.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.jakiś czas temu wskaźnik opadł na rezerwę podczas normalnego użytkowania samochodu po prostu normalnie ubywało paliwa.po zatankowaniu około 10 litrów pokazało się pół baku na wskaźniku . Któregoś dnia po włożeniu kluczyka i odpaleniu już się wskazówka nie podniosła cały czas jest rezerwa po przekręceniu kluczyk a podnosi się około o 1 milimetr dodam że mam około 30 litrów w baku.myślałem że może pływak się zawiesił o ile tam jest nawet jeździłem samochodem po dziurach i bujałem autem ale baz skutku.proszę o jakieś wzkazówki gdzie szukać przyczyny czy w baku czy gdzieś może na przewodach nie ma styku???

W poprzednim A6 C4 miałem problem z wskaźnikiem paliwa w zegarach - nie podnosił się, ale pływak był dobry, zapalała się informacja o rezerwie. Mechanik poprawił luty w zegarach i działało bez problemów.

W obecnym A6 C5, allroad jak u Ciebie, też mam coś ze wskaźnikiem paliwa. Jak dojdzie do "rezerwy" to pada i wskazuje zero. Jak zatankuję i przekroczę pół baku wówczas wskazówka się podnosi i wskazania są prawidłowe do kolejnej "rezerwy". Olałem temat, zawsze staram się mieć paliwo w baku, a głownie jeżdżę na LPG. Od czasu do czasu, tankując LPG zaleję kilka litrów PB. Ostatnio jak wskaźnik "ożył", okazało się, że mam 3/4 baku

Obstawiałbym problem z zimnymi lutami. Na allegro ogłaszają się osoby naprawiające zegary. Z naprawą jeszcze poczekam, czasami na FIS pojawią mi się martwe linie, jak problem będzie się nasilał wyślę do naprawy.

Problem powszechny w tych autach z LPG. Przed założeniem podtlenku wskaźnik działał prawidłowo, po założeniu instalacji, wskaźnik oszalał.
Początkowo myślałem, że instalacja podpiera się benzyną, pojechałem spowrotem do zakładu, który montował mi instalację i okazało się, że jednak sterownik był ustawiony tak, żeby w żadnych warunkach nie podpierał się benzyną, wymieniono mi nawet sterownik dla pewności
Ostatnio otwierałem dekle zbiornika paliwa, żeby sprawdzić pływaki i okazało się, że są OK. Jeśli chcecie, możecie na 30 min odpiąć klemę akumulatora i na 99% wskaże właściwy poziom paliwa.

Dzięki za podpowiedź z odcięciem prądu chyba masz racje co do tego że wskaźnik oszalał po założeniu gazu jak kupiłem autko to było bez "podtlenku" po miesiącu założyłem gaz i jakoś wtedy po kilku tygodniach powstał problem jak będę miał możliwość , odłącze klemę i odpisze czy coś się poprawiło.

Dzięki kolego metyoo odłączyłem akumulator na 30 min.i wskazówka ożyła huraaaa...

Nio i wskaźnik działał prawidłowo 24 h i znów martwy ...

Pewnie masz za mało Pb wlane, musisz wozić ze sobą conajmniej 1/4 zbiornika, u mnie jest stale między 1/4 a 1/2 zbiornika.

Dokładnie, jak pisze zagór, jeśli wskazówka liźnie rezerwy to nie potrafi się opamiętać. Wlej 100PLN i na jakiś czas o tym zapomnisz...

Witam.zatankowałem za 150 pln i dalej nic wskazówka leży na rezerwie.odłacze akku w wolnej chwili i zobaczymy co dale.pozdrawiam

Poczkaj podniesie się, albo odłącz bezpiecznik od zegarów - chyba 13, odłączanie aku resetuje sterowniki i wypracowane nastawy - nie ma sensu

Witam,

Widzę, że ćwiczycie Panowie temat wskaźnika paliwa w Allroadzie. Pozwolę sobie przytoczyć mój przypadek, być może, któryś z Panów coś podpowie. Otóż, pacjent to 2005 Allroad 2,5 TDI. Objaw jest następujący, po zatankowaniu do pełna wskaźnik pokazuje 100% napełnienia zbiornika. Problem w tym, że pozostaje w tej pozycji przez najbliższe 150 - 200 kilometrów w zależności od sposobu jazdy. Potem zaczyna opadać do ostatniej białej kreski po lewej stronie (i już tak zostaje, nie opada niżej), i wtedy kończy się paliwo w zbironiku. A zatem wprost, skubany zawyża. I teraz, wszystkie pływaki sprawdzone mechanicznie i elektrycznie, sprawne, pokazują wartości z ELSY. Wtyczki czyszczone, wpinane, wypinane. Raz jedyny opadł na rezerwę i tak został. Po przejechaniu 500 metrów powrócił do pozycji pierwsza biała wskazówka po lewej (a w zbiorniku może 3 litry). Po podpięciu VCDSa brak jakichkolwiek błędów z czujników bądź zegarów. Po wejściu w kodowanie czujnika paliwa i zmiany wartości (blok 33, wartości w Ohmach) na najniższą, możliwą, opadł na, krótką czerwoną kreskę (w zbiorniku jest może 5 litrów paliwa). Pomocy Panowie bo już nie mam pomysłów.

Skoro błędów nie ma, wartości pomiaru z czujników OK - to ja bym sprawdził kodowanie zegarów - jest kodowany rozmiar zbiornika - ale większy mają tylko modele V8 - z racji apetytu - może ktoś tam coś dłubał i są źle zakodowane.

Ale dodam jeszcze kilka faktów:
samochód mam w posiadaniu od maja był bez inst gazowej .jeździłem na paliwku około miesi ac i zaożyłem gaz .po około miesiącu od założenia gazu pojawił się problem.a zna ktoś dobrego komputerowca co by się podłączył pod samochód i tak naprawdę coś powiedział bo jusz mam dość tkzw.mechaników co wynajmą budę powieszą folder i się uważają za mechaników a tak naprawdę to nawet koło nie potrafią dobrze wymienić bynajmniej tak jest w gorzowie.za podłączenie trzeba bulić nawet 100zł i za każdym razem inna śpiewka ale jak najbardziej z autem jest ok.będe w stolicy za jakieś 2 tygodnie może kogoś polecicie to bym zajechał:)

Kolego kup se kabelek, nawet niebieskiego chińczyka i od dnia pierwszego jego posiadania będziesz miał oszczędności.
A problem tkwi w czym? Dalej w tym wskaźniku, czy w pracy silnika?

A do kabelka trzeba jakiś programik płytkę moze coś na allegro zakupić??

Program można kupić w sklepie .torrent / chomik

Panowie u nie wygląda to tak - gaz założyłem 2 mce temu. Paliwa staram się utrzymywać tyle, żeby zasieg pokazywało okolo 100km jednak ostatnio będąc w trasie zauważyłem, że wskazówka delikatnie opadła, zasięg pokazywało już 70km i mimo, że cały czas wskaźnik gazu swiecił na zielono to zasięg spadał. Kiedy spadł do 20 zajechałem na stację, zalałem za 30zł i sytuacja się nie powtórzyła. Wczoraj po przejechaniu około 500km od tej akcji znowu jadę i zasięg zaczyna maleć więc wyłączyłem i włączyłem gaz, następnie zatrzymałem się, zgasiłem auto, odpaliłem, przrzuciło niby na gaz i zasięg dalej malał. Jak zostało 10km to znalazłem stację i zatankowałem i potem wyglądało, że jest ok.

Możliwe, że mam ten problem z zegarami? Dodam, że fis mi wariuje bo raz działa, a raz nie jednak dziwi mnie fakt, że zapala się rezerwa bo myslalem ze zapala się ona na podstawie odczytu z pływaka w baku?

Trzymaj więcej jak 1/4 baku i powinno być OK, jak masz poniżej to mimo, że paliwa nie ubywa, jest to chyba jakoś tak skonstruowane na wypadek awarii pływaka - w miarę pokonywanych kolejnych km, spada poziom na zegarach, mimo, że z baku nie ubywa

Ten sam problem dotknął i mnie Instalka założona 1.5 tygodnia temu. We czwartek wieczorem wróciłem z trasy. Wskaźnik był na pierwszej białej kresce, może o grubość wskazówki przed. Zaparkowałem auto w garażu, gdzie mam lekki spadek (tył nieco wyżej niż przód auta). Wczoraj rano wsiadam do samochodu, odpalam, i FIS krzyczy że bida w zbiorniku a do przejechania 30km. Chwilę pojeździłem, po czym odstawiłem do garażu na kilka godzin. Po południu wsiadam i FIS pokazuje 0km Przez chwilę nawet pomyślałem nawet że ktoś mi spuścił paliwo z baku
Wieczorem tankowałem LPG więc dolałem też kilkanaście litrów Pb. Po tankowaniu dalej z
0 i wskazówka prawie na minimum. Pomyślałem - jak nic pływak się zawiesił. Bujałem auto i nic
Zapiąłem VAGa. W sterowniku zegarów, w grupie 002 ilość litrów 25. I to mnie zastanowiło... W końcu natknąłem się na ten wątek. Dzisiaj rano odpiąłem bezpiecznik jak Zagor radził i pomogło
Po odpaleniu FIS pokazał 180km zasięgu a wskazówka była w połowie między pierwszą wskazówką a 1/2. W ciągu dnia jednak mimo jazdy na LPG spadła na pierwszą kreskę a zasięg na 130km i mimo spokojnej trasy nic się nie zmieniało.

Czyli wniosek by trzymać pół baku paliwa Przy jeździe na Pb nie miałem zastrzeżeń do wskazań poziomu paliwa. Teraz zawsze będzie kłamał

Mam tak samo wiec to norma w C5 przy LPG.