.: AUDI KLUB POLSKA :.

Przymierzam się do kupna Audi A6 C5 2001-2004 rok (wersja po lifcie).
Interesuje mnie tylko i wyłącznie 1.9 TDI, wyleczyłem się z 2.5 i benzynowych.
Pytanie moje brzmi, czy wersja 130 KM na pompowtrysku jest równie polecana jak wersja 110 KM?

Pozdrawiam.

silnik godny polecenia choc bardziej paliwozerny, bardziej usterkowy od starego poczciwego 1.9 TDI 110 PS na pompie wtryskowej

Czy te 20 KM więcej rekompensuje te różnice pomiędzy 130 a 110 KM? Czy faktycznie daje to odczuwalnie większą moc?

dodaj do tego roznice 100 Nm na korzysc silnika na pompowtryskach

Lepiej mieć 100 niutków więcej niż 20 kucyków

ale jeśli chcesz C5 po lifcie to nie wiem nad czym dywagujesz - nie znajdziesz starego klamota pod maską z pompą - szły jedynie pompowtryski
Przedliftowe ... a i owszem
Kupuj AVF lub AWX w dobrym stanie i bedziesz zadowolony - różnica miedzy serią na pompkach a serią na pompie w odczuciu jazdy jest znaczna - no chyba że chcesz modzić to oba są wdzięczne do tuningu ale w tych sprawach do dyskusji najlepszy i najbardziej kompetentny jest Maciek czyli Spanky

Ja bym brał 110PS. Można zalać to cudo Red Bullem czy zwykłym olejem rzepakowym i idzie jak świnia w kartofle. W przypadku PD zapomnij o takich eksperymentach.

Znam takich co w PD zrobili 100.000km na Red Bullu i dalej jeżdżą bez remontu także mijasz się z prawdą.
Oczywiście układ wtryskowy jest podobno mniej trwały ale ani Ja ani nikt z moich znajomych pompowtysków jeszcze nie wymieniał więc trochę ta opinia o ich awaryjności jest naciągana.

No i po lifcie nie było 110ps na zwykłej pompie.

W sumie ponad 5 lat już użytkuję 1,9TDI AVF (przedtem passat teraz A4 z tym samym silnikiem). Zrobiłem w sumie 116 tyś km. W samym silniku jedyne usterki jakie były to
passat
czujnik ciśnienia doładowania - 300zł
lekko przycinające się kierownice turbiny - rozruszane bez żadnego rozbierania 200zł
dziurawy interkuler - wymiana 458zł (robocizny nie pamiętam bo to było razem z inną rzeczą)
A4
czujnik temp płynu chłodzącego 150zł
gruszka - zawór sterujący kierownicami turbiny - wykryte przy okazji chipowania, bo ja żadnych problemów nie odczuwałem - 500zł (a można pewnie i za 300).

O termostacie nie piszę bo to się zdarza w każdym jednym.
Ito wszystko w samym silniku. W studziesięciokonnym silniku mogłyby się zdarzyć dokładnie te same problemy. Jak chcesz jeszcze mniej problemów to jak widać z powyższego zestawienia trzeba kupić silnik bez turbiny - SDI ale takich w A6 nie było.

pięknie...na forum motoryzacyjnym o laniu ścierwa do baku... i,że super jeszcze do tego??? aha.
śmiech na sali...

Widać, że nie jesteś na bieżąco, temat OO nieraz był poruszany nikt tego nie chwali ale leją.
Nikt nie napisał, że super(gdzieś ty to przeczytał) tylko napisałem, że jeżdżą i nic się nie dzieje.

Ale temat nie o tym więc bez kontynuacji proszę.