.: AUDI KLUB POLSKA :.

Dlatego właśnie ja latam przez HU/SK, może nie jest to najkrótsza i najszybsza trasa - ale takich akcji jak miał Wordeck nie miałem nigdy , wolę jechać 2-3h dłużej niż teoretycznie najszybszą, jak 3h turlać się w korku
Z naszego tegorocznego wyjazdu, drugie auto też leciało przez Słowenię/Austrię/Czechy - byli w domu 3-4h później niż my, raz że my mieliśmy trochę lepsze tempo, dwa że też stali przed Słowenią

Panowie a jak oceniacie trudność w poruszaniu się po Chorwacji ? Chodzi mnie o szerokość dróg , boje się ,że może być problem na górskich odcinkach a chciałem jechać ESV a on ma ponad 2m szerokości i 5,6m długości i jeszcze pozwiedzałbym coś ew. mogę brać d3 ale ona niewiele lepsza 20cm węższa i 0,5 krótsza. Podobno na Cro trzeba auta zwinne a nie takie kolubryny.a ja za znakomitego a nawet słabego kierowcę się uważam pomimo ,że ogrom zjeździłem ale po autostradach a to się nie liczy .Wyjazd za rok ale już sprawdzam , bo jak faktycznie są jaja takie to odpuszczę sobie ew. samolot i na miejscu .A wy pozwiedzaliście w pełni Cro i tka bez spiny i traktując to jako wypoczynek ( czyli na plaże tez zawitać ) to ile wyjazdów powiedzmy 2 tygodniowych trzeba ? Dragon13 całe Włochy z Sycylia na jeden wyjazd to ile on trwał ? Na samą Sycylię trzeba z 2 tygodnie tak żeby zwiedzić tyle samo na Sardynię na kontynent to z 5 wyjazdów trzeba , myślę ,że z 10 wyjazdów trzeba żeby poznać dobrze Italię.

Tak poza tematem to naprawdę robią tak wąskie drogi w tej Europie ,że czasem naprawdę jest problem z poruszaniem się .

To zależy gdzie chcesz jeździć Generalnie całą Chorwację z północy na południe możesz przejechać autostradą. Ze wschodu na zachód w zasadzie prawie też. Ale jak chcesz pojechać Titowską magistralą, to też się nie przejmuj, dasz radę. Kampery się mieszczą, autobusy się mieszczą, to Ty też się zmieścisz. Natomiast możesz trafić na jakiś dziwny wjazd do kwatery, np. między murkiem a przepaścią, z 5 cm zapasem Podejście do spacerowania po drodze jest dość luzackie, tzn. tubylcy chodzą spokojnie po asfalcie, nie przejmując się mijającymi ich na centymetry ciężarówkami... Dasz radę


Pozdrawiam

Rozmawiałem z kilkoma osobami co byli w Chorwacji na wakacjach i mówili że tylko w tym roku był taki ścisk. W innych latach luzik. W tamtym roku ja nie zauważyłem żadnych korków.

Łukasz789 dasz rade , nie ma tam tak źle.
Chociaż Jakub w Splicie musiał cofać swoją A8 bo się nie wyrobił w jakiejś ciasnej uliczce.




Bywają różne drogi. Np takie w CH

Nawet z takim nachyleniem


Dasz rade

Dokładnie,musiałem śmignąć pod prąd,bo nie było szans przejechać.Dobrze,że nic z przeciwka akurat nie jechało

A nie wiecie, czy ten tunel do portu w Splicie robi zdjęcia? Bo coś mi dziwnie trąbiło co chwilę jak nim jechałem

Pozdrawiam

My też byliśmy - najpierw 7 dni na wyspie KRK (miejscowość Malinska), potem 4 dni na campingu w Parku Narodowym Plejsavica, nad morzem, blisko Zadaru. Potem jeszcze 3 dni w ukochanej Austrii
2950 zrobione AELem, średnie spalanko 5,6 l./100
Było super!

To jeszcze dwie fotki:

Panowie podbijam temat bo lato się zbliża
Ma ktoś jakąś sprawdzoną miejscówkę?? najchętniej wziąłbym całą chatę 8-10 osób...
wiem,że trochę późno,ale co zrobić

Zależy od terminu i rejonu.

W czerwcu i wrześniu można jechać w ciemno. W lipcu a zwłaszcza w sierpniu miejscówki o najlepszym stosunku jakości do ceny raczej poobstawiane.

Ja ostatnio jeżdżę na hvarskie zadupia, wioski bez prądu i ciepłej wody, ale i tak przy rezerwacji w lutym wolny na czerwiec był tylko jeden z dwóch domków, którymi byłem zainteresowany.

Jeżdżę od kilku lat i zawszę znajduje miejsce bez problemu . Jak nie znajdziesz sam to są biura turystyczne i ci kwaterę znajdą. W tym roku jadę dalej do Czarnogóry

Panowie
w 2007r byłem I raz w HR (Vodice polecam ) i pamiętam, że była jakaś rzeźba PLN EURO KUNY, a na miejscu w sumie okazało się, że można było w tych samych pieniądzach wymienić bezpośrednio złocisze na kuny
2 lipca jadę poodpoczywać w Rovinji i moje pytanie, jak to wygląda teraz, czy bez problemu i straty wymienię złotówki, czy jednak lepiej mieć ojro na wymianę

Co roku inaczej, ale z własnego doświadczenia wiem, że zawsze lepiej mieć ojro i wychodzi to korzystniej...

Panowie
jeszcze jedna sprawa:
czy droga E461;R52 od Brna w stronę Austrii (nie mylić E65; D2) jest płatna czy nie?
Kumpel wracał w zeszłym tygodniu i twierdzi że nie, a ja znalazłem mapkę z której wynika że jest tam jakiś krótki odcinek http://podroze.onet.pl/abc/czechy-oplat ... rady/ntzjw

Oczywiście że jest płatna i to od dawna Od strony Brna zaczyna się gdzieś na wysokości stacji paliw Agipt lub slov... znajduje sié po lewej stronie a koñczy na rozjedzie Mikulov & Znojmo (zwezka do jednego pasa tam jest).

Ale jak ty lecisz od Walbrzycha i nie masz platnych to mozesz ten kawalek ominac zjezdzajac przed platnym kawalkiem i przejechac bokiem. To jakies 15km tylko

O to chodzi, że dla paru kilometrów nie uśmiecha mi sie winieta.
Robi, pamiętasz dokładnie jak to objechac?

Nigdy tego nie obejzdzałem. Zobacz sobie na mapie jak to wyglada. 15km to nie 150, także lajt.


Cygaro, gitmar gdzie robiliście te foty. Jaka miejscowość? Wiem że są jeszcze inni co maja tam fote z autem.
Może bym też tam eską się wybrał

Właśnie ogarnąłem, może komuś też się przyda:
Za Brnem zjeżdżamy z 52 na Rajhrad (425) Vojkovice(425) Zidlochovice(416) Pohorelice i wracamy na 52 do Mikulova

Ja omijam tylko Słowenię, bo się nie opłaci płacić za autostradę tyle kasy. A objazd nie jest długi i lajtowy. Trzeba się tylko trzymać wyznaczonej prędkości.
W tamtym roku na autostradzie były korki od połowy Słowenii a ja boczkiem ,postałem przed granicą jakies 40 min na odcinku 5km a nie 20km .Takze polecam objazd.
Ogółem w tamtym roku były wszedzie korki bo i w Chorwacji zaraz za granicą leciałem bokami aż do Zadaru. Ale to wszystko przez tych talibów i ich zamieszki.
Może w tym roku będzie spokojniej, chociaż podejrzewam że połowa ludzi która w tamtym roku nie poleciała w ciepłe kraje z powodu zadymy talibów, przyjedzie w tym roku do Chorwacji.

Swoje fotki robiłem na parkingach wzdłuż "Jadranki" po trasie Makarska-Dubrovnik. Gdzie się nie zatrzymasz tam jest ładny widok

Odkopuję temat. Wybieram się do Omisiu w drugiej połowie sierpnia, ktoś będzie w okolicy?

Pozdrawiam