.: AUDI KLUB POLSKA :.

kręcisz bo to VW a miała nie wsiadać

to czym jeździ ? a sam masz golfa

Kolego do Skody nie chce wsiadać, nie do VW. Rapida jej proponowałem, bo pomijając belkę z tyłu ciekawe auto.
Mamy Golfa i Amaroka. Golf jest manual więc woli automatem jeździć (jak to kobieta), ale sama mówi, że Amarok za duży, więc szukam czegoś fajnego.
Alfa była jedną z ciekawszych cenowo propozycji.

O Bmw i Mercedesie było pisane z nutą ironii, ale widać trzeba łopatologicznie wykładać niektórym. Co nie zmienia faktu, że większość kierowców beemek jakich widuje ma białą czapkę z daszkiem, a mercedesów sygnet i łańcuch .

Dajcie już spokój żonie kolegi
Kup jej A1 i będzie spokój

Zrobiłem parę fotek w środku:
https://picasaweb.google.com/mkwapinski/14Sierpnia2014#

Ja po Audi chciałem coś kupić co fajnie jeździ, ale dla odmiany mało pali i jest tanie w serwisie, dodatkowym atutem miał być jakiś nie bardzo stary rocznik i w miarę rozsądny przebieg. Japończyk w dizlu to jest fajny dokąd jeździ - np. dwumasa do Toyoty ~3k PLN (Alfa 1200), wtryskiwacz ~3800 (Alfa 600) itd itp. Golf mi się wogóle nie podoba a pozatym nie spełnia kryterium fajnej jazdy. Myślałem nad A3 w quattro, ale za dobry samochód to trzeba mieć kasę 3x jak na Alfę i w dodatku cały czas nie ma torsena... aponadtto tani w obsłudze to nie jest.
Co do wnętrza a raczej deski rozdzielczej to tu się muszę zgodzić że wygląda to tak sobie. W tej jeszcze nie jest tak źle bo to co w normalnej jest z szajsowego jasno srebrnego plasticzku u mnie jest bardzo ciemnym grafitem i tak nie gryzie w oczy. Ni i te niby chromy co obłażą i wychodzi spod nich plastik to też kiepsko wygląda, ale sobie to ztjuninguję.
Samochód jeździ bardzo przyjemnie i jak po szynach (jak na ośkę) ze startu żadna ośka nie ma szans, torsen robi swoje. Generalnie wszystko co miało być jest. Mało pali, przyzwoicie jeździ a cześci są tanie. Umówiony jestem jeszcze w przyszłym tygodniu na wycięcie dpfa i egra z softu i fizycznie. Zobaczymy jak ta legędarna awaryjność Alfy wygląda na prawdę

Fajna wersja, szkoda, że nie przedlift, moim zdaniem popsuli jej mocno przód po tym liftingu.

Też się chwilę nad tym zastanawiałem jak szukałem żonie A3, ale bałem się zaryzykować.

Nie wiedziałem, że robili takie wersje. Bardzo fajnie wygląda, takie nie pozorne autko
Mi tam się marzy posiadać 166 w moim wielkim garażu który kiedyś sobie wybuduję.

Paskuda musiała być taniutka

Wyrazy współczucia.

Masz już wersję po lifcie i tam już praktycznie wszystkie bolączki wcześniejszych modeli są już wyeliminowane.
Kiedyś zrobiłem ładnych paręnaście tys km taką 147, tyle że JTDm. I tak jak piszesz- deska rozdzielcza jest najsłabszym elementem tego autka. Plastiki mocno średnie, fabryczne radio dokładnie takie samo jak w Punto/Albea, przyciski klimatronika jakieś takie zabawkowe. Ale wbrew opiniom, auto do przebiegu 60k nie zaliczyło ani jednej awarii, wnętrze nie wykazywało żadnych objawów zużycia (może jedynie delikatnie wytarty boczek na drzwiach przy rączce zamykania drzwi od trzymania tam łokcia). Tak jak piszesz- fajna i niebanalna alternatywa dla Golfa, A3 itd

Aktualizacja dla potomności. Po roku mogę powiedzieć że się Alfy nie psują. Przez ten czas wymieniłem wahacze z przodu - po wpadnięciu w solidną dziurę. Poza tym nic się nie działo.
Z softem zjechałem z 210/440 na 191/396 i max ciśnienie podniosłem do 2300 obr bo trudno było jeździć.

Alfę z czystym sumieniem mogę polecić jakby ktoś chciał ale się wstydzi

mq... tylko nie dawaj jej w "nasze projekty" bo Ci zaraz zazdrośnicy doradzą : zerwij te naklejki, weź te koła pomaluj, no i klamkę z tyłu normalną zrób
Fajne autko. W tej budzie to pocisk i oby dalej Ci służyło latami
Mit o awaryjności... busted !!!

Dupochroński ten soft ... dlaczemu tak wysoko max moment?
Strach coby się włoszczyzna nie rozleciała?

Fajne wykresy Panowie - to są tutaj:
http://math.eretrandre.org/tetrationfor ... p?tid=1004
Od lat w tym siedzę, ale zero progresu, a kilkanaście programów napisanych i kilka książek przeczytanych

Świetne...co paliłeś

Zasadniczo nic
Jestem na tamtym forum od kilku lat.
Ale to OT.

Odmroziło Ci się coś na tym biegunie ?
Stary... ja jestem dla Ciebie pełen podziwu :O Teraz pokombinuj jak TAAAAKĄ wiedzę przenieść na pole ECU w naszych COOO

Bo nie dało się jechać. W zasadzie od postojowych mielenie kołami przez 1,2,3 a jak było po deszczu to 4 i 5
Więc sobie zrobiłem tak że da się normalnie ruszyć a jak popada to mogę przyspieszyć bez palonej gumy albo szarpiącego asr`a
Jakby robili Q4 w tej budzie to bym zrobił 240 km bo się tyle da z tego motoru z ICkiem i wydechem. A tak to już przy tych 210 to nie było fajnie - chyba że jechałem pow. 100 km/h i depnąłem to już trakcja była

No tak ... dysfunkcja napędu ...

Trakcja znacznie się poprawi jak założysz dobre opony np. TOYO R888

Szczególnie na mokrym