.: AUDI KLUB POLSKA :.

Dziady to mało powiedziane.

Nr się nie zgadzają. Ale czy to ma na pewno jakiś wpływ na uszkodzenie wałka?


Wałek przy remoncie był idealny,żadnej oznaki zmęczenia, uszkodzenia. Więc został. Auto zrobiło 20tys km od remontu. Przy pierwszej wymianie oleju po remoncie śćiągałem dekiel i wałek był delikatnie przytarty. Nie dało mi to nic do myślenia.
No i teraz się wytarł i pewnie te objawy z tego są.

Dumam jak to ugryźć.
- 1 -
Odstawić auto na porządny warsztat np do Damięckiego w Bytomiu. Niech rozbierze i wystawi opinie że powodem uszkodzenia wałka były nie odpowiednie popychacze.I wtedy żadać od nich pokrycia kosztów całkowitej naprawy.
-2-
Walić do nich prosto że sprzedali złe popychacze, co przełożyło się na uszkodzenie wałka i zażądać nowych części oraz pokrycie kosztów naprawy...

Na popychacze mam fakturę z nr do pompy VP.

Zależy jak "żyjesz" ze sklepem, gdzie to nabyłeś.
Niestety robiłeś z tego co pamiętam SAM, a to w roszczeniach gwarancyjnych jest atutem dla sprzedawcy/producenta
Ja bym zaczał od wersji 2 - rozmowa, ale raczej spokojna - coś tam powinna wnieść, będziesz wiedział co dalej.

Kurcze Robert ale mi Ciebie szkoda .
Dobrze że masz papier bo to już połowa sukcesu ale sprawa nie będzie łatwa . Sprzedawca też może się wypiąć twierdząc że takie właśnie chciałeś bo dyktafonem rozmowy nikt nie nagrywał ( no chyba ze Ziobro był w pobliżu albo Michnik)
Tak czy inaczej o ekspertyzę na razie poprosiłbym kogoś zaprzyjaźnionego i kumatego . Bo Danecki nie jest tani i co gorzej gdy stwierdzi że nie były powodem wspomniane szklanki i tak będziesz musiał mu nie mało zapłacić .
Jestem z Tobą Jeśli mógłbym Ci w jakiś sposób pomóc to daj znać. Pozdro

Części sprzedała mi moja hurtownia co zawsze biorę od nich części. Nigdy nie miałem z nimi problemu.
Znalazłem ciekawe art. gdzie są takie przypadki jak u mnie i jest rożnica w popychaczach i nie wolno ich zamieniać.
http://autokacik.pl/showflat.php?Number=285504590

Cytat:
"Na pewno nie można ich zamiennie stosować. Z katalogu INA do pompek są te: 420 0209 10. Mają też jeszcze jakąś odmianę czarnych niby wzmacnianych szklanek.

Dlaczego pytam. Jakoś ze dwa miechy temu trafił się pasek b6 z podobną awarią jak twoja. Jak się później okazało przy wymianie rozrządu wymieniali także wałek i szklanki. Po 30kkm zrobił się rozpierdziel jak u ciebie. Koniec końców po wyjaśnieniu wszystkiego okazało się że gość wsadził szklanki od VP. I tak z takimi szklankami wyjachał właśnie ten pasek, touran i a4. Wszystkie wróciły z tą samą awarią z czego touran od początku nie chodził dobrze.

Trzeba uważać co się wkłada do PD."


http://motofocus.pl/nowosci/2195/wazna- ... zy-zaworow

Co do samych popychaczy.
Wymiary się zgadzają czyli zarówno do VP jak i do PD są takie same - 35 mm szerokosci i 26 mm wysokosci. Wiec teoretycznie powinny pasowac.
Nie mam nigdzie linka ( Robi zamiescil wyzej) .. zeby Wam to potwierdzic ale moj znajomek mial problem z motorem ARL wlasnie z popychaczami i zglebił temat - opowiadał mi, ze roznica jest w materiale.
Popychacze w PD mają utwardzaną powierzchnie styku z wałkiem gdyz obciazenie pochodzące od niego jest znacznie wieksze niz w silniku VP. Np. silnik ARL ma dedykowane popychacze gdyz jest najbardziej wysilony.
Widac to utwardzenie psu na bude bo szczerze powiem nie slyszałem o wytartych popychaczach w AFN/AVG/1Z/AHU etc etc.
No chyba ze ktos sobie ostry wałek z SDI włozy... moze miec problem ale nie musi.

Sprawdziłem i ja.
Nawet katalog Harta pokazuje że do silników 1,9 na VP są inne popychacze niż do PD.
Tutaj zawiniła osoba dobierająca element z katalogu.

Wróciłem ze sklepu (hurtowni).
Temat obgadany od początku do końca z zaistniałą sytuacją.
Na początku kierownik twierdził że są te same według ich jakiegoś programu. Kazałem mu sprawdzić według Etki. Okazało się że mają być inne. Gdzieś tam jeszcze doczytał że różnią się twardością.

Podsumowując.
Mam wyciągnąć popychacze, uszkodzony wałek i co tam jeszcze dostało po dupie. Napisać reklamację i oddadzą do ekspertyzy. Czas oczekiwania 14 dni.
Jak uwzględnią to oddadzą kasę. Więc też tak zrobię.

Myślę żeby kupić nowy wałek, popychacze, uszkodzone elementy, zamontować sobie a im do reklamacji dołączyć kopię nowej faktury z tymi częściami.
Przynajmniej na tej podstawie poniesionych kosztów będą wiedziec ile wypłacić, o ile wypłacą.

Chyba najlepsza droga.

Sugeruję abyś dodał w rozmowie że jesteś w stałym kontakcie z ekspertem z PZMOTu...
Niemniej tak czy siak zanim sprawa się wyjaśni sugerowałbym zakup nowych części a naprawione zostawić sobie na zapas / sprzedać na allegro.

Natchnienia dalej nie mam ale czas zabrać się w przyszłym tygodniu za tego rympla.
Będę zamawiał cześci i mam do was jeszcze prośbę.
1- podanie jeszcze ori nr wałka.
2- Basket masz możliwość zrobienia skanu z katalogu Harta? Bo etka była wklejona. Przyda mi się to do reklamacji.

Będę pisał reklamację na uszkodzone cześci. Jakieś rady?

Prawdopodobnie jutro będę zamawiał nowe części.A że mają teraz zrobioną jakąś infolinie, to pewnie temat im w tym dziale nie znamy, więc rozmowa będzie nagrywana.
Stawiam że koleś przyjmujący zamówienie popełni ten sam błąd. Będzie to dowodem w razie wmówienia mi że takie zamówiłem, chciałem.

038109101R


Ja bym raczej nie szedł w kierunku reklamowania uszkodzonych części bo de facto bardzo łatwo będzie udowodnić że ich uszkodzenie było związane z faktem, iż zostały nieprawidłowo zastosowane a nie miały żadnej wady sensu stritce...

Dzięki Marcin.
Może to nie reklamacja a opis zaistniałej sytuacji gdzie po błędzie sprzedającego doszło do uszkodzenia dobrego elementu(wałka).
Dlatego teraz rozmowę będę nagrywał i oby się ziomek pomylił z tym popychaczami.

Spoko, powodzenia!

P.S. Mój "skoksowany" AWX po wymianie wałka, szklanek i w zasadzie wszystkiego "na górze" póki co sprawuje się dzielnie Swoją drogą po wydaniu dość sporej kasy na to przy okazji wizyty w ASO dowiedziałem się że wytarty wałek i szklanki miałbym zrobione w ramach jakiejś tam akcji serwisowej bo auto cały czas serwisowane w ASO a mój miał jakąś partię felernych wałków właśnie...

Ferelne wałki ? Ah te bolączki.
Mój wałek przy remoncie był w stanie idealny. Ewidentnie dobiły go popychacze.
Szkoda ze nie mam fotki wałka podczas remontu.

Jak powiedziałem gościowi co mu było to powiedział że bez dyskusji wymieniali wałek i szklankio, pod warunkiem że auto miało historię serwisową.
U mnie wałek był przytarty w zasadzie na każdej krzywce i w dwóch szklankach była dziura na wylot Na szczęście auto brałem z pełną tego świadomością

Cieżki temat. Inne awx, atj, ajm itp typy latają bez problemów, albo nie wiem o tych problemach.
Jutro sprawdzę ori szklanki jak wyglądaja z góry, tak z ciekawości.
To mnie utwierdza że dobre auta skonczyły się z rocznikiem 99.

wytarte krzywki na walku w silniku PD to temat znany i nie lubiany ...

Tja
Dwa przypadki z mojego "podwórka", ktore podjechaly na "obsłuchanie"
- A4 B6 2004 AVF - 240 tys przebiegu - kompletnie wywalone szklanki (w jednej dziura)... wałek przezyl nie wiem jakim cudem - auto po modzie na 160 KM
- Skoda Octavia 2005 BJB - 170 tys przebiegu - wywalone szklanki i wałek - niestety komplet do wymiany

Takich przypadków na forum Octavi jest sporo opisanych.

Na forum Superba praktycznie każda kupiona i serwisowana w ASO jedynka z AWX-em miała wymieniany wałek, szklanki lub obydwa

Szkoda że ten silnik 1.9 tdi jest tak zachwalany, jak ma takie seryjne bolączki.


Dylemat do zgryzienia.. Chodzi o wałek rozrządu.
W dobrej szlifierni odradzili mi kupowanie zamienników, oni przynajmniej nie sprzedają i nie wkładają zamienników klientowi, no chyba że na jego odpowiedzialność i na piśmie. Podobno bardzo szybko się wycierają.
Gdzieś wyczytałem że firma Federal Mogul to nic innego jak Glyco (panewki) wkładane w fabryce. Podobno wałki też idą na pierwszy montaż.
Za taki wałek powiedzieli powiedzieli w mojej hurtowni 530zł .
Macie jakieś doświadczenie z tą firmą?

Zastanawiam się na kupieniem ori używki.
Jeden wałek mam pod nosem, więc mogę go osobiście obejrzeć.
Drugi znalazłem pod tym linkiem. Interesuje mnie opis gościa. Czy oby napewno to ori z DE z pierwszego montażu.
http://allegro.pl/walek-rozrzadu1-9tdi- ... 00690.html i czy na pewno spasuje.

Marcin , co ci włożyli do Śkody ?

W serwisie wałek kosztuje 2500zł.