.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,
Chciałem koleżance podziękować, ponieważ też byłem oglądać to audi. Bardzo chciałem mieć S-kę, a już w tym kolorze to... Byłem w pobliżu, więc Umówiłem się z właścicielem. Odniosłem identyczne wrażenie co koleżanka. Chciałem auto w przyszłości zbadać na stacji, ale nie będę tego robił. Właściciel uprzedził mnie o dzwonie i lakierowaniu, amorach i klimie. Wnętrze zaniedbane prawie tak, jak w moim B5, a u mnie jest bardzo nieciekawie więc... Tym razem chciałem kupić coś zadbanego ale pomyślałem, że z takim przebiegiem chyba się nie da. Przebiegiem, który nie ma nic wspólnego ze stanem wizualnym. Moje ma 250tys i właśnie tak wygląda. Po oględzinach pojechałem po część do swojego auta, gdzie zobaczyłem stare A6. Facet otwiera klapę, a w środku auto jak nowe. Da się? Z resztą moje poprzednie dwa auta były też w tak dobrym stanie. Nie ma się co napalać i pewnie się skończy wyjazdem po swoje auto.
Ps. Odwaliłaś kawał dobrej roboty. Właściciel trochę na Ciebie marzekał, że wybrzydzałaś, ale tym samym pozwalasz mniej przezornym ludziom wziąć kubeł zimnej wody na głowę.
Pozdrawiam

Cena mówi wszystko. To jest cena jak za zadbane A4b6 ale z silnikiem 1.8T.

Zanim zakupimy S4b6 warto zapoznac się z licznymi wadami jego silnika...

Z góry było wiadomo że to marny pojazd, gdyby był w przyzwoitym stanie to wisialby na allegro najdłuzej 2 dni.
Moze potem wróciłby na allegro ale z ceną ok. 45 tys zł - czyli taką, jaką trzeba zapłacic za w miarę zdrowe S4b6.

kurde aż się dziwie, że taki szrot bo z daleka jak mnie zawsze mijał to kocur straszny się wydawał, do tego ten dzwięk. Natomiast prawdą jest to, że cena śmieszna jak za S4.

Droga Koleżanko. S4 to nie A4. Jak chcesz kupić porządne S4 to przygotuj trochę grosza na podróże. Za mało tego jest, żeby wybrzydzać. Takie wisienki to niestety większość także cierpliwości Ci życzę.
Inna rzecz, że po S4 B6 za 30tys. to bym się z domu nie ruszał bo od razu wiadomo, że to musi być "okazja". Nie chcę Ci również zaglądać do portfela ale wiesz co to znaczy BBK w kontekście serwisu?

Chwilowo jeżdżę ekonomicznym autem - Mini Cooper więc dojazd jest tani, natomiast nie mam w ogóle wolnego, dlatego szukam auta w miarę blisko. Co do kosztów utrzymania to miałam m.in. Chryslera 300M (3.5v6), Mercedesa ML AMG (5.5 v8) i do tej pory mam Mustanga (3.8 v6), więc zdaję sobie sprawę jakie są koszty utrzymania takiego auta

gdybym to ja "polował" na S4/B6 to ta wydaje się być sensowna:

http://otomoto.pl/audi-s4-C29618905.html

Też ją widziałam:) Dosyć długo już wisi. Ale chwilowo niestety nie pojadę Poza tym nie ma zdjęć tyłu oraz prawej strony. a tak BTW jedno auto jeden temat (o ile dobrze pamiętam) więc jak będę mogła wziąć dzień wolnego to wtedy dopytam dokładniej

Jeśli masz dalego to popros o więcej zdjęć, nr VIN ect

moj bardzo dobry kolega ma do sprzedania S4 4.2 w manualu z gazem autko w idealnym stanie lakier 100% oryginal razem z wszytskimi szybami cena 42 tys do negocjacji 2 komplety kol 18 lato 17 zima jak cos to info na priva

Koleżanko
Poważny błąd - sprzedałaś samochód zanim kupiłaś nowy. I teraz masz kłopot, bo nie ma czym pojechać obejrzeć.
Druga sprawa - warto znaleźć kogoś kto ma bliżej i Ci dany samochód obejrzy, lakier zmierzy, pod spód zajrzy itd. Nawet zapłacić za usługę i dojazd takiego człowieka i tak się opłaci. Ja już dwa razy tak kupowałem i dwa razy byłem (i jestem) zadowolony. Zapłaciłem koledze ale wiedziałem, że warto jechać 400km po samochód i jechałem tylko raz - z gotówką (oczywiście oprócz tego wcześniej obejrzałem ze 3 inne auta w okolicy w promieniu 30-40km).
No i przeglądamy oferty na Allegro poczynając od najdroższych a nie od najtańszych...

Nie wiem co z silnikiem, przegubami, skrzynią itp. Pomimo dolegliwości z amorami auto jechało bardzo dobrze. Szkoda tylko, że facet wiedząc o przeszłości auta o tym nie ostrzega. Dopiero jak pada pytania, to nauczony podejściem koleżanki do tematu, zaczyna lakonicznie omawiać temat.
Więc nie do końca wiadomo czy to szrot. Dla mnie poważnym zastrzeżeniem jest bardzo kręcony licznik. Kiera wytarta jakbym z 250 przekulał. Nie patrzyłem nawet na pedały. Ale wiać, że jest jak koledzy piszą. Nie od tej strony odfiltrowałem cenowo

Silnik w tym aucie jest zapewne do remontu - do zrobienia łancuch i napinacze. W sumie norma w każdym silniku BKK po przebiegu 200 tys km. To że dobrze się rozpędza to jeszcze nic nie znaczy... szczególnie jesli nie mamy porównania z innym V8.
Dobrze przed zakupem byloby pojechac na jakąś hamownię i zobaczyć ile wypluje silnik. Jak bedzie 280-290 KM, to już dobrze. Mało które S4b6 przekracza 300KM.

Wrażenie z jazdy w takim samochodzie zawsze jest wielkie, bo V8 mocno ciagnie już od dołu i ma bardzo duzy moment juz przy 1500 obrotów.

Do zrobienia łancuch i napinacze + głowica (lub tak na prawde głowice, bo trzeba obie obejżec i sprawdzic). Minimum 8 tys zł trzeba włozyc w sam silnik, żeby to auto miało ręce i nogi.

Mania, ja nie miałem na myśli eksploatacji aut z dużym silnikiem - czytaj paliwo - tylko ciekawy przypadek jakim jest konkretnie silnik BBK 4.2 V8 w S4 B6 i B7

Paliwo to grosze w porównaniu do kosztów innych, typowych części dla mocnych V8.
A zakup BKK to kopanie sobie grobu finansowego na wlasne życzenie.

Jak ktoś chce mocne audi w tej kwocie, to nie ma lepszego wyboru niż S4b5 - czyli 2.7 turbo. I łatwo mozna je zrobic na 350-400KM, wtedy takie b6 zostawia daleko z tyłu..

No tak, a te 8 tyś które można by wsadzić w V8 wystarczy na doprowadzenie do stanu używalności 2.7 biturbo, nie mówiąc już o kolejnych 10-15 tyś na zrobienie 400KM.

Powiem szczerze, że w momencie gdy jechałam oglądać S4 myślałam, że to ten sam motor co w S6 Dopiero później miałam chwilę na poczytanie i zorientowałam się co ja robię (na szczęście na forum można prawie wszystko znaleźć). Wiem, że paliwo to nie wszystko bo dużo jeżdżę i naprawdę ogrom kasy wsadzam w auta (W ML same tylne amory to był koszt 4800). W Navarze z 2007r. 2.5dCi średnio co 3 miesiące trzeba było po 2k wkładać bo non stop coś z silnikiem albo układem zasilania się działo. (Silnik Renault, układ wtryskowy Denso). Nie dużo brakowało a bym na prawdę wtopiła.... w 3.2 FSI (ale mój czujny mechanik i gazownik szybko mnie naprostowali )
Ja miałam co prawda raz auto z turbo i jakoś nie chcę więcej. Wole wolnossące, (nie ukrywam dające się zagazować) nie wysilone motory. I nie chcę modzonych aut. Tylko i wyłącznie seria

Jeśli mają być wolnossące nie wysilone, to rozejrzyj się za A4b6 3.0 quattro. W budżecie 30 tys zł na pewno ładne autko się znajdzie.

Nadal będę obstawł, że za tę kasę nie trafi się nic lepszego jak S4b5 2.7 turbo.

Hej,
jestem to nowy, witam zatem wszystkich obecnych
Zanim trafilem na opis tej eSki na forum mialem watpliwa przyjemnosc rozmowy z ogloszeniodawca.

Czlowiek nadal szuka jelenia, udaje ze nie slyszy pytan o przeszlosc auta.
Zastanawiam sie ile czasu uplynie i auto zostanie wystawione ponownie przez kolejnego nabywce ( bo w koncu znajdzie jakas goraca glowe ) w kolejnej szokujaco atrakcyjnej cenie