.: AUDI KLUB POLSKA :.

Od kilku dni auto ciężko pali na benzynie.
Instalacja ustawiona poprawnie, Korekty LPG w stosunku do benzyny max 0,4ms.
Wtryski i reduktory też raczej OK, bo instalka ma nalatane jakieś 15-16kkm, a jakiś miesiąc temu robiłem obsługę i regulację w zakładzie, który mi montował LPG.
W sterowniku zapisuje wypadanie zapłonu na wszystkich cylindrach tylko podczas odpalania. Po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów dość dynamicznie ani jednego błędu, więc wypadanie zapłonu związane z czymkolwiek można wykluczyć. Świece mają przejechane jakieś 7kkm.
W trybie awaryjnym LPG pali na strzała, na benzynie zalewa i po kilku sekundach dopiero odpala,a w powietrzu czuć zapaszek benzyny.
Jakieś pomysły, bo mnie to już powoli zaczyna mierzić...

czujnik temperatury? ja miałem w swojej podobnie, a z odpalaniem identycznie.

Poczytałem trochę i rzeczywiście czujnik temperatury zasysanego powietrza może być winowajcą.
Sprawdziłem VAGiem czujniki temp i czujnik temp powietrza przy temp zewnętrznej ok 20st wskazuje 50-52st. wskazania takie same na zimnym i nagrzanym silniku. Przy przygazówce wskazania spadają do ok 40st. Czujnik powinien wskazywać przynajmniej na zimnym temp. zbliżoną do otoczenia? Dobrze to rozumiem?

Zauważyłem, że czujnik zasysanego powietrza pokazywał prawidłowe wartości, natomiast korekty czasów wtrysku były bardzo wysokie, po przełączeniu na benzynę bardzo szybko wracały do normy, po przełączeniu na LPG znowu świrował, a silnik bardzo nierówno pracował.
Odstawiłem samochód do warsztatu LPG i po 2godz. miałem telefon z informacją o rozwiązaniu problemu.
Zaczynał lać jeden z wtryskiwaczy, wymiana i wszystko wróciło do normy, więc problem rozwiązany.