fioletowy3 napisał(a):
W czerwcu zaryzykowałem i założyłem nowe wahacze firmy Master Sport, cena zakupu 590PLN, na decyzje o wymianie na tą firmę wpłyneły pozytywne opinie na forach.
Po założeniu zauważyłem bardzo mocne ugięcie-zgniecenie gumy silent bloku (trzymającego amortyzator) w prostym dolnym wachaczu, co wskazywało na zbyt miękką gumę.
Potwierdziło to się w użytkowaniu, drgania koła nie były prawidłowo tłumione przez amortyzator, "luz" na tym silent bloku wynosił około 2cm.
Początkowo miałem zamiar kupić firmowe silent bloki i je wymienić w tych dwóch dolnych prostych wachaczach, ale kilka dni temu dostałem od znajomego komplet używanych oryginalnych wahaczy TRW z jego samochodu, "fachowcy" naciągneli go na wymianę kompletu wahaczy na jakąś chinszczyznę za 1000PLN bez robocizny, jego wahacze były oryginalne i okazało się że poza dwoma górnymi reszta jest w bardzo dobrym stanie.
Na swoich wahaczach (tych Master Sport) zrobiłem 5kkm a dzisiaj zdemontowałem te proste dolne wahacze i co stwierdziłem :
- stworzeń lewego wachacza ok bez luzów
- wszytkie gumy silent bloków bardziej miękkie od oryginałów TRW, a szczególnie miękkie właśnie te trzymające amortyzator
- sworzeń prawego wahacza bez luzów a jakoś dziwnie wybity, czuć wyraźnie progi, podejrzewam że niedługo by padł, oczywiście w oryginałach TRW pomimo wielokrotnie większego przebiegu żadnych progów zużycia nie ma
- w łączniku stabilizatora - lewym guma silent bloku odpadła od wewnętrznej tuleji, w prawym łączniku ok, ale w obydwu brak sztywności
- ogólnie zauważyłem że koła się rozjechały na geometrii (kącie nachylenia) co wskazywałoby na kiepskie silent bloki lub sworznie pozostałych wachaczy.
W tych oryginalnych używanych TRW przesmarowalem Litomosem25 sworznie i założyłem, w czasie jazdy znikneły te drgania koła na nierównościach.
Narazie pozostałe wachacze Master Sport zostały, w końcu mają przejechane zaledwie 5kkm, ale za kilka kkm wymienie dolne banany i sprawdzę sworznie górnych.
Piszę to aby przestrzec kupującyh przed tandetą "noname" i chyba nie ma znaczenia czy to Master, Kraft, Ocap czy inne g..wno, a nawet Febi na temat którego też czytałem uwagi.
W zasadzie pozostaje oryginał, ewentualnie Lemforder ale to też ryzyko bo podobno tandetne są z Ukrainy. Drugie rozwiązanie to kompletowanie używanych i kontrowersyjna regeneracja (u mnie poprzednio się sprawdziła - 60kkm).
Warto zwrócić uwagę że najczęściej pisze się o padających sworzniach a ja tu zauważam kiepskie silent bloki.
Za kilka miesięcy jak zdemontuje resztę to napiszę w tym wątku jaki jest ich stan.
O qrcze
Kupiłem równiez to zawieszenie...
Wszystko w tej całej historii wyszło na PLUS ze nie zdazylem załozyc tej zawiehy do mojej A6tki...
Byłbym bardzo mocno wnerwiony obserwujac bardzo łądna degradację mohego zawieszenia
Tak czy inaczej --- człowiek uczy sie na błędach i nic juz nam tego raczej nie zmieni
Dziekuje za tego posta!
Wiele wniesie do naszego zycia i otworzy oczy na sprzet z AlleDrogo
Pozdrawiam.