.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Od jakiegoś czasu pojawił się problem w mojej Audi.
Temperatura płynu chłodniczego podnosi się ponad 90 stopni, a wiatraki się nie włączają, czytałem kiedyś gdzieś, że jak jest jakaś awaria w silniku to się włączał. Na przykład dziś na stacji benzynowej nie gasiłem silnika (bo mi rozrusznik nie kręci, ale nie o tym tu mowa), i po 5 min pracy pokazało się ponad 100 stopni. Czuć było smród. Jeśli to ma jakieś znaczenie, to na benzynie dymi na niebiesko, a jak jest zimna to na gazie przerywa.
Proszę o pomoc
Pozdrawiam

czuć było smród czego?

Czuć było że silnik się gotuje

dlaczego pytam - bo widzę tu dwa problemy - oczywiście to do sprawdzenia bo to wróżenie z fusów....
pierwszy problem to zbyt szybkie grzanie, przegrzany silnik - zapowietrzony układ chłodzenia
drugi problem to ten niebieski dym na benzynie - to olej, albo przegrzałeś już silnik i poszły pierścienie, albo walnęła uszczelka głowicy (lepszy wariant)...
w każdym razie jazda z takim przegrzewającym się silnikiem nie wróży nic dobrego dla auta. A ciepłe powietrze z nawiewów Ci idzie? Bo założe się, ze pomimo tych 100 stopni to wali Ci zimne...

Jednak nie, powietrze daje ciepłe, kupiłem ją w styczniu 2012, ciekła pompa wody, zmieniłem rozrząd i potem termostat bo zaczęła się grzać i tak jest do tej pory

Do sprawdzenia cały układ chłodzenia, szczególnie drugi obieg. Innego wyjścia nie ma.

Po mojemu, to Ci się wiatraki włączają dopiero na II stopniu, czyli chyba przy 102 stopniach. Wymień czujnik w chłodnicy, najlepiej na taki od V8, bo włącza się kilka stopni wcześniej. A na próbę połącz styki w kostce czujnika, żeby wentylator pracował na stałe i zobaczy czy się będzie dalej grzał.

Pozdrawiam

Przeprowadziłem sobie kabel do kabiny i włączam wiatraki jak minie 90 stopni, w czasie jazdy jest ok, tylko w korku i jak chodzi na postoju to wzrasta, to normalne?

Termowłącznik to wymiany. Wkręcony jest w dolny róg od strony kierowcy i komory silnika

Kiedy wentylator pracuje, to też się przegrzewa? W takim razie po kolei: nowy termostat, a jak nie pomoże, to pompa płynu.

Pozdrawiam

No i spojrzeć w chłodnicę, może zawalona robalami

Raczej nie bo dajmy nato pochodzi z 5 min i dojdzie do 100 stopni to włącze wiatraki i temperatura spada.
Pompa wodna i termostat zmieniane przy rozrządzie czyli jakieś 5000km temu


Chodzi ci o takie coś? : http://allegro.pl/wlacznik-wentylatora- ... 74838.html

może to głupie ale sprawdź czy nie masz zasłoniętej częściowo chłodnicy jakimś kartonem ......często ludzie na zimę tak robią .....jakieś prehistoryczne triki kierowców żeby szybciej się grzały w zimie no ale sorry to już nie ta technologia ....


ja w swojej B4 2.6 tak robiłem testy a są tam dwie chłodnice z przodu jedna praktycznie dotyka drugiej ledwo karton wsadziłem między nie

przeglądałem różne fora i znalazłem takie coś: "Rzadko się zdarza ale uszkodzona membrama reduktora gazu może powodować taki problem.Wszystko zależy od budowy reduktora."
Zainteresowało mnie to, iż robiłem "niby" regenerację parownika, ale gazownik składał z kilku jeden,czy to mogło być przyczyną grzania się?
Myślę nad wypróbowaniu czy się nie grzeje na benzynie, czy takim sposobem ominie się parownik? :"trzeba zakręcić gaz przy butli,wypalić to co w reduktorze i przewodzie miedzianym.To najprostrzy sposób na wyeliminowanie reduktora."
To znaczy zakręcić gaz, odpalić samochód, przełączyć na gaz i jak wypali to na benzynę i się sprawdzi?

Tak. Miałem podobnie, z tym, że wentylator startował dopiero na 2 biegu.
Sprawdź jeszcze typ wtyczki, bo były chyba też 2-pin. Ale dokładnie o to chodzi.

Zajrzyjcie pod link, jest tam coś o tym, że reduktor może być przyczyną grzania. Co wy na to?
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2621483.html

Wymień ten termowłącznik, nie jest drogi, więc jeśli okaże się, że to nie to, nie popłyniesz. Kupisz go od ręki w każdym lepszym sklepie z częściami, jeśli to nie pomoże będziemy myśleć dalej.

W tygodniu kupię i zmienię, dam znać co wyszło.
Pozdro

Dobry wam! Byłem w mieście kupić ten włącznik i akurat nie było, ale zastanawia mnie jedna rzecz, jade wczoraj do miasta ok 30km płyn około 80 stopni. byłem u gazownika z 1 godzinę, pochodziła 10 minut i pokazało się około 100 stopni, włączyłem wiatrak na ok 3 min i spadło na 60 - 70 stopni. górna guma gorąca w miarę, dolna zimniejsza. Ale zgasiłem samochód pod sklepem, przekręcam kluczyk i zginął zegar zapłon itp. Podnoszę tylne siedzenie klema od + nie łączyła. Postukałem, ok. Wracam do domu 30 km i na wskaźniku nic nie pokazuje temperatury, nawet się nie ruszył.
Po mojemu coś uległo uszkodzeniu że nie pokazuje, czyżby czujnik? Jeśli tak to gdzie on się znajduje? Może to tylko na wskaźniku pokazywało temp, a w rzeczywistości jest te 90 stopni.Pozdro

Czujnik jest 4-ro pinowy brązowy wkręcony z tyłu silnika, w kruciec. Znajdziesz jest jeden taki....i nie tani. Jak już zakatujesz ten silnik dalszymi próbami , i majstrowaniem, mam drugi cały za grosze