.: AUDI KLUB POLSKA :.

Hello. Wczoraj ze szwagrem wzięliśmy się za wybijanie katalizatorów w jego AEL-u. Auto przestało ciągnąć powyżej 3000obr i wcale nie dymiło
A więc gdyby ktoś się za to zabierał proponuję przygotować klucze 12 (jeden) 13 (dwa), dodatkowo może być grzechotka i WD40. Do wybijania potrzebny będzie łomik (najlepiej ostry). W razie walki ze śrubami proponuję zabrać jeszcze młotek i przecinak no i nowe nowe śruby (z nakrętkami) m8 o długości 80 (trzy sztuki) oraz 40 (14 szt).
Całość zajmuje trochę czasu (nam zajęła kilka godzin), jak zwykle nie wszystko idzie jak by się chciało, potem jeszcze wybijanie (najlepiej w dwie osoby) i składanie do kupy.
Muszę powiedzieć, że to co ukazało się naszym oczom wewnątrz puszek było jednym wielkim korkiem i o ile w jednym widać było jeszcze strukturę "plastra miodu" to drugi był zawalony sadzą kompletnie. Po wybiciu zawartości auto zaczęło jechać i dymić jak nigdy (a po odpaleniu zadyma, że ho ho ).
Kilka fotek (sorry za jakość, ale z telefonu):

Ja wycielem cale katy. Auto zaczelo lepiej jechac z dolu, odziwo katalizatory nie wygladaly tak zle patrzac na przebieg 370 tys. Polecam taki zabieg bo jeszcze mozna katalizatory za minimum 450 zl sprzedac.

Ponoć wkłady też skupują, niebawem będę wiedział ile za to wyszło
Teraz przynajmniej nikt się na przeglądzie nie przyczepi za ich brak

Przeszedłem 2 bardzo "czepialskie" przeglądy i nikt się nie czepił wspawanej rury zamiast kata

Polska

Mnie do analizatora spalin 2x w życiu podpięli, a na przeglądy jeżdżę od 10 lat. Mimo to kata nie zamierzam wywalać.

Emge, zadam laickie pytanie, ale co Wy właściwie zrobiliście? Wykruszyliście z kata ceramikę, tak?

Z puszek za pomocą łomu zostało wybite wszystko co się w nim znajdowało (widać te wykruszone kawałki na zdjęciu). Teraz wewnątrz jest zupełnie pusto. W odróżnieniu do silników benzynowych brak negatywnych wrażeń odsłuchowych (buczenie itp.)
Ps. U mnie zawsze podpinają analizator spalin (w kilku miejscach bywałem)

Widocznie wyglądasz na kombinatora, to Cię trzepią.

no chyba
Mam informację, za te śmieci z worka na fotce 370 zyli

Ja za cały katalizator od AEL-a ośki ok 700zł wziąłem

Odświeżam.

Ja za kata z AAT dostałem ponad 800 zł. Pytanie jest następujące:

Ile mogę dostać za 2 całe katalizatory z AEL' Quattro ?

Myślę, że spokojnie po 500-600PLN za szt wyciśniesz
Spróbuj wystawić przez "KUP TERAZ" i zacznij od 700PLN za szt i potem systematycznie opuszczaj cenę o np. 50PLN...
Na licytacji istnieje prawdopodobieństwo, że weźmiesz od 50 do 100PLN mniej niż dają normalnie...
I na pewno nie wierz gościom, co piszą e'maile z propozycją cenową i mówią, że dają aktualną cenę rynkową, bo "platyna po tyle teraz chodzi"

Dzięki za info. Dobrze by było jak bym 1000 zł dostał. Szykuje się na Turbo od IVECO które będzie właśnie kosztować 1000 zł - w sam raz

Gustav, co ty chcesz traktor na samolot przerobić?

Wycinać dziadostwo i pchać na skup, traktory bez tego zaczynają jakoś ruszać z miejsca. Z ceną nie musi być tak fajnie, wszystko zależy od cen skupu metali szlachetnych...

Zgadza się, ale lepiej zacząć z górnej półki i jak się uda, zarobić więcej...
Jak swojego wystawiłem, to gość mi proponował 600pln, "bo platyna staniała", docelowo sprzedał się za 830
W AEL'u Q są dwa mniejsze, dlatego też cena za szt będzie niższa, ważne by trafić gościa co miał z takimi do czynienia i wie ile to warte

No i jestem po akcji katalizator . Jeden kat był całkowicie zatkany !, Drugi na w pół drożny. Efekt po wywaleniu - AEL znacznie żwawszy z dołu, efektu przeładowania brak bo znalazłem małą dziurkę na gumie dochodzącej do kolektora.

Czyli zapychanie jednego to normalka