.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,
możecie mi podpowiedzieć czy warto się pakować w zakup a6 2,5tdi quattro z 2002 roku z silnikiem ake. Obecnie mam a4 1,8b i jestem z niego bardzo zadowolony, ale rodzina się powiększa i a4 robi się małe.
Dodam jeszcze że a6 mam manualną skrzynie, niedawno wymieniany rozrząd, amortyzatory, klocki. Generalnie jest serwisowane na bieżąco. Wiem, bo to auto z rodziny więc raczej sprawdzone. Martwi mnie tylko ten silnik, bo nie chcę się wkopać w kiepską konstrukcje.

Jak 2.5 tdi to szukaj silnika na literkę B (np. BAU), generalnie 2.5 V tdi nie są udaną konstrukcją, stosunek spalania do osiągów marny no i są awaryjne.

jeśli w tym ake są wymienione wałki i hydraulika, jeśli pompa vp44 jest zdrowa (czytaj kiedyś już naprawiona/wymieniona) to czemu nie


oczywiście wałki i hydraulika sensownych firm, a nie kogucik czajna

poczytaj o tym troche (a jest na forum i temat poswiecony 2.5 v5). Żebyś nie wtopił...

Krótko....nie warto....

Są też ludzie zadowoleni z tego silnika więc tak kategorycznie,że nie warto...punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... Ja uważam,że jeżeli auto traktowane należycie to wcale nie musi być mina. Zajechane 1,9 TDI to też skarbonka...

Każde zajechane auto to skarbonka, sęk w tym ze ryzyka wtopy jest wieksze w 2.5 tdi v6 niz w 1,9 tdi

Jak dobrze zdiagnozujesz 2.5 przed zakupem to jest to dobra jednostka. Jak się nie znasz - 2.5 nie kupujesz

Tomek... prosze Cie....

A ja nie narzekam , miałem a nawet jeszcze mam 2.5tdi afb i kupiłem nastepne tyle że tak jak tu ktos radził w wersji silnjikowej BAU Wszystko to kwestia kto czego potrzebuje co prawda na początaku szukałem w benzynie ale różnice cenowe są dość znaczne Ale to prawda że samochód jest dośc drogi w utrzymaniu

Ja byłem ze swojego silnika bardzo zadowolony (BDH i BAU) kolega ma w passku 4motion jakiś 150 konny i też śmiga bez problemu i na 1,9 by nie zamienił. Ja zamieniłem,ale tylko na chwilę... bez porównania wolę 2,5 moc,elastyczność,kultura pracy (mówię tu o zdrowych nie kombinowanych jednostkach)
Oczywiście nie namawiam nikogo do kupna bo to sprawa indywidualna i zachęcam do konkretnego sprawdzenia auta przed ewentualnym zakupem.