.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.
Bliżej wakacji planuję zakupić A6C6 z silnikiem 2.7, rok produkcji od 2009 w górę. Samochód chcę sprowadzić z Niemiec, nie szukam w Polsce okazji bo wiem, że takich nie ma, cofane liczniki, składaki, Bóg wie co jeszcze - matactwo na każdym kroku.
Pytanie do użytkowników, jak się sprawują silniki 2.7 produkowane od roku 2009 w górę, czy poprawione zostały "wadliwe elementy" typu klapki egr, "imbusy".
Może ktoś się wypowie o silnikach 2.0 tdi z tych roczników? Jak w nich wyglądają usterki? Pytam ponieważ biorę też takowy silnik pod uwagę, lecz moim zdaniem trochę za mały jak na prawie dwu-tonową maszynę. Wiem, że najlepszym wyborem było by 3.0 quattro, lecz wyższe spalanie , droższe serwisowanie lekko mnie odpychają.
Przy sprowadzaniu 2.7 przeraża mnie ta cholerna, złodziejska, bandycka akcyza 18.6% (najwyżej będę Niemca dusił żeby urwał na opłacenie akcyzy :) )
Proszę o konkretne podpowiedzi czym się sugerować przy wyborze c6 oraz informację na temat w/w silników
Skrzynie biegów tylko manualne
Budżet którym dysponuję to 70-75k pln.

Pozdrawiam zaaak

pomoże ktoś?

Bierz 3.0tdi 239KM,odpuść 2.7.
Koszta napraw te same.
Szybciej sprzedaż 3.0 niż 2.7.
Plusem w 3.0 to quatrro w standardzie.

no tak, ale jak z awaryjnością tych silników, poprawili coś od rocznika 2009? może ktoś się wypowie na temat palety diesla 2.0, 2.7, 3.0.
Wiem, że najlepszym wyborem był by 3.0 quattro. Jak się ma spalanie względem 2.7? Średnio się chyba przyjmuje ok 1-1.5L/100km więcej ( napęd na drugą ośkę )

Zużyciem bym się nie przejmował no chyba,że robisz dużo km.
Mam 2.0tdi w pastuchu i nie polecam go do a6.
W pasku jest słaby,a co dopiero w a6.
Po 2009 dużo poprawili więc ja bym się nie przejmował motorami.
Dobrze,że nie kupujesz śmieci z polski.

słuchaj, w Polsce chcąc kupić auto z 2009-2010 też trzeba wyłożyć ok 70k zł. Jadąc trasą i widząc w Polsce budki po hamburgerach z napisem "korekty liczników" to się odechciewa.
Wiem, że sąsiedzi zza zachodniej granicy też się uczą już cofać liczniki, głównie komisy - jednak w dalszym ciągu jest to karalne. Z tym że na 10 samochodów może z 2 będą cofnięte, w Polsce jest odwrotnie.
W Polsce Gubin oferuje ładne C6 ( bynajmniej na zdjęciach ) ale ta miejscowość to legenda

niemiaszki już dawno nauczyli sie od polaków interesów , tylko ze nie cofają z 500 na 200 , a z 500 na 350

Otóż to, sprowadzony samochód ma cofnięty licznik 2x, przez niemców/kebabów i przez polaczków..

w efekcie kupisz samochód który w realu ma naleciane 500kkm a u nas na aukcji cudowna przemiana - 170kkm
Myślę jak bym znalazł coś konkretnego od osoby prywatnej z realnym nalotem ok 150 tyś km to raczej cofania nie było.
Reasumując, kupując C6 produkowane po 2009r nie ma obawy jeśli chodzi o silnik? Chyba wybór padnie na 2.7 z napędem na jedną oś. Osiągi myślę, że będą zbliżone jak w 3.0 a spalanie jednak mniejsze. ( wiem, w zimę będę płakał, że nie kupiłem quattro )

Myślę, że takiej różnicy w spalaniu to jednak nie będzie...

no ale... quattro i ciutkę większa pojemność? Może ktoś się udzieli jak wygląda realne spalanie w 2.7 z jedną ośką?

Powiem ci, że mimo przód samochodu jest ciężki i dobrze dociska oś pędną do drogi, zimą możesz się zdziwić. Niuton i moc swoje robią. Powiem ci, że przesiadłem się ze 150 konnej ośki do 250konnego padła i w miejscach, gdzie po opadach !deszczu! ośka się ślizgała, tam quattro startuje jak przyklejone, ten litr w spalaniu nie zrobi ci większej różnicy, bo chyba nie liczysz, że spali ci 5 litrów?
Twoja kieszeń i twój wybór, ale ja nie wyobrażam sobie na chwilę obecną innego napędu.

Poczytaj,
2.7TDI:
http://www.autocentrum.pl/oceny/audi/a6 ... 2008-2010/

3.0TDI:
http://www.autocentrum.pl/oceny/audi/a6 ... 2008-2011/

hmm... 3.0 w manualu odpada, a może nie?

Miałem passata b5 ośkę i teraz A4 B6 Q. Silnik ten sam 1,9TDI AVF. Różnicę w spalaniu oceniam na jakiś 0,3 góra 0,4 l czyli wzrosło o ok 5%
Będziesz przeklinał przy pierwszym zimowym wypadzie w góry - znaczy jak weźmiesz ośkę to powiesz "o, kurna, co ja zrobiłem" a jak Q to będzie tylko : "o, kurna!!!!!"

a jak się sprawują automatyczne skrzynie w 3.0 ? jakieś poważniejsze awarie?

Witam.

Mam 4F 2008 przed lift inwalida, spalanie wg.kompa 7.9l/km. W miescie 9l/100 trasa w zależności jak jedziesz (mi spala kolo 8 przy przy prędkościach do 180kmh) Klapy już robiłem,był nawet parę miesiecy temu temat.Koszt 300zl. Poza tym auto absolutnie bezawaryjne ale na razie 170 tys km na liczniku(100% org).Moj brat mial 3.0 TDi przy przebiegu 160 pękł łańcuch rozrzadu.Poza tym spalanie miał około 11.Duzo się tu mówi o ZIMIE,dawno jej nie widziałem.Na pewno Quattro niezastąpione.

myślę, że na początek kupię 2.7 w manualu, zobaczę jak się będzie jeździć, ewentualnie za dwa-trzy lata sprzedam i kupię nową A6C7. Co do wyjazdów w góry zimą to u mnie takie wyjazdy odpadają - wyjątkowo pracowity okres :] A na drogi lokalne i autostrady jedna ośka da rade.

2.7tdi w manualu naprawdę daje radę a i spalaniem potrafi zaskoczyć jak trzeba

Według kompa się nie liczy, podaj wg pomiarów to będzie można porównywać -oraz oczywiście jaka jazda po jakich drogach itd.


W tym sezonie mogłeś nie widzieć ale w ciągu ostatnich 5-6 lat były 3 bardzo śnieżne zimy. Nie wiemy gdzie mieszka autor wątku a to ma kapitalne znaczenie. Q nie jest niezastąpione ale jeśli ktoś przymierza się do Q a kupi ośkę to będzie ciągle tęsknił.

7.9 wg kompa.W prawdzie mało miasta,głównie drogi szybkiego ruchu,no i tak jak wspominałem ok.9l na 100 km trzeba liczyć.No i niemieckie paliwo zawsze.Na pewno polecam te Auto z tym silnikiem mimo tego ze rakieta to to nie jest.pozdro.