.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszystkich forumowiczów. W grudniu ub. roku zakupiłem audi a6 c5 avant z Niemiec, i już pomału słychać stukanie oraz widać luzy na górnych wahaczach. U mnie jest zamontowane zawieszenie TRW, moje pytanie brzmi czy ktoś może polecić dobrej jakości cały zestaw w miarę wytrzymały na polskie drogi, na forum znalazłem opinie ale mało szczegolowe,z góry dziekuje

Febi lub Lemforder- ważne żeby były oryginalne. Jeśli robisz komplet pamiętaj o nowych śrubach i wszystkich możliwych łącznikach.

Jeżeli chodzi o wielowahacz to Febi jest kiepskim rozwiązaniem(sporo reklamacji).

Ja bym zaproponował Lemforder, TRW lub po taniości Master Sport.
Master Sport to wiadomo, że nie dorówna Lemo i TRW ale z tanich wytrzymuje najdłużej.

rozumiem a co sądzicie o meyle hd? ma ktoś takie? niby lata gwarancji bez limitu km

na gwarancję nie patrz bo i tak nie uznają ( z doświadczenia wiem).
Bierz to co polecą użytkownicy.

mogę potwierdzić kiepskość Febi (po 40tys nowe wahacze, co prawda na alu 19" do kosza), nie polecam

meyle HD to dobry wybór, ja zakładałem do swojego auta tuleje tej firmy i kilka lat po polskich drogach dawały rade

Rowniez polecam meyle. Smigam na tych wahaczach dlugi czas. Zawsze zadowolony.

Ja mam lemy i nic sie nie dzieje = 35 tyś.

rozumiem, wybór padnie na lemfordery lub meyle HD. Na co trzeba zwrócić uwagę przy ich montażu? Bedę to robił pierwszy raz więc proszę o poradę

dokręcasz wszystkie śruby po tym jak auto stoi na kołach pod własnym obciążeniem

Dodam tylko, wcześniej ma być dość mocno załapane, ale wszystko ma być luźno - inaczej będzie zawias do wywalenia po kilku km

a co myślicie o kupnie Lemforderów w internecie? znacie jakąs dobra hurtownie, chodzi o zakup tylko oryginałów żadnych podrób

iparts.pl

a powiedzcie mi, czy jest jakas różnica w tym zawieszeniu między stara wersja a w wersji po liftingowej moje auto jest z 2001 a modelowo 2002

Ja polecam Lemforder albo TRW.
Na Lemach mam zrobione ok. 80kkm po polskich drogach i właśnie się z lewej strony skończył któryś, bo zaczął skrzypieć jak okręt (pieprzone progi zwalniające w okolicy ). Czemu chcesz wymieniać cały komplet? Ja wymieniam tylko zużyty.

Mam założone TRW z lewej strony mam 2 do wymiany i sparciałe gumy, a z prawej jeden wahacz, a całość to całość, pozniej będę zmieniał po jednej, po jakich drogach jezdzisz?

Wg mnie też bezsensownym jest wymiana całego zawiasu, a nie tych elementów które mają luzy... Ale kto bogatemu zabroni

wiesz o to chodzi, narazie pierwsza wymianę chce zrobić w warsztacie, a pozniej będę zmieniał po jednej kości, wiesz podejrzewam że jak teraz 2-3 wahacze to będa wyskakiwac następne luzy, czort wie ile ma to zawieszenie, zrobiłem tylko 4tys. km po naszych drogach i już pada

Jak to świeżak z UE - zmieniaj całość - w ciągu następnych 5-10k rozklekocze się wszystko

Ja zmieniam pojedynczo, jak na razie jakieś 10kkm temu klęknął jeden z prawej strony, teraz któryś z lewej się odzywa.

Jakie drogi..hmmm polskie. Włocławek powinien Ci dużo powiedzieć o drogach, poza tym ostatnio mam dużo progów zwalniających w okolicy i to one zabiły mi zawias. Koła 17 i 16, poza tym żona dużo jeździ autem, a ona nie zauważa dziur