s2power napisał(a):
Arthur, nie musisz sie zgadzac
Ja widze dobrze, co sie sprzedaje i jezdzi u nas a co za Odra.
Cholera, to może to kwestia wzroku?
Artur ma 100% racji- można sensownie kupić sensowny samochód, trzeba tylko nieco cierpliwości i krytycyzmu który się przydaje już na etapie przeglądania ogłoszenia.
Moje S8 kupiłem o jakieś 20% taniej niż ówczesny rynek. Przez 4 lata nie wydałem ani złotówki poza kosztami związanymi z eksploatacją a sprzedający jeździł już D3 i chciał auto sprzedać a nie sprzedawać
A i potem czytanie na forach że "już poszła, ale już współczujemy nowemu właścicielowi bo za tą cenę to straszny parch musiał być" sprawiało mi sporo radości
Kilka tygodni temu znajomy sprzedał Focusa RS (salonowy, 35k km i w stanie katalogowym), na podobnych warunkach i w podobnej sytuacji. Auto poszło w 3 dni.
Czyli jednak czasem wycieczkę za Odrę można sobie podarować.
Frolik napisał(a):
27 tys zł za takie auto?
Czemu nie wystawili drozej? Przeciez takie auto od razu za 32-33 tys zł zejdzie... chocby ze wzgledu na niską cenę...
Napewno wystawili, ale też pewnie chcieli sprzedać a nie sprzedać a czasy takie że trzeba być mocno elastycznym żeby coś sprzedać...