.: AUDI KLUB POLSKA :.

Rozrząd sprawdzony?

No właśnie z tym jest problem bo nie wiem komu mam oddać bo każdy jak mówię o kanale 093 to robi wielkie oczy i zdziwiony więc raczej nie nastawi tego rozrządu porządnie. A myślisz metyoo że tak się może dziać przez ten rozrząd?? Bo mi już ręce opadają ......

Brak mocy i wypadające zapłony wg. mnie mogą być spowodowane przestawieniem rozrządu.
Mechanik ma sprawdzić czy wszystkie znaki się pokrywają, włącznie z tymi na wałkach rozrządu pod deklami, a nie patrzeć się jak szpak w pipe w 93grupę w Vagu, bo mu nic to nie da. Na odległość nikt ci tego nie zrobi ani organoleptycznie, ani telepatycznie, więc do dzieła.
Jeśli okaże się, że rozrząd w porządku, daj znać.

W asn nie ma znaków na wałkach tylko blokady

To w jaki sposób składają rozrząd w razie czego? Na oko? Jakoś mi się w to wierzyć nie chce...

No większość robi to na oko, nieliczni przy użyciu blokad.
http://hawpol.eu/pl/p/B502800-blokady-r ... 3.0-V6/102
Z nimi inaczej nie złożysz, chyba że coś przeoczyłem ale szukałem dość dokładnie i na wałkach nic nie znalazłem.

Znaki na wałkach są pod deklami zaworów. Gdzieś ostatnio widziałem obrazek, chyba na A6klubie.
Wiem, że mało kto używa blokad, bo do tego silnika potrzebna jest specjalna, a raczej nikt będzie specjalnie dla jednego silnika tak drogiej blokady kupował,a później takie historie się rodzą. Jedno jest pewne, dopóki tego dobrze nie sprawdzą, nie będą wiedzieli. VAG wyraźnie wskazuje, że z rozrządem nie wszystko jest porządku, a kierownik odczuwa to na dupohamowni, więc coś musi być na rzeczy.

Mogę takowe blokady wypożyczyć Jak będzie potrzeba.

Mój rozrząd tez był robiony na blokadach , przynajmniej warsztat był w nie wyposażony bo widziałem na własne oczy a mimo tego i tak nie został poprawnie złożony. Teraz szukam kogoś kto to ogarnie na tip top. Jak to ogarnę to dam znać mam nadzieje że po tym moje kłopoty z wypadaniem zapłonu i mocą miną.

Witam troche odgrzebuje temat ale chyba udalo mi sie rozwiazac problem wypadania zaplonow na zimnym silniku. Otoz problemem okazalo sie zle popodlaczane podcisnienie sciagnalem z etki jak to ma wygladac powymienialem przy okazji wszystkie przewody i samochod calkiem inaczej chodzi juz od 3 dni nie dosc ze nie wypadaja zaplony to i mocy przybylo nie jest juz taki zamulony. Okazalo sie jeszcze ze gruszki ze skracania dolotu nie dzialaly tez z powodu zlego podlaczenia. Teraz odpukac wszytko jest git:)) a zastanawia mnie fakt czy moge jezdzic z tym rozjechanym troche rozrzadem bo go nie ruszalem jeszcze czy tez trzeba sie tym zajac?? Do wymiany jescze 30tys.km . Pozdrawiam

Witam. Ponownie odgrzebuje temat.. Nareszcie udało mi się zaprowadzić samochód na ustawienie rozrządu i wyszło cos takiego... iż mechanik ustawił wszystko ładnie na blokadach założył pasek napiął i było dobrze .. zdjął blokady zrobił dwa obroty silnikiem i już nie mógł założyć blokad spowrotem i zasugerował ze coś musi być z kolami rozrządu ... i zostało wszystko tak jak było wcześniej... a przy okazji wyszło ze nieszczelna jest pompa wody:(( Co o tym myślicie proszę o wasze opinie.
Pozdrawiam

Koledzy podzieli sie ktos opinia bo niewiem czy mam zabierac sie za szukanie wariatorow czy to cos innego:(

Pewnie napiął kluczem dynamometrycznym w postaci swojej łapy - a tam trzeba używać skalibrowanych dynamometrów.

Nie no mysle ze napinal dynamometrem z rozmowy to wygladal na kumatego goscia i raczej wiedzial z czym to sie je .... wiec mysle ze to nie to

Witam trochę odgrzewam temat ale dziś tak mnie cos tknęło i postanowiłem zajrzeć pod oslone rozrządu na koła i ku mojemu zdziwieniu (być może się myle ) pasek rozrządu niewiele starając się sciagnal bym reka ogolnie wydalo mi się ze jest strasznie luzny.... nie wiem dokładnie jakie powinno być jego naprezenie ale może i to jest tez przyczyna ze nie można było ustawić tego porządnie bo pasek był za mało naprezony i przestawialy się walki . co o tym myślicie ??? bo sam z siebie to chyba ten pasek nie spadnie ale boje się ze może przeskoczyć o zabek....

Witam ponownie odgrzebuje temat otoz po wielkich walkach udało mi się doprowadzić rozrząd do porządku wszystkie kolka stoja na 0:). Lecz niestety dalej wypadanie zapłonu na zimnym silniku pozostalo już naprawdę skonczyly mi się pomysły powymieniałem już odme z wezami regulator ciśnienia nowe swiece i dalej NIC ma ktoś jakiś pomysl bo już naprawdę się poddaje.........

Te same objawy byly spowodowane zapieczonymi pierscieniami, silnik zaciagal olej i wypadaly zaplony, po rozebraniu w misce bylo pelno szlamu, odmy pod kolektorem pozapychane. Zostalo wszysko wyczysczone, nowe pierscienie, glowice po szlifach i dopiero motor zaczol rowno pracowac.

Tylko ze ja juz jestem po tych zabiegach dwie glowice po remoncie z nowymi zaworami nowe pierscienie plus honowanie nowe odmy i caly czas tak samo jak bylo tak jest.... juz trace wiare ze moze rowno pracowac

Zawory docierane były do gniazd? Sprawdzałeś cewki pod oscyloskopem?

Sprawdzales katy i zloczki czy nie sa zatkane ? bo ja mialem jednego prekata potopionego