Co prawda V8 się nie psują

, ale czasem nie wszystko jest tak jak być powinno, więc proszę Kolegów mniej lub bardziej kumatych w temacie V8 i Motronica o sugestie w temacie jak niżej bo mi się już powoli pomysly koncza.
Jest tak:
Na zimno pali od strzała, rozgrzany i zgaszony pali (tak do15 minut po zgaszeniu) po kilku obrotach wału. To jest powiedzmy OK..
Problem jest przy próbie odpalenia po 30-90 min po zgaszeniu - pali zawsze za trzecim kreceniem i nie ma bata żeby zalapal wczesniej, nieazleznie od dlugosci pierwszych dwoch krecen.
Po takich dwoch pierwszych kreceniach bez odpalenia CZASEM rejestrowal mi się blad G28 (standard przy zgaszonym) i G4 - oba czujniki wymienione na NOWE. Dalej CZASEM uda się zlapac te bledy przy nieudanym rozruchu.
Oczywiście jak już odpali to zadnych bledow nie ma (nawet INTERMITTENT), auto jedzie jak należy, parametry w VCDS w normie, wszystko po prostu tak jak być powinno.
Cisnienie na listwie jest zawsze nabite już przed kreceniem (dolozylem przekaznik wlaczajacy na pare sekund pompe paliwa po przekreceniu kluczyka), regulator profilaktycznie wymieniony na inny uzywany.
Dalsze podejrzenia:
G40 ??? - ale zadnych bledow G40 nie rejestruje, zreszta nie jest on konieczny do odpalania w V8 (nawet z odlaczonym G40 rejestruje blad czujnika ale odpala)
Ukruszony / krzywy / za daleko PIN na kole zamachowym ??? - ale jaki zwiazek z temperatura / czasem po zgaszeniu ?