Owszem może nie do ciemności, ale widocznie ja jestem zboczony - i chcę tego używać do trzaskania w każdym świetle, w tym w nocy o ile się da.
Podobają mi się zdjęcia bez lampy - nic nie poradzę.
Naprawdę podoba mi się to, że około 21:00 na dworze robię zdjęcia z ręki, bez lampy, bez statywu i kolory są bardzo fajne
Wieści o Nikonie D801 nie czytałem, na razie z puszki jestem zadowolony i nie wnikam w D4, D800 itp. bo są po prostu poza zasięgiem, a nawet jakby były w zasięgu to nie widzę po co na body aż tyle wydawać...
Hmm stałkę mam już bardzo dawno ale standardową 50/1.4 - i często używałem.
Ostatnio podoba mi się szeroki kąt - kupiłem więc sobie tego Nikkora 24/1.4. Mam już 14-24/2.8 i go UWIELBIAM - dokupiłem więc 4x jaśniejszy odpowiednik jego końcówki i czy to głupie czy nie planuję iść w plener w nocy przy pełni księżyca i pocykać sobie krajobrazy.
Więcej stałek chyba nie planuję ....
Kupiłem używany, znajomy mi to przesłał jako uszkodzone.
Zapłaciłem za obiektyw $1520 i za przesyłkę $62.
EDIT:
Najbardziej bałem się tych plotek o "focus shift" przy przymykaniu. Rzekomo jak się złapie ostrość to potem jak robi się zdjęcie to aparat przymykając przesłonę ma "focus shift" i jest kupa.
To nieprawda - przynajmniej w tym egzemplarzu co mam.
Robiłem nawet testy:
-Cel w odległości 0.5m, 1m i 2m.
I teraz ostrzę na napis przy każdej wartości przesłony, co stop: 1.4, 2, 2.8, 4, 5.6, 8, 11, 16 .... żadnego fucus shifta przy żadnej z tych 3 odległości.
Sprawdzałem też na manualu ostrząc na Live View przy max zoomie - tak samo wszystko ostre.... więc UFFFFF
No i chyba to będzie moje ulubione szkło, 14-24 lubiłem dotychczas najbardziej i owszem jest super, ale na słabsze światło to 24/1.4 miażdży, poza tym szczerze mówiąc ciężko mi ogarnąć 14mm - może za cienki bolek jestem, ale by przy 14 zrobić zdjęcie to trzeba pomysł/wyczucie by fajnie coś złapać.