.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, mam zamiar kupić audi ale ciągle zastanawiam się nad modelem. A3 I czy A4 B6? Niestety jestem zielony w tych sprawach, do tej pory miałem 20-letniego Golfa III Jedno co wiem to stawiam na 1.9TDI , Osobiście wybrałbym B6 ale jestem pod naciskiem mojej drugiej połowy która stawia na A3. Bo jak tłumaczy A4 jest za duża i bałaby się ją prowadzić.

Wszystko zależy czego oczekujesz od auta . W tych samych rocznikach taniej wyrwiesz A4. Druga sprawa jaką kwotę masz na zakup auta . To jest dość istotne. Ja brałem też pod uwagę 3 i 4 . I tak samo jak u Ciebie moja druga połowa wolała mniejsze auto.
Kupiłem A3 . I uważam że dobrze wybrałem . Bujam głównie po mieście . Fakt A3 ma zdecydowanie twardsze zawieszenie od 4 ale za to jak trzyma się w zakrętach ( szczególnie jak dorwiesz w Ambition ). W środku nie odczujesz dużej różnicy w wielkości pomiędzy A3 i A4 natomiast na zewnątrz już tak. Jeżeli chodzi o prowadzenie auta to zdecydowanie A3 . Koszty eksploatacji takie same w obu przypadkach. Natomiast komfort lepszy w A4 .

W sumie mam 20k, ale na samo auto przeznaczyłbym od 15 do 17 resztę na ew. opłaty, wymiany itp. Auto głównie do jazdy po mieście, sporadycznie jakaś dłuższa wycieczka więc jak dla mnie no mógłby być nawet i kombi, ale wiadomo...Na chwile obecna bardziej przemawia do mnie a4, chyba rzeczywiście musiałbym się przejechać jedna i drugą żeby zdecydować.

Za 17 lepiej poszukaj A4 . A3 8P za tą kasę nie kupisz w dobrym stanie . Jedynie padło albo zlepa. Natomiast A4 B6 już dostaniesz. No chyba że A3 8L . Tak jak piszesz przejedź się jednym i drugim. Ale moim zdaniem chyba lepiej w tym przedziale A4 szukać.

Jak rozważasz wybór pomiędzy A4 B6 a A3 8L, to w zakładanym budżecie bierz A3. Będzie w lepszym stanie, lepiej się nadaje do jazdy po mieście, no i koszty eksploatacji będziesz miał zbliżone do Golfa III.

Za 15-17 tys nie kupisz dobrej B6 nawet z 2001 roku na 1.9 TDI w takim budżecie ogólnie ciężko będzie dostać czy to A3 czy A4 chyba że realny przebieg 300 tys Cie nie odstrasza. A4 ma wielowahaczowe zawieszenie jest bardziej komfortowe o wiele lepiej się prowadzi niż A3 - w którym zawieszenie jest proste. A4 ma mało miejsca z tyłu na nogi jak ktoś jest wyższy niż 170 cm

to ile kosztuje 2001 rok b6? bo z tego co widać 17 tyś normalna cena chyba nikt normalny nie da za 25 tyś za b6 w bidzie edyszyń bo większość takich jest? jak ori 300 tyś w b6 to chyba trzeba się cieszyć czy wierzysz w 240 tyś allegrowe?

Dlatego pisałem że A4 lepiej niż 8L. W 8P z tyłu jest wielowahacz już . Tak samo jest więcej o koło 8cm miejsca z tyłu ( płyta golfa V ).Pomiędzy B6 a 8P lepiej 8P. Ale 8P za 17k będzie raczej na bank w kiepskim stanie.

Czyli co? Za 17k nie kupię w miarę sprawnego powiedzmy 13-letniego A4 ani A3? Jak już to jakieś padło, z kręconym licznikiem? rozoranym silnikiem, a w bagażniku będzie (sorry) nasrane? Czy 300 tyś. w audi to stan agonalny? Tak poważnie, według Was w jaki przedział cenowy miałbym mierzyć jeśli już chciałbym kupić coś czego nie będę żałował? Nie zależy mi na zaawansowanej technice, trylionach czujników, samochodu jak pojazd kosmiczny gdzie przy wsiadaniu komputer pokładowy powie mi jaka jest sytuacja ekonomiczna w Japonii i poda aktualny kurs dolara. Oczywiście nie pogardzę klimatyzacją i elektrycznymi szybami. Jak na razie rozglądam się po aukcjach internetowych. Widzę te przebiegi i polerowane silniki.

Nikt nie mówi ze nie kupisz. Problem w tym że A3 i A4 są w "modzie" w PL i masę szrotu naściągali z zachodu. A że ceny są chore za cztery zera to inna sprawa. Za 15-17k kupisz zadbane A3 8L 2002-2003. A4 2001-2002. A3 8P w miarę ok kupisz za 20-22k 2003-2004. Oczywiście bez Q. Przy 1.9TDI licz na 300k wzwyż. Nie licz na to że auto nie miało małej przygody to norma . No i oczywiście musisz się liczyć z tym ze dwumas , czy turbo będzie już dogorywało. Tylko auto , w którym się zbliżają się duże wydatki , lub było walone opłaca się sprowadzić i puścić za polską cenę. Zadbane pewne auto jest zdecydowanie droższe.

Rozumiem. Tylko tak na prawdę od początku myślałem o A4 2001-2002 lub A3 8L, na nic więcej nie liczyłem. Więc jeśli dostanę takie w dobrym stanie to będę zadowolony

Nie łudź się, u wroga też kręcą, tylko mniej, tzn. raz, a na granicy przekręcony jest drugi raz

Zapomnij o wrogu . Dolicz sobie na wejściu 30% do ceny PL + opłaty .

A dlaczego? Może przynajmniej jak już przekręcą to z "niemiecką precyzją" To w takim razie gdzie? Komis czy od osoby prywatnej?

Większej głupoty nie słyszałem

Jak ktoś znajdzie zadbane A4 B6 z 1.9 TDI za 15 tys. to jakby wygrał w lotka

A co rozumiesz przez określenie "zadbane" auto?

nie piernicz waść, kolega dostał za 3klocki więcej
2004 rok z navi, biały fis, 264k km ori, ino troszkę wymalowana jak to makaron - stan igła
myślę, że się nie obrazi jak wstawię zdjęcie

Pokaż historię serwisową włoskiego audi która była prowadzona do ok. 250 tys.
Makaron = stan igła to jak szwajcar = bezwypadkowy
Nie masz pojęcia ile kosztuje dobre A4 B6. Może jeszcze przedstaw nam co w aucie było malowane. W tamtym roku sprzedałem swoje własne A4 B6 1.9 TDI z 2001 roku z przebiegiem 192 tys miałem ją od 147 tys za 26 tys PLN więc nie opowiadaj mi że auto z Włoch, rzekomo serwisowane co w przypadku auta z włoch jest tak trudne do udowodnienia jak bezwypadkowy szwajcar za 18 tys. z 2004 jest stanem Igła pogadaj z kolegą za 2 lata albo 100 tys km zobaczymy czy będzie taki zadowolony.
Turbina jest ok ? Logi robiłeś ?
Dwumas kiedy wymieniony bo już czas przy tym przebiegu ?
Zawieszenie - jakieś wymiany itp. ?
Pompowtryskiwacze ? Logi ? Leją czy też igła ?

Ok, Panowie kłóćcie się a ja w tym czasie wycofam swój post o wyjeździe za autem do Niemiec, trochę głupio w rocznicę Powstania Warszawskiego w ogóle może zrezygnuje z Audi bo jaja straszne