.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Posiadam Audi 100 C4 2.8 ze skrzynią automatyczną (4 biegi).
Problem dotyczy:
- braku 3 biegów tzn. skrzynia działa w trybie awaryjnym, a co za tym idzie do przodu da się tylko jechać na 2. biegu. Niezależnie od tego czy jest na D czy sam przełączam biegi na 1, 2, 3. Czuć jak sprzęgło się wciska, ale jak rzekomo wrzuci bieg to nie ma żadnej reakcji- jakby skrzynia miała "goły" wałek lub nie mogło biegu wbić. Jednocześnie nie wyświetla się ten wyświetlacz przy zegarach jaki bieg jest aktualnie włączony.
- jak przełączam na D (oczywiście trzymając hamulec), lekko puszczam hamulec (nie dodaję gazu) to czuć jakby tak nagle "jeb!! Bieg wrzucony"(za przeproszeniem). Sprzęgło albo za mocno dociska ze zbyt dużą siłą lub nie wiadomo co się dzieje z tymi wałkami i kołami zębatymi.

Mam przypuszczenie, że powodem usterki jest sterownik od zarządzania skrzynią. Może ktoś miał podobny problem ? Proszę o pomoc

Rocznik: 1993
Silnik: 2.8 174km
Przebieg: 280 tys.
Skrzynia: 4- biegowa automatyczna

Dodam, że samochód nie posiada haku i nie miał styczności z ciąganiem przyczepek/lawet oraz ze wstecznym nie ma żadnego problemu

Czy objaw masz nieustajaco, czy mija sam na jakis czas i wraca?
Podstawowe pytanie: czy i kiedy w skrzyni wymieniany byl olej?

Tak mam cały czas O.o Olej był wymieniany wraz z filtrem był wymieniany bodajże w maju, natomiast przez ten cały okres samochód stał i nie jeździł. Wczoraj go przepaliłem to problem nie znikł

Skrzynia pewnie stracila kompresje. Niech sie rozgrzeje i sproboj troche pojezdzic.

Wczoraj przejeździłem ok 10km i nic. W marcu pojechałem z Kielc do Chełma. Dojechaliśmy bezproblemowo. Ruszyliśmy, wyjechaliśmy z miasta - nie ma reszty biegów O_o. No i 270 kilometrów trzeba było jechać na 2. biegu

Czyli 9 mcy jezdzisz z niesprawna skrzynia czy jak?

Samochód cały czas stał. Tylko 2 dni temu go przepaliłem i przejechałem się nim

Czyli pojechales w marcu, skrzynia sie popsula i do teraz stala? I teraz znow chciales pojezdzic i jest awaria?

Jezu... Samochodem pojechałem w marcu do Kielc. Podczas powrotu skrzynia się zjebała. Do czerwca samochód stał, wymieniłem olej,filtr i nic nie dało. Samochód należy do mojego ojca, a że ma jeszcze inne 2 samochody to tym się nie przejmował za bardzo. Teraz miałem urodziny i dał mi go, żebym robił co chciał i teraz mam ambicje, żeby ten samochód doprowadzić do stanu używalności i dlatego pytam się Was jako znawców tematu(lub nie) czy ktoś miał podobny lub taki sam problem z tym szajsem, bo nie wiem czy to jest tylko kwestia wydatku 100-200zł na jakichś mały detal lub 1000zł+ na całą skrzynię.

No i dobrze ze wyjasniles bo na poczatku wygladalo ze usterka nastapila po wymianie oleju. Teraz juz wiadomo jak bylo.

Wiesz w czym może być problem ?

Jest to skrzynia z odrobina elektroniki. Dobrze byloby sprawdzic ja pod vagiem. Mogl ulec przetarciu/rozlaczeniu/awarii ktorys z czujnikow w/na skrzyni. Wtedy naprawa nie musi isc w tysiace.

Zacznij od sprawdzenia wszystkich wtyczek skrzyni i wybieraka oraz wtyczki potencjometru przepustnicy. Koniecznie podłącz VAG i odczytaj błędy skrzyni + zrób test elementów. Powinno się coś wyjaśnić.

Pozdrawiam

We wtorek postaram się pojechać z ojcem i podpiąć pod komputer