mały v8 napisał(a):
tomek83f napisał(a):
Konio napisał(a):
Wiesz powodem że jeszcze stoi pomimo tak długiego czasu i wyświetleń są jego koszty serwisowania oraz eksploatacji.
Zgadzam się w 100% koszty zakupu są niczym w porównaniu do kosztów eksploatacji. Widziałem tego RS-a już w czerwcu i chyba nie tak łatwo sprzedać takie auto. Samo spalanie może nie jest jeszcze tragiczne i na pewno nie tak odczuwalne jak np zakup części eksploatacyjnych do tego modelu. Ze zwykłej A6 czy nawet z S6 części raczej nie spasują i pozostaje tylko serwis. Gdyby stało się nieszczęście i trzeba by było naprawiać lub wymieniać jakąś część nadwozia to tutaj również zaboli po kieszeni,nowe części karoseryjne w serwisie bardzo drogie a jak znam audi to już niedługo połowa nawet nie będzie dostępna,używki też do tanich nie należą.
Pomimo tych wszystkich ,,wad,, jeżeli można to tak nazwać, to autko jest bardzo ładne i na pewno godne uwagi.
Takie biadolenie starej baby."nie kupie bo jeszcze nim stuknę, albo się popsuje" weeeeeeeeź.Moim zdaniem jedyną przyczyną że nikt tego nie kupuje jest cena. Za 12-sto letni pospolicie wyglądający samochód szkoda dać 6 dych, do tego te osiągi spowodują stratę prawa jazdy w trybie niemal natychmiastowym.
, bo jeździć tym powoli, to lepiej kupić nowsze A8.
Typowe cwaniakowanie
właśnie przypomina mi się historia chłopaczka który kupił BMW E66 za psie pieniądze i też tak się smiał. Teraz auto stoi pod domem,goscia nie stać na naprawe hamulców bo się okazało ze to koszt ok 3500zł
ale co tam pewnie dalej biadole?? żeby było śmieszniej chciał sprzedać ten samochód i z 30tys wartość spadła do 14tys a i tak nikt nie chce kupić niesprawnego auta
Prawda jest taka że niejednego własciciela zwykłej A6 nie stać na jej utrzymanie,jeździ dotąd aż auto stanie na drodze,kupując części szuka jak najtańszych zamienników, oczywiście jest dużo wyjątków co nie znaczy że utrzymanie tych aut jest tanie. Jeżeli dalej biadole to kup sobie taki samochód to się przekonasz. Jeśli chodzi o cene to wcale nie była wysoka,to że zdarzają się dużo tańsze egzemplarze to jeszcze o niczym nieświadczy. Znajomy kupił Audi RS2 za niewiele mniej a auto starsze o 10 lat więc nie opowiadaj bzdur bo niczego do tematu nie wnoszą.