Witam,
trzy dni temu zakupiłem Audi A4 B8 w kombii, auto posiada książkę serwisową, ostatni wpis kwiecień 2013 przy przebiegu 160 tys, wszystkie wpisy się zgadzają, sprawdziłem to w ASO, jest jednak mały problem, otóż, poprzedni właściciel sprowadził auto z Luksemburgu - dwa miesiące po ostatnim serwisie w ASO, poprzedni właściciel ( z Luksemburga ) sprzedał ten samochód, bo miał uszkodzony prawy błotnik i lampe prawą do wymiany - sprawdziłem to w ASO, wszystko się zgadza, jednak nie wiadomo skąd w ASO mają jeszcze jeden wpis z września 2013 przy przebiegu 101 tysięcy km z Niemczech !? 1 właściciel w Polsce używał go jedyne w kraju, dwa razy tylko wyjeżdżał nim za granicę ( do Włoch ), posiada własny warsztat, więc ani razu nie był w ASO i nie ma pojęcia skąd wziął się ten wpis w ASO z września z takim przebiegiem.
Dodam, że auto kupiłem z przebiegiem 194 tysięcy.
Będąc w ASO w Krakowie, powiedziano mi, że na 99% jest to błąd w ich systemie, potem sprawdziłem to raz jeszcze w ASO w swoim mieście i tam też mi powiedziano, że na 90% jest to błąd, sprawdzałem cały samochód w ASO, kompletny przegląd nie ma żadnych większych usterek, wszystko zgadza się z tym co mówił poprzedni właściciel, wszystkie szyby w oryginale i generalnie ten wpis by mi nie przeszkadzał, gdyby nie fakt, że co roku zmieniam samochód i przy sprzedaży kupujący może krzywo na to patrzeć.
Co o tym wszystkim myślicie ? Dodam, że podpisałem umowę, gdzie mam tydzień na zwrot auta.
Sorrki za tak długi post, ale chciałem wszystko dokładnie opisać.
Z góry dzięki za odpowiedzi.
|