.: AUDI KLUB POLSKA :.

Tanio oddam niewiele uzywany wznacniacz 4kalalowy Helix:) ogloszenia.

...a ja ostatnio tankowalem po raz drugi moje nowe szczescie - Yamahe X-max. Jezdzac 50/50 miasto lub trasa (70-100km/h) pobrala niecale 2,5 ltr na 100km:)))

Niby chcesz poprawnie (wygłuszenie i wzmacniacz) ale montujesz głośniki z tył? I to 16stki z tyłu a 13stki z przodu? Masz procesor do dolby? Bo jeśli nie, to bez sensu. Bo muzyka z płyt to stereo. Artysta gra przecież przed Tobą a nie za...

Bardzo podstawowy błąd... no chyba, że Ci nie zależy to wtedy po co zmiany.

Temat prosty, 16ki leżały z poprzedniej b5 i miały iść na przód, ale niestety "taschki" które mam nie wpadną do tego samochodu, są za duże. Na razie jest bez cięcia boczków, będzie źle to się przełoży (wyrzuci 13ki albo zrobi przód trójdrożny), co za problem? Tył podpięty ma tylko woofer, jakby brakło z 13ek basu. Zobaczymy, odsłuchamy po wzmacniaczu i będą decyzje. Mam świadomość, że tył może zepsuć scene, niestety audi chyba nie myślało robiąc przód na 10kach a tył na 16kach w serii...

A zmiany chociaż po to, żeby stare oryginalne 10ki pierdzące przez "upalanie" poprzednich właścicieli, nie drażniły uszu.

Mało, który producent o tym myśli

To fakt, Marcy$ siedzisz w temacie audio? Pewnie coś tam będę musiał kupić niedługo, handlujesz?

Siedzę i to grubo od lat, choć ostatnio mniej aktywnie (do ostatniej soboty miałem służbowe auto bez możliwości modyfikacji), ale siedzę i jak coś trzeba to mogę poszukać.

Jakby co wal na priv. Coś się poszuka, pokombinuje. Niema problemu.

Wczoraj znów kupiłem Audi

To z podpisu czy cos innego ? poka foty

Nie ma się czym chwalić, silnik zdrowy, mechnicznie wszystko gra, buda zdrowa, ale korozja chomikuje drzwi i nadkola skrzętnie pomalowane jakąś emalią czy czymśkolwiek.
Auto od 18 lat u jednego dziadka, wcześniej od nowości w francuskiej ambasadzie w holandii,
sprowadzone w jakiś niebotyczny sposób do polski, jeszcze na czarnych blachach,
czeka mnie bardzo dużo pracy, ale obawiam się, że warto. Tym razem żona dopinguje a nie wydziwia, że stare, że jakieś nie takie.
Poza tym musze mieć auto pewne że wsiądę i pojadę a nie jak peżo, ześwirował immo i kaput. Peżo do sprzedania, zostanie tylko B2 i może jeszcze coś takiego "jakby co".

jutro rano "teściowa" zdaję prawo jazdy
lepiej dla mnie żeby jednak zdała

No to czekamy jutro na wpis w odpowiednim dziale

PS. życz od nas powodzenia

Nie wiem czy pozytywne, ale A4-ka odjechała dzisiaj z nowym właścicielem w stronę zachodzącego słońca. Po drugim dniu emisji na otomoto i trochę dłużej na olx-ie.... Bez marudzenia, chłopaki przyjechali z miernikiem, po pierwszych oględzinach lakieru słyszałem (jak w tej reklamie z Garbusem ) zobacz jaka igła Auto brudne z zewnątrz, pod maską ukurzone (bo jeżdżone codziennie), dzisiaj ledwo środek ogarnąłem, bo wczoraj przyjechali i zostawili zadatek. Wczoraj podobno objechali 800km, obejrzeli pond 20 aut i na szarym końcu przyjechali do mnie w drodze powrotnej
Mam nadzieję, że będzie jeździć bezproblemowo.... A w niedzielę sprzedałem też miastowóz Renault Clio po czterech dniach emisji na olx Transakcja podobna, ceny dla mnie (i dla kupujących chyba też) satysfakcjonujące

....tylko co dalej Dobrze, że eSa chociaż jest

A jakie wstępne pomysły masz na następny wóz? Odmładzasz tabor czy w inną stronę?

eee....chyba nie...Narazie muszę przeprosić się z eSą bo ostatnio więcej stoi niż jeździ...Nieśmiało myślałem o B6 w Pb, ale żaden silnik mi nie pasi, wycierające się wnętrze odstrasza, 2.4 jeszcze by uszło ale tutaj tylko ośka, do 3.0 ASN jakoś nie mam odwagi, 1.8T - nie wiem czy odgłos sokowirówki by mnie zadowolił Żonie w międzyczasie kupiłem tani i sprawny i nie zardzewiały dupowozik na miasto coby nie było szkoda jak ktoś obije, przerysuje itp. Ogólnie to narazie nie mam ciśnienia na kolejny zakup, jest czym jeździć.Jakoś nie ciągnie mnie w stronę nowszej motoryzacji.

Ale jakby trafiła się kolejna eSa w stanie nie gorszym niż moja i w manualu to czemu nie

Gitmar - auto jak stoi to się bardziej psuje niż jak lata - dlatego też, moje jeździ codziennie

A ja sobie w domu sztuka po sztuce auto o co najmniej 5 lat odmładzam- teraz się głowię co do końca wakacji kupić z ~>2002/03 z lpg małego do tłuczenia po wawie i nie mam pomysłu (na zasadzie co by nie było szkoda porysować i nie trzeba wyłożyć jakichś ciężkich pieniędzy na zakup).

alfa 147

147 jest fajny ale interesuje mnie jakiś "bardziej" mieszczuch, coś w podobie do swifta, który teraz dogorywa i koniecznie mega max do 1.4 bo nie na mnie będzie rejestrowany /szkoda ew. moich zniżek/ z tego co wyczytałem tu (i nie tylko tu) to lekko skłaniam się do clio.

Fiat Panda LPG - w firmie już dwie natłukły 150kkm w morderczych warunkach i żyją.

Uderzaj w Audi V8
Mi po głowie chodzi, kwestia nie tyle kasy co dobrego egzemplarza.