.: AUDI KLUB POLSKA :.

Drodzy klubowicze,
autko jak w temacie, 300tys na blacie 2004/5 rok avant, manual. Tydzień temu, brat prowadząc auto zauważył jak na blacie zaczął świecić się, akumulator, później kolejne kontrolki i nagle (przy małej prędkości 40-50km/h) silnik zgasł i tyle. Próba uruchomienia to tylko cykanie (zabezpieczenie) rozrusznika. Nawet nie obróci. Po podłączeniu pod VAG, nie ma żadnych błędów. Można wysprzęglić, auto można przepchnąć więc chyba nie skrzynia i nie sprzęgło. Dwumas co prawda już się kwalifikował do wymiany ale chyba to nie tutaj problem. Od czego zacząć?? Chcę zabrać się za zdjęcie pokrywy zaworów (sprawdzić jak wałki), jak u góry oka, to zrzucić miskę i sprawdzić panewki. Dodam że rozrząd wymieniony w serwisie audi na ori jakieś 25tys temu. Olej wymieniony 2-3 dni przed awarią zgodny z normami VW/AUDI. Macie jakieś pomysły co mogło się stać??
Z opinii brata nie było słychać zgrzytów, stuknięć czy metalicznych odgłosów, szarpnięć ani takich innych. Paliwo jest. Moje typy to:

- panewki góra
- panewki dół
- wał korbowy (ułamany)
- przeskoczył rozrząd i tłoki zablokowane o klawiaturę (nie wiem czy w tym modelu jest taka możliwość)

Proszę o podpowiedzi przed tym jak rozkręcę silnik.
Pozdrawiam

Da sie przepychając samochód na 6 biegu.... obrócić wałem. Zdejm obudowe rozrządu i zobacz czy tam wszystko na miejscu ?
Pokrywa w góre i zobacz czy wałek rozrzadu OK ?

już były takie historie że dwumas sie rozleciał i unieruchomił silnik - sprawdź najpierw jak Przemik pisze
j

Już wszystko jasne:
DWUMAS!!!!!!!!!!!

Zacząłem od góry, wałek oka, zdjąłem głowicę, wszystko oka. Później zacząłem odkręcać osprzęt i przy wyciąganiu rozrusznika wyleciały elementy dwumasu, sprężyna itd.

Wyciągnąłem blok i moim oczom ukazał się widok zniszczenia, koło zamachowe do wymiany, pierścień zerwany, sprężyny się rozleciały, docisk oka, tarcza sprzęgła również oka.

Na szczęście obudowa skrzyni nie tknięta, wałek atakujący okej. Po odkręceniu koła ze sprzęgłem można swobodnie kręcić wałem korbowym. Czy w takiej sytuacji warto już odkręcić miskę i rzucić okiem na panewki?? Mogą być jeszcze jakieś uszkodzenia których teraz nie widzę a ujawnią się po uruchomieniu silnika?? Wał korbowy może być wygięty??

Jeszcze pytanie, czy muszę planować głowicę?? W benzynie to normalka a w dieslu?

Miałem nosa ...
Głowice jak ściągniesz obowiązkowo na stół - do wymiany uszczelniacze zaworowe i do przejrzenia zawory - głowice obowiązkowo trzeba liznąć - w zależności od tego ile zjedziecie musisz dobrać odpowiednią uszczelkę pod głowicę.

Masz farta jednym słowem

Myślisz że trzeba uszczelniacze zaworowe wymieniać???

nie, w dizlu jak padną uszczelniacze to chyba po dwóch milionach

ta po 10 milionach - jak masz główkę na wierzchu to grzech tego nie zrobić - koszty minimalne wiecej robota kosztuje niz te parę gumek - ale przecież jak chcesz to twój samochód - ja bym zrobił

zrobię, "stawsz" ma rację, koszty "gumek" do 1.9TDI to 30zł robocizna koło 100zł więc nie ma co oszczędzać jak już głowica na stole. A co sądzicie o założeniu zamiennika na zwykłe sprzęgło nie dwumas??? Różnica w cenie to 400zł czy warto??? Sprzęgło Valeo dwu mas to 1950zł (komplet) za zwykłe zamiennik (odpowiednia grubość itp.) 1600zł, będzie działać??

Do AVF a nie ma chyba zamiennika w jednomas ale może się mylę ,jeśli jest to pod żadnym pozorem nie zakładaj tego rozwalisz motor
Jeśli kupujesz całe sprzęgło to kupuj Sachs jest mocniejsze od LUK a

daruj sobie sztywne koło , to szajs jest

Tak zapytam się ekspertów, jak to się ten silnik zwykłym sprzęgłem rozwala, i dlaczego tradycyjne koło zamachowe to szajs?

Mały jak zwykle musi kogoś obrażać miedzy wierszami - daruj sobie chłopie bo to staje się to nudne , jeśli zadajesz równie głupie pytania co ktoś ostatnio w sprawie toczenia tarcz na samochodzie to nie chce mi sie nawet odpowiadać
Jeśli tobie sztywne koło nie przeszkadza w tym silniku to OK szczególnie Valeo o które było pytanie (bo innych zamienników w sklpie nie ma )- ale zachowaj to info dla siebie , gdyż w podtekście sugerujesz coś innego i robisz z ludzi wariatów.

zadał normalne pytanie..... w czym problem... ? /Przemo

Zadałem normalne pytanie i za hu..nie wiem czym ja cię niby obrażam? zapytam jeszcze raz bo może nie rozumiesz.....W JAKI SPOSÓB TRADYCYJNE SPRZĘGŁO ROZWALI SILNIK?

po pierwsze - sprzęgło Valeo to śmieć potrafi robić uślizgi zaraz po montażu - nowe z kartonu
po drugie - w przypadku skrzyń 6- biegowych nie opłaca się przechodzić na jednomas bo róznica w cenie nie jest duza
po trzecie - w przypadku skrzyń 6 - biegowych po założniu jednomasa są duże wibracje na samochodzie - wieksze niż np w AFN o spręzynkach nie wspominam gdyż jednemu przeszkadzaja innemu nie
po czwarte - znam 2 osoby a o innych słyszałem i czytałem którym pękł wał - oczywiście po wymianie na jednomas
po piąte- po co ? - zdrowa dwumasa nawet w pomodzonym silniku przeniesie 400Nm - a jesli chce sie wiecej można zarzucić mocniejszy docisk

...... wycieczki osobiste - edit by Przemo

wystarczy?

Jak zwykle argumenty z pupy, jeżeli sprzęgło jest dobrze wyważone nie ma żadnych wibracji, fakt zmiana biegów będzie mniej płynna ale takie bzdury że pękł komuś wał to chyba sam sobie wymyśliłeś. prędzej rozklekotany dwumas przenosi wibracje jak sztywne sprzęgło. Koniec OT.

Fakt, faktem padający nawet nie rozklekotany dwumas może rozwalić silnik. Bardzo dobrym przykładem jest renault kangoo dci po padnięciu dwumasy często obraca panewki (stopniowane, piękny wynalazek ) i wywala korbę bokiem . Niektórzy twierdza własnie że po zmianie na sztywne koło nie tłumi ono dostatecznie drgań na niskich obrotach, które obciążają panewki przez co mogą zostać obrócone lub wał może ulec uszkodzeniu

dokładnie to sie stało mojemu kumplowi ktróy jest mechanikiem i na prośbę klienta założył sztywne koło - dokładnie w golfie i seacie ASZ i ARL wiec silniki podobne - w przeciągu pół roku . O innych podobnych sytuacjach słyszałem.

Jeśli chodzi o sztywne koło to sam takie posiadam w swoim golfie IV po modach ALH - ale sprzęgło z vr6 i docisk z t4 - wiec wiem o czym pisze ...(nawiązując do odp. Małyv6) - ale mój golf to stary pierdziel z 5 biegową skrzynią która była przystosowana o jednomasu

Okej, Panowie, po co się spierać. Pewnie każdy z Was ma po części rację. Producent przewidział dwu mas i będzie dwumas LUK-a różnica między dwumasem a sztywnym to 250zł więc nie kombinuję. Głowica po planowaniu, wymienione "gumki", sprzęgło jedzie kurierem, nowa pompa wody, nowe uszczelki, itd. Czy mam kupować nowe szpile do głowicy??? A i jeszcze jedna kwestia. Jak będę ustawiał rozrząd, czy jest jakiś problem z ustawieniem kąta wtrysku? Znacie jakieś fotostory lub przewodnik jak to zrobić. Zabieram się za składanie silnika w piątek (07.03.2014) chciałbym go uruchomić w sobotę. Czy jest jeszcze coś o czym powinienem pamiętać, na co zwrócić szczególną uwagę?

Tak, nowe szpilki i pamiętaj o ich kolejności i momentach dokręcania.