy rowie jest to bardzo uciążliwe, męczące i n i e b e z p i e c z n e !!! Z żadnym dotychczas użytkowanym przez ze mnie samochodem nie miałem takich problemów jak z tym. Nie mam wykształcenia technicznego, nie wiem czym może to być spowodowane, może złą geometrią zawieszenia, może zbyt krótkim przełożeniem na przekładni lub złym wspomaganiem. Najprawdopodobniej jednak niewłaściwie jest zaprojektowana regulacja wspomagania, zbyt czuły i miękki układ kierowniczy na małych prędkościach, wpływa na pogorszenie odczucia kierowcy. Powoduje to znaczne obniżenie bezpieczeństwa jazdy i moje niezadowolenie. Byłem z samochodem w serwisie pracownik przejechał się samochodem po mieście i nie zauważył, problemu stwierdził, że się przyzwyczaję. Mam pytanie czy ktoś miał podobne odczucia i taki sam problem przy jeździe Q5.
|