.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, poszukuję karty pomiarowej do audi q3. Niestety nie mam dostępu do programu z wymiarami. Mam taki samochód po dachowaniu i bardzo pomogło by mi to przy naprawie. Za wszelką pomoc z góry dziękuję. Pozdrawiam.

Niestety te dane mi nie pomogą. Może ktoś ma dostęp do autorobota lub innego tego typu programu z wymiarami?

A jesteś pewien że to Q3, a nie Q7?
Nie próbuj z konserwy zrobić auta - i w naszym Panie/Panowie interesie jest to, aby takie auta nie trafiały na rynek.

Rozumiem, że wg Ciebie miesięczne auto po lekkim dachu nadaje się tylko na złom? W takich tematach powinni chyba zabierać głos profesjonaliści, a nie osoby, które wyznają zasadę ASO nr 1 a wiedzę czerpią z internetu... Do tej pory nie udało mi się nic odnaleźć. Jeśli ktoś posiada jakieś rysunki z wymiarami, bardzo proszę o kontakt.

A jaki rozróżniasz lekki i ciężki dach? - ciężki to rozumiem że konserwa z mięsem w środku
Podaj może VIN tego auta - bo może ktoś będzie pytał o nie jak wypłynie na rynek jako nófka bezwypadek - rozumiem, że nie jest to dla ciebie problem
Auto może mieć dla mnie i jeden dzień - jak jest po rolce, to ASO potrafi to naprawić - kupuje się taki wielki karton a środku jest goła buda
I tak można to naprawić - każdy inny sposób, jest dla mnie tworzeniem szrota, który oczywiście wyjdzie na świat, będzie kosztował krocie, i będzie bezwypadkowy, a dach malowany, bo Pani zawadziła po McDonaldem o rynne
Oczywiście że Ty naprawisz bo należysz to tych co wszystko naprawią - ot taka polska złota rączka - przecież jak auto nie ma przodu, to też Pan Tadzio razem z Heniem dospawają - a że ASO tak nie robi - cóż debile, przecież się da i auto jeździ (przynajmniej przez jakiś czas).
Powinni Was do paki wsadzać, to może w końcu człowiek mógłby kupić normalne auto w tym kraju, a nie latać jak idiota z plecakiem pełnym mierników, komputerów i wszelakiego szpeju do wykrycia "fachowo" wykonanej naprawy
Sam przez takich jak Ty, spędziłem 7-8 dni latając po PL jak kot z pęcherzem w poszukiwaniu zadbanego S6 a i to tylko dzięki temu, że część odpadła w przedbiegach, po weryfikacji historii serwisowej - wszystkie bezwypadki - często malowane razem z dachem.
Tyle ode mnie w temacie naprawy auta po "lekkim" dachu.

Jeżeli ty potrzebujesz mierników, komputerów itp żeby poznać czy samochód był naprawiany to znaczy że kompletnie się nie znasz