.: AUDI KLUB POLSKA :.

Stawisz
AFV w serii był vs. BEX??

Jako użytkownik 1.9 TDI i równocześnie weekendowo ( V6 ABC,AAH)
To jeśli silnik R4 TDI miałbym zastąpić benzynowym to tylko V6.

ani jeden nie był w serii ani drugi - w AVF ok 172KM ale wiecej było Niuta a w BEX ok 185KM -
Aha AVf był w passacie a BEX był w Audi - ale raczej z tego tytułu nie powinno być znaczących róznic

Nie mówię że 1.8T nie jedzie jak w przypadku 4,2 w automacie , ale wrażenia z jazdy są inne wg mnie gorsze niż dłubnięty AVF - ale może ja po prostu wole mocne diesle. Jest to moja subiektywna opinia

Jesli benzin to tylko v6 , v8 lub jeszcze wiecej V....

Eco downtuning ?

No taki był nie całe 190Km - nie wiem czemu bo nie moje auto tylko kolegi - podobno chciał program na oszczedzanie paliwa nie mam pojęcia, a może tylko mówił , że ma program - wykresu nie widziałem w każdym razie

W przypadku AVF, to auto było mojego bardzo dobrego kumpla i nawet przy mnie hamowane było - zresztą nasz klubowy kolega

Hej wszystkim ponownie wracam do tematu, bo zrobiłem trochę researchu rynku i się zrodziły kolejne pytania. Otóż co następuje, zdecydowałem się na zakup diesla, ponieważ moja dziewczyna ma mały samochód miejski w benzynie i uznaliśmy, że w traski będziemy jeździć moim, a po mieście jej. Pooglądałem trochę tych A4 i postanowiłem, że chciałbym kupić wersję S-line, fajnie byłoby w quattro, ale mimo że obejrzałem już 8 takich samochodów, żaden go nie miał. I teraz rodzi się moje pytanie - każdy jeden z tych aut miał deskę rozdzielczą w okolicach przycisków od radia, przełączników świateł, i drzwi przy guzikach od szyb zrypaną gorzej jak pierścionkiem. Jak kastetem conajmniej. Maksymalna kwota jaką mam na wydanie na auto to 25k. Czy jest możliwe że jakimś cudem uda mi się znaleźć egzemplarz, który nie będzie tak dramatycznie odrapany z plastików? Czytałem że to normalne w tym modelu, ale nie spodziewałem się że aż tak bardzo. Ja wiem, że nikt nie jest jasnowidzem, ale liczę że na forum może jest ktoś kto kupował to auto ostatnio i mi powie jak to u niego wygląda.

Większość tych plastików możesz sobie dokupić i wymienić, będziesz miał wnętrze jak nowe.

To troszkę koztuje, zwłaszcza radio, wolałbym żeby było we względnie ogarniętym stanie bez takich zabiegów.

Edit: Chyba mi się udało znaleźć nieodrapanego, tylko że kosztuje 27k i nie jest s-line. Za to ma quattro. Coś za coś. Pojadę, zobaczę, może utarguje. A może mi się w ogóle nie spodoba ten egzemplarz

Zestaw do regeneracji radia 20zł, plastiki jakie chcesz po kilkadziesiąt PLN.
Popatrz na alleg...

Z jednej strony tak, ale z drugiej ja już drugi rok regeneruję dwa przyciski U mnie trochę obdrapany jest przełącznik świateł oraz przyciski świateł awaryjnych i szufladki na bilety - i to tylko dlatego że poprzedniemu właścicielowi jakiś odświeżacz powietrza się rozlał w tym miejscu i wyżarło.
Im mniej obdrapane tym lepiej, bo świadczy to jako tako o przebiegu ale że to gumowate pokrycie jest ekstremalnie dziadowskie to niestety skutek jest taki że po lekkim zadrapaniu paznokciem schodzi.
Nie wiem czemu ludzie napalają się na S-line. Jeżeli wybór jest s-line lub quattro to dla mnie sprawa oczywista, że tylko znak jakości "Q".
Tak, da się znaleźć za 25 tyś zł ale to znajdywanie właściwego egzemplarza zawsze jest trudne. A jak ja jeszcze zawsze szukam sedana, podczas gdy 3/4 to kombiaki...

PS. Bez komputera nie podchodź.

Nono ja tak samo sedana szukam i dlatego taki problem, bo w sumie parę fajnie wyglądających kombiaków się przewinęło. Wiadomo że wolę quattro, ale kurcze, większość czasu się siedzi w środku auta i maca kierownicę i gałkę zmiany biegów i ma to kolosalne znaczenie jak to wygląda. Dla kierowcy nawet większe niż wygląd auta z zewnątrz. Więc S-line fajnie by było mieć. No ale jak ten nie-s-line który znalazłem z quattro będzie w dobrym stanie, to będę się ostro targował, może coś się uda ugrać. Aaa się zobaczy bo na razie nie wiadomo czy w ogóle jest w dobrym stanie to auto, tylko dobre wrażenie robi na zdjęciach, a to jeszcze mało. Może zobaczę na weekendzie to napiszę czy dobre było potem.

Nie interesowałem się tym szczególnie ale obiło mi się o uszy, że połowa tych S-line na Allegro to przeróbki we własnym zakresie.
Radio można zmienić, stare i tak jakoś się sprzeda, koszt nieduży, przyciski w górnym rzędzie: awaryjne i reszta łatwo się zdejmują, regeneracja możliwa, co do klimatronika to nie wiem jak bardzo jest to skomplikowane. Powodzenia!

Tak więc byłem odwiedzić to autko o którym mówiłem i faktycznie większość elementów pokrytych gumowym plastikiem była w stanie conajmniej dobrym. Tylko przełącznik świateł i guziki od szyb pozostawiały nieco do życzenia. Tak się zastanawiam trochę nad tym egzemplarzem, bo tak prawdę mówiąc to poza quattro i lodówką w schowku to jest golas. Nie ma nawet komputera do liczenia spalania, nie mówiąc o takich rzeczach jak czujniki parkowania, xenony, tempomat czy sterowanie radiem z kierownicy . Prawie wszystkie które do tej pory oglądałem to miały. Myślicie że warto za taki egzemplarz dać 27k? Jadę oglądać dzisiaj jeszcze jeden. Ten z kolei ma full opcje bez quattro w podobnej cenie. Ciężka decyzja chyba mnie czeka. Jakieś dobre rady?

To wszystko zależy od Twoich indywidualnych preferencji... ja kupując swoją B6 kierowałem się tylko i wyłącznie stanem i kupiłem golasa w ośce (AVF) za 27koła,ale była idealna nie miała żadnych śladów zużycia nawet na słynnych przełącznikach... ori przebieg wówczas 205kkm. Sprzedałem ją później przy przebiegu 240kkm i koleś zadzwonił po tygodniu ,że mechaniory powiedzieli (podczas wymiany rozrządu,płynów ...itp...) że tak zdrowej sztuki dawno nie widzieli o i le w ogóle.Sprzedawałem ją bardzo długo bo tak jak pisałem to był golas,a cena była jak za s-line w q od dziadka z garażu
W ramach ciekawostki powiem,że sprzedałem ją przez mobile.de

No cóż, tempomat by się przydał i czujniki z tyłu ale reszta to bzdety. Klima jest? El szyby z przodu są? Komputerek jest pełen (średnie spalanie i wszystko inne) tylko sterowanie nie jest wyprowadzone do wszystkiego, jak się kupi pająka czyli przełączniki przy kierownicy ze wszystkimi przyciskami to można to uruchomić tyle, że niezbyt tanio. Nie wiem jak z tempomatem. Stan samochodu ponad wszystko. I jeszcze quattro

Jeszcze raz kolego bo nie wiem czy dobrze zrozumiałem z tym komputerem. Niby ze każdy egzemplarz go ma tylko nie każdy ma przełącznik żeby go odpalić? Jeżeli tak to wiesz może ile taka przyjemność kosztuje?

Wejdź sobie na allegro i zobacz ile kosztuje licznik z pół FIS albo pełnym FIS oraz manetka z obsługą komputera i juz będziesz wiedział - reszta kosztów to trochę chęci i twoja praca wiec w teorii gratis

Ja mam komputerek pokazujący ile km mogę zrobić na paliwie, które zostało w baku. Do tego temperatura powietrza na górze wyświetlacza i RDS z radia. Dowiedziałem się, że ten mój FIS ma oczywiście wszystkie inne parametry jak średnie spalanie, chwilowe spalanie, dystans przejechany od włączenia silnika tylko nie zostały "wyciągnięte na wierzch" Jak kupisz odtwarzacz DVD za 300zł to on często ma te same bebechy i wszystkie funkcje te same co ten za 1000zł tylko niewykorzystane. Różni się gorszym zasilaniem filtrowaniem, wykonaniem obudowy itp. Mogę wymienić całego pająka czyli komplet wajch przy kierownicy, przeprogramować i gotowe. Wychodzi kilkaset zł jeśli nie robisz tego samemu dlatego odpuściłem. Wolę wydać na lepsze opony, ładny zegarek lub przepić.

Ramon1, nie kilkaset złotych tylko jedna manetka od wycieraczek na allegro za około stówkę i reszta to kodowanie VAGiem.
Wszystko banalnie proste i dokładnie opisane w internetach.
Dla pełnego szczęścia czujnik poziomu płynu spryskiwaczy za kilkadziesiąt złotych w ASO lub zmasowanie odpowiedniego pinu w liczniku.
Ot cała filozofia.

Dokładnie tak jak pisz BiLu sprawa banalnie prosta, każda b6 ma licznik dostosowany do pełnego fisa tylko nie każda ma manetkę z przyciskiem reset i tymi z boku. Zakładasz manetkę robisz kodowanie i masz wszystko gotowe. Co do tempomatu trzeba sprawdzić moduł kierownicy - jeżeli obsługuje to można śmiało montować manetkę i ciąć obudowę pod kierownicą lub kupić całą w ASO. Jeżeli nie pasujący moduł można zakupić na alleg.... z ok 150 zł plus manetka 60 zł.
90% allegrowych s-line to żaden s-line !! za tą wersje w DE trzeba zapłacić znacznie drożej, dodam że były wersje z s-line wewnętrznym oraz zewnętrznym.
W B6 były 3 rodzaje silnika diesla AWX - 5biegów AVF-6biegów większe sprzęgło i trochę większy moment oraz BKE i jakiś jeszcze z końca produkcji 1.9 116koni 5 biegów = taki był też montowany w B7.
Jeżeli chodzi o plastiki do 2003 roku była to wada fabryczna tych aut po 2003 wraz z pomalowaniem dokładek zderzaków w kolor nadwozia plastiki zostały poprawione.
Jeżeli chodzi o sprawdzanie przebiegu po zużyciu plastików to jakaś pomyłka, my nigdy nie oceniamy w ten sposób B6 a robiliśmy już wiele takich ocen w całej Polsce. Sam osobiście widziałem auta które miały 180 tys i miały biały włącznik świateł a widziałem i takie po 450 tys co miały idealny stan wnętrza i plastików i nic nie było wymieniany (wiemy jak to sprawdzić).
Życzę powodzenia w zakupie bo wiem że kupić auto nie jest problemem ale kupić dobre auto to już wielki problem.