:) to żeś pojechał:) mam 290kkm na budziku i nie zanosi się na remont zwłaszcza, że jedyne ubytki oliwy to są przy simmeringach wału i wałkach, które ogarnę przy zmianie rozrządu:P (6kkm po niemczech autostradowymi prędkościami i ubyło tyle co nic na bagnecie)
I doczytaj trochę co tam za silnik siedzi bo może Ci się z v6 2.0 pomerdało
bo 2,5 ma tyle samo wspólnego za Japonią co ja z księdzem. I akurat części do 2,5 w tej budzie są tańsze jak do c4, baa mam kię sportage 2.0 i do niej są części droższe.
Ogólnie mam na podwórku mazdę, kię, suzuki, subaru iii audi;) to do audi za czym bym nie zadzwonił to w 90% mają na miejscu i to czasem mają 2 różne rozmiary jakie występują na półkach a przy pozostałej szarańczy to rzadko kiedy coś mają ale nie ma problemu na drugi dzień coś skompletować- jedynie w subaru kilka razy się ASO ratowałem.
Po pierwsze 2.0 i 2.5 to bliźniacze motory, oczywiście są produkcji Japońskiej, pisz sobie co chcesz, ale to motory to szmelc i tyle. Ja nie znam osobiście jeszcze Vki w Xedosie, która by była sucha, i nie brała oleju przy tym kopcąc jak lokomotywa. Mimo, że stylistyka fajna, to NIGDY nikomu nie polece tego auta.