Cześć, wczoraj miałem przygodę na mieście. Podjechałem samochodem, zgasiłem. Wracam zapala się kontrolka świec żarowych i świeci nie pełną mocą. Próbuje odpalić i nic. Kręci ale nie odpala. Myślałem, że zapchany filtr paliwa albo woda w nim ale przecież jest gorąco, paliwo lane na sprawdzonych stacjach na których panuje odpowiedni ruch, samochód zbierał się tak jak zawsze. Załatwiłem multimetr, sprawdziłem elektrozawór na pompie i nie dostaje on napięcia. Opór jego to chyba 8Ohm jak dobrze pamiętam. Co najdziwniejsze, po załatwieniu kawałka przewodu i podpięciu na krótko oczywiście zadziałał ale to co jest dziwne raz załapał sam, bez pomocy zasilania na krótko. Zawór cyka 2 razy raz cicho drugi raz głośno po podpięciu na krótko. Przy podłączeniu jak fabryka dała cyka 4 razy. Kolejną dziwną rzeczą jest to, że do odpalenia potrzeba tylko na chwilę 12+ z aku na krótko aby zadziałał. Dalej już chodzi z fabrycznego przewodu i gasi się normalnie. Dałem radę go odpalić i pojechać do domu. Znalazłem przekaźniki, 213, 214 i 216 podmieniłem je i poprawy chyba nie ma. Po dłuższym postoju odpalił bez pomocy ale chwilę po zgaszeniu znowu jest ten sam problem. Myślę aby sprawdzić kody błyskowe. Czasami chyba przywiesza się nastawnik bo podczas jazdy lub na obrotach jałowych "strzeli" rzuci silnikiem, poleci chmurka dymu. Ale myślę, że to nie ma związku z sprawą. Kiedyś kilka razy zapaliła mi się kontrolka "check engine" bez żadnego objawu złej pracy, po ponownym uruchomieniu gasła i wszystko było ok. Jakieś pomysły? Co i gdzie szukać? Jak dla mnie zawór jest sprawny. Jeżeli trzeba mogę nagrać zachowanie przy odpaleniu i wrzucić na youtuba. Zaraz pójdę sprawdzić kody błyskowe i napiszę co z nich się dowiedziałem. Podkreślam, że wczoraj samochód po dłuższym postoju kilka razy odpalił tak jak trzeba, bez pomocy. Kilka razy zdarzyło się, że kontrolka świec żarowych nie świeciła się i dopiero podczas kręcenia żarzyła się i nie odpalał.
Aktualnie będzie chyba problem z załatwieniem multimetra więc jakiekolwiek inne pomiary będą małym kłopotem.
HELP
EDIT. Właśnie wróciłem z samochodu. Pierwsze odpalenie dzisiejszego dnia bez problemu. Zgasiłem, odpaliłem, zgasiłem odpaliłem. Wszystko tak jak trzeba. Nastąpiło uzdrowienie ale czy na pewno? Czy ktoś wie jak idzie droga z przewodu elektrozaworu pompy?
EDIT 2
Sprawdziłem kody błyskowe. 2211 oraz 4321 - to na nie rozgrzanym silniku. Zaraz się przejadę i sprawdzę na rozgrzanym.
Oznaczenia kodów by
kefir200EDIT 3 Sprawdziłem na rozgrzanym, w trasie wciśnięty gaz do końca, kody ciągle takie same, bez zmian. Jak i co to może być?
Na poprawę humoru samochód odpala się normalnie
