.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam chce kupić Audi A6 2,5-TDI diesel oto link http://otomoto.pl/audi-a6-2-5-tdi-xenony-2xklimatronic-6-C32009479.html co myślicie proszę o pomoc bardzo mi zależy na ocenie ponieważ mam sporo kilometrów by dojechać po audi a poza tym mam zamiar brać kredyt i szukam samochodu do 10.000 tys może polecacie coś innego ? czekam na odp

Jak tak szukasz to poszukaj na forum o 2,5TDi.
Szczególnie takich za 10k.
Albo po prostu zejdź na ziemię.

dobrze ale nie możesz konkretnie napisać tak lub nie po co szukać..

Bo napisane już tu było 1000 razy i 1001 nie jest potrzebny

Bo to mina na kólkach i skarbonka bez dna - dodatkowo ani szybka ani ekonomiczna.
Pomijam ze całe to auto to festyn.
Masz 10 tys - kup sobie A4 z 1.9 TDi.

bo
- 2.5 v6 tdi to największy http://img120.imageshack.us/img120/8823/kibel2vo3.jpg jaki wypuściło audi poprawiony dopiero w końcówce produkcji
- 10 tysięcy za c5 zerknij czy masz w portfelu jeszcze pieniądze na włożenie tam i innego silnika , zrobienie zawieszenia
- jedyna okazja jaką tu widzę to to ,że sprzedający pozbędzie się problemu
to tak z grubsza
pytanie do zainteresowanego chcesz mieć czy jeżdzić autem ?

poza tym co napisali koledzy powyżej, auto od handlarza i to jeszcze z gniezna
naprawdę nie wiem co możnaby głupszego zrobić...

ps. biegałka od jakiejś skodziny

http://allegro.pl/audi-a6-avant-2-4-v6- ... 46282.html a coś takiego ? jak myślicie

Jeżeli piszesz o 10 000 pln na sam samochód, to może coś znajdziesz, ale na pewno nie w idealnym stanie - wg mnie za mało gotówki na dobry egzemplarz. Ale dolicz np. opłaty, wymiana oleju, filtrów, może rozrządu i innych rzeczy to może Cie wynieść dodatkowe 3-4 tysiące. Stać Cie na to?

Oj tam oj tam straszycie kolegę.

Moim zdaniem trzeba tam pojechać z mechanikiem expertem od 2.5TDI V6 + diagnostyka VAG + czujnik grubości lakieru + przegląd na stacji diagnostycznej. Jeżeli test wypadnie pomyślnie - brać. Jeśli nie - darować sobie.

Dodatkowo pytanie o rozrząd: jak nie ma potwierdzenia jego wymiany, to trzeba rezerwować min. 2000zł na wymianę w wersji zamienniki: dwa paski, pompa wody, kilkanaście rolek prowadzących i napinających. Plus zdejmowanie całego przodu do tej operacji. Olej: wchodzi tam pół wiadra, około 5,5 litra oleju. Ze względu na silnik lałem w swoim czasie 5W 50 trochę to kosztowało . No i pamiętaj kolego o wymianie na początek odpowietrznika wału korobowego [tzw odma], około 100zł.

Ja przejechałem 2.5 TDI V6 150ps 120 000km i nie mogę powiedzieć złego słowa o tym silniku. Przed zakupem sprawdziłem furmankę na wszystkie sposoby, i to jest warunek konieczny do zakupu 2.5TDI i udanej jego eksploatacji.

Faktycznie, zejśc ze spalaniem na trasie poniżej 5,5 to była sztuka. Mi się udało na komputerze odczytać 4,3/100 [Passat B5 FL]. Realnie w trasie ~ 6/100, miasto ~10/100.

Czy ten silnik nie jedzie? Ja w Passasie miałem skrzynię manual 6 biegów, Passat miał masę własną ok 1700kg. Mimo to furmanka lepiej się zbierała niż obecny Passat 2.0TDI 140ps + DSG, z wagą ok 1400kg.

Reasumując: nie jest to silnik 1.9TDI na pompie wtryskowej, który nawet zaniedbywany w kwestii serwisowania i tak jedzie do przodu. 2.5TDI V6 wymaga serwisowania i dobrych materiałów eksploatacyjnych, ten napęd nie lubi słowa "tanio" lub "zrobię to później". Inne głosy na tym forum, odradzające 2.5TDI, typu "słyszałem, bo znajomy miał przypadek że 2.5TDI..." możesz kolego darować sobie.

Kolego Grimson, ale po tego sztrucla, co pokazał w linku, to nawet patrzeć na fotkach się nie chce, a co dopiero jechać i oglądać... I też złego słowa na 2.5tdi nie powiem I podoba mi się jego dźwięk nawet

też mialem 2.5tdi 1999r , owszem bylo pare problemow przez 7 lat ale jak dla mnie to idealne auto dlatego teraz kupilem tez 2.5tdi w takiej samej budzie w automacie i quattro . Co jak kto lubi i do czego jest potrzebne. Jeżeli chodzi o te nieszczęsne walki to trzeba też pamietać że jest to awaria rozciągneita w czasie tzn nie ma nagle "bum-trzask" i samochód stoi , tylko powoli traci na mocy, zaczyna troche więcej palić , ale nadal jeździ

Kupować taki samochod w kredycie to lepiej od razu sobie stryczek załozyc na szyje.
Lepiej ześć na ziemię i kupic cos sensownego w tej kwocie. Jakiegos dobrego golfa4, mzoe zadbane A4b5 sie trafi. Choc tez bardzo łatwo znalezc nie bedzie.

Z tego kredytu to zrób użytek i kup za tysiąca rower , a reszte przeznacz na cele charytatywne . Wszyscy bedą zadowoleni , a najbardziej ty. Nie wierz tez w zadne diagnostyki i inne cuda , komputerem w silnik nie wejdziesz

kup e39 2.0, do tej kwoty znajdziesz coś fajnego. W dziadowskie 2.5tdi, tym bardziej za 10k się nie baw bo pójdziesz na strych w wiadomym celu...

Do 10 koła myślisz, że da rade e39 2.0 ? To czemu ja paska kupiłem