.: AUDI KLUB POLSKA :.

WITAM. wczoraj pisalem na ten temat ale jakos znikl post. chodzi o to iz A6 b4 c5 2004 rok silnik 2,5 dti 163 Ps 130tkm. przy jezdzie samym autem temp. podchodzi do 90 st. i tak sie trzyma ( czyli idealnie) ale jesli podepne przyczepe campingowa i jest nawet niewielkie wzniesienie na autostradzie teperatura podchodzi do 115 st i wowczas nieryzykujac zjazd na pobocze. niedawno robilem rozrzad a przy okazji termostat . plyn chlodniczy , czyszczenie chlonicy z owdow , myslac ze problem zniknie a tu nic. doradzcie cos! . ostatnia mysla ktora mi przychodzi to visko. co mozna jeszcze sprawdzic??? .

Wisko pewnie się nie zapina jak się nagrzeje - rozgrzej porządnie auto i spróbuj delikatnie czymś zatrzymać wisko - jak się zatrzyma to wisko nie działa.
Druga metoda na ucho - rozgrzej porządnie auto i na postoju przykazuj - powinno być słychać taki dodatkowy szum.
Do sprawdzenia jeszcze wentylatory elektryczne.

dzieki za wpis, jutro sprawdze jak pisales. wiem jak narazie tyle ze przy rozgrzanym silniku, ale wylaczonym , moge wisko leciutko pokrecic ....... a logicznie rozumujac powinno miec opor. jesli chodzi o wentylator z klimy to chodzi normalnie.

Daj znać

Wlasnie rozgrzalem motor do pelnego 90st. i patykiem zatrzymalem wisko,nie wiem czy to opor byl czy rozpedzony wentylator ale nie bylo prolemu calkiem go zatrzymac a przegazowanie? - to dla mnie tylko tubine slyszalem. Chyba dla pewnosci wymienie to wwisco. Co Ty na to? .pozdrawiam.

Temperatura wody to jedno, motor musi być naprawdę rozgrzany wszystko zależy jaka temperatura na dworze. Wisko musi spiąć się na sztywno. Jak masz pewność że wisko to wymieniaj .

Nie mam pewnosci ale mysle ze to ostatnia mozliwosc.niedlugo jade znowu z przyczepa w okolice chorwacji i krew mnie zalewa.jak narazie nikt mi niezdiagnozowal przyczyny. Zmienie to wisko i zobacze co dalej.normalnie to ze ciagne 1.4 tony niepowinno miec takich skutkow? .zetnoles sie juz z takim czyms, ze z przyczepa auto sie przegrzewa? Czy jeszcze cos moze byc przyczyna?

Według mnie nie auto nie powinno się grzać jak ciągniesz przyczepę.
Do głowy mi jeszcze przyszło przepłukanie delikatnie chłodnicy z syfu między lamelkami.
jak miałem uszkodzone wisko w upalne dni gdy stałem w korku temperatura szła do góry powyżej 90 stopni.
W ciężarowce miałem taki przypadek - auto załadowane i pod górę rosła temperatura - okazało się że chłodnica była zawalona od środka.

Czesc. Wisko wymienione i dzis zrobilem ponad 200 km z przczepa i jak narazie jestem w niebo wziety. Temperatura ani razu nie przeszla 90 st. a nieukrywam pare gorek bylo . Prawdziwy sprawdzian dopiero w sierpniu bo sie wybieramy do Albani a tam cieplo.... .wymiana wiska poszla nawet bez wysowania zderzaka:).

Super że aut się nie grzeje . Możesz jeszcze przepłukać chłodnice z syfu.